Artykuły / inspiracje


Głośne nazwiska i wyczekiwane tytuły, czyli najciekawsze premiery tej jesieni!


Z końcem września nieubłaganie nadeszła jesień, a wraz z nią sezon dobrych, z dawna wyczekiwanych premier, spotkań autorskich i targów książki… tak przynajmniej było zawsze, bo już teraz wiemy, że z dwóch ostatnich najprawdopodobniej będziemy musieli w tym roku zrezygnować. Targi Książki w Krakowie po raz pierwszy w historii zostały oficjalnie odwołane, a większość rozmów z autorami, polskimi i zagranicznymi, odbywa się online. Ale to nie oznacza, że nie będzie co czytać! Wydawcy wyciągają z rękawów kolejne asy – przygotowali na jesienne miesiące nowości, które z pewnością nas rozgrzeją, mimo że na dworze robi się coraz chłodniej. Niektóre z nich już czytałem, inne dopiero przede mną, ale przychodzę, by przedstawić Wam subiektywny wybór dziesięciu moim zdaniem najbardziej interesujących premier tej jesieni! Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj propozycje dla siebie, po które sięgnięcie w najbliższych tygodniach i miesiącach.

Ali Smith – Jesień



Skoro o jesiennych książkach mowa, nie mógłbym zacząć inaczej niż od Jesieni Ali Smith. Wydawnictwo W.A.B. zdecydowało się wydać serię „Pory roku”, a właśnie Jesień jest pierwszą z nich. Ta powieść idealnie nadaje się na nadchodzące tygodnie – w szarej, melancholijnej aurze obserwujemy relację Daniela, starszego mężczyzny mieszkającego w domu spokojnej starości, i trzydziestoletniej Elisabeth. Akcja rozgrywająca się na kilku planach czasowych zmusza czytelników przede wszystkim do zastanowienia się nad kondycją współczesnego świata – jednym z ważnych wątków Jesieni jest rozgrywający się w tle Brexit i przygotowania Wielkiej Brytanii do opuszczenia Unii Europejskiej, które nie pozostają też bez wpływu na życie jej mieszkańców. Smith jako jedna z najwybitniejszych współczesnych szkockich pisarek i kilkukrotna finalistka Nagrody Bookera (w tym właśnie za powieść Jesień) stworzyła opowieść współczesną, aktualną i bardzo ważną – warto ją poznać w tym roku!



 

Przemek Staroń – Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak sobie radzić z życiem

Ze Szkocji przenosimy się na nasze podwórko – kto może opowiadać o polskim systemie edukacji, jego wyzwaniach i bolączkach lepiej niż doświadczony wychowawca, psycholog i zdobywca tytułu Nauczyciela Roku? 14 października, w Dniu Edukacji Narodowej ukaże się pierwsza książka Przemka Staronia, który zapowiada, że w prosty i przystępny sposób chce odpowiedzieć na palące problemy młodych ludzi, na które szkoła, niestety, nie zawsze udziela satysfakcjonujących odpowiedzi. Jeżeli obserwujecie działalność Przemka na portalach społecznościowych, dobrze wiecie, czego możecie się spodziewać w jego tekstach – z pomocą bohaterów literackich i filmowych, bajek i własnych doświadczeń, a także posiłkując się wiedzą psychologiczną, radzi, jak stawiać czoło wyzwaniom wieku nastoletniego. Przyznaję szczerze, że nie ze wszystkimi opiniami Przemka się zgadzam, ale i tak bardzo jestem ciekaw, co i w jaki sposób napisał w Szkole dla bohaterek i bohaterów – na pewno będę chciał się przekonać i sięgnę po książkę!



Jakub Małecki – Saturnin

Jakub Małecki przyzwyczaił nas już do tego, że jesienią możemy się spodziewać jego nowej książki. Nie inaczej jest tym razem – Saturnin miał premierę w połowie września i od razu szturmem podbił serca czytelników! Małecki po raz kolejny oferuje nam to, za co pokochaliśmy go, czytając Dygot czy Rdzę – ciekawego głównego bohatera, historię rodzinną, tajemnicę z przeszłości… a wszystko opowiedziane pięknym stylem, wzruszającym i przemawiającym do wyobraźni. Nikt nie ma już chyba wątpliwości, że to jeden z najzdolniejszych polskich autorów młodego pokolenia, a Saturnin może jedynie ugruntować jego pozycję.

 




Wiktor Paskow – Ballada o lutniku

Najbardziej znana powieść bułgarskiego autora Wiktora Paskowa to jedna z najświeższych premier Wydawnictwa Poznańskiego i jedna z tych książek, które uważam za obowiązkowe tej jesieni! Literatura bułgarska nie jest w Polsce szczególnie popularna, a chyba szkoda, jeżeli zdarzają się w niej perły na miarę Ballady o lutniku. To absolutnie przepiękna, poruszająca i mądra historia o chłopcu, który schronienia przed bolesną rzeczywistością stalinowskiego reżimu szuka w pracowni swojego mistrza, lutnika Heniga. To nie tylko opowieść o niezwykłej przyjaźni dziecka i dojrzałego mężczyzny, ale też przepiękny portret powojennej Sofii i całej Bułgarii. „Mimo niewielkich rozmiarów, bardzo ważna książka”, mówi o Balladzie o lutniku tłumaczka powieści, Mariola Mikołajczak. W stu procentach zgadzam się z jej opinią i gorąco polecam Wam poznać tę książkę.  

 





Dorota Masłowska – Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu 2


Dorota Masłowska nieraz już udowodniła, że potrafi zaskakiwać, potrafi bawić się formą, stylem i językiem. Umie być delikatna, ale kiedy trzeba także dosadna, jest uważną obserwatorką polskiej rzeczywistości, kultury, społeczeństwa. Ta ostatnia umiejętność była jej szczególnie pomocna podczas pisania zbioru esejów Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu, a teraz dostajemy jego drugi tom! Autorka przygląda się z ciekawością temu, co dzieje się w sferze publicznej, trendom w mediach i polityce, programom telewizyjnym, muzyce i kulturze. Analizuje język naszego społeczeństwa, zmiany które w nim zachodzą, wszystko to z charakterystycznymi dla niej ironią i sarkazmem podszytymi gorzką refleksją. Do mnie teksty Masłowskiej trafiają, uważam że są celne i momentami zabawne, choć rozumiem też, że niektórzy nie przepadają za jej stylem. Warto jednak wiedzieć, że wydała nową książkę, bo każda jej premiera to ostatnio spore wydarzenie na rynku.



Szczepan Twardoch – Pokora


Nie inaczej jest z książkami Twardocha – na jego Pokorę czekało bardzo wielu czytelników. Od czasu publikacji poprzedniej powieści o autorze zrobiło się głośno, a właściwie jeszcze głośniej niż dotąd, poza Polską, bywał na zagranicznych festiwalach literackich i zbierał laury za przekłady swoich książek. Czy Pokora zadowoli wiernych fanów tego pisarza? Wydaje się, że autor stworzył powieść monumentalną, opowieść o Europie międzywojennej, o Śląsku, do którego już nas w swoich powieściach przyzwyczaił, i o Niemczech pokonanych w pierwszej wojnie światowej. Pierwsze recenzje okazują się dla Twardocha bardzo przychylne, czytelnicy i krytycy wskazują na bogate tło historyczne, fascynujący język i piękną fabułę. Czyżby Pokora była kandydatką na najlepszą polską powieść tego roku?  



Anne Applebaum – Zmierzch demokracji



W zupełnie inne klimaty przenosimy się z kolejną propozycją, której premiera jest zapowiedziana na początek grudnia – jestem przekonany, że warto poczekać! Anne Applebaum znaliśmy dotychczas jako wnikliwą badaczkę historii Europy przedwojennej i powojennej. Jej Czerwony głód, Gułag i Za żelazną kurtyną, chociaż poruszają bardzo trudne i złożone tematy, czyta się jednym tchem. Bardzo jestem ciekaw książki Zmierzch demokracji, w której dziennikarka i pisarka zawiera swoje tezy dotyczące wyraźnie widocznego powrotu trendów nacjonalistycznych i autorytarnych w wielu państwach. Applebaum w czasie rozmów i wywiadów dzieli się niezwykle celnymi spostrzeżeniami na temat zachodzących w świecie przemian społecznych, mam więc nadzieję, że zebrane w jednym tomie będą ciekawą lekturą.




Hanna Krall – Synapsy Marii H.


Ostatnie dni to również ważny czas dla polskiego reportażu, z zupełnie nową książką powraca bowiem jedna z naszych najważniejszych reportażystek, Hanna Krall! To nie wznowienie, to nie nowe wydanie, to całkowicie nowa opowieść, i choć Krall, jak sama mówi, podejrzewała, że niczego już nie napisze – niezwykła historia, która do niej przyszła, skłoniła ją do zmiany zdania. Opis książki jest dość tajemniczy: wiemy tylko tyle, że Synapsy Marii H., bo taki tytuł nosi książka, budują mosty między przeszłością i teraźniejszością, stawiają trudne pytania i skłaniają do jeszcze trudniejszych odpowiedzi. Bohaterka reportażu, opozycjonistka z czasów PRL-u, stara się żyć we współczesnym świecie zupełnie odmiennym od tego, który zna z młodości. Wierzę, że nowy reportaż Krall, podobnie jak pozostałe, które wyszły spod jej pióra, będzie niezwykłą i przejmującą podróżą.    

 



Laurent Binet – Cywilizacje


W październiku ukaże się również nowa powieść Larenta Bineta, którego poznałem i pokochałem jako autora Siódmej funkcji języka, zaskakującego francuskiego kryminału filozoficznego. Wszystko wskazuje na to, że w Cywilizacjach zaskoczeń będzie nie mniej, ponieważ tym razem Binet tworzy alternatywną wersję historii świata. Co by było, gdyby to nie Kolumb odkrył Amerykę, ale Inkowie wyruszyli podbić Europę – czyż to nie brzmi fascynująco? Uwielbiam takie literackie eksperymenty, jestem całkowicie otwarty na rewolucyjną, przyznajmy szczerze, wizję Bineta i z niecierpliwością czekam na to, co ma nam do zaoferowania tym razem. Przekonałem się już, że styl i język Laurenta Bineta, który zresztą za pierwszą powieść otrzymał prestiżową Nagrodę Goncourtów, wciąga i hipnotyzuje, więc u spodziewam się, że lektura najnowszej jego powieści dostarczy podobnie dobrych wrażeń.  



Olga Tokarczuk – Czuły narrator


Na koniec pozostawiłem wisienkę na torcie, zapowiedź, o której być może nie wszyscy jeszcze słyszeli, bo informację o niej Wydawnictwo Literackie podało dosłownie kilka dni temu. Już w listopadzie ukaże się nowa książka naszej noblistki, Olgi Tokarczuk! Pierwsza książka po otrzymaniu Nagrody Nobla jest ważna dla każdego laureata – Tokarczuk postanowiła podzielić się z czytelnikami zbiorem tekstów o swojej pracy i warsztacie twórczym, wykładami oraz najważniejszymi esejami. Wśród nich znajdzie się oczywiście mowa noblowska, w której pisarka przedstawiła koncepcję tytułowego „czułego narratora”, dziś już omawianej i opisywanej na całym świecie. Z jednej strony jestem przekonany, że miłośnicy powieści Tokarczuk będą zawiedzeni, że postawiła na taką formę. Ja się cieszę – mam nadzieję dzięki temu poznać naszą noblistkę bliżej, wsłuchać i wczytać się w to, co mówi, jak mówi i o czym opowiada. Czekam z ogromną niecierpliwością!





Jerzy Bandel
Bookalog.pl