Wyrok
Mariusz Zielke
Wyrok
Mariusz Zielke
- Wydawnictwo: Czarna Owca
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788375544824
- Ilość stron: 528
- Format: 13.5x21.0cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Wyrok - Mariusz Zielke
Dziennikarz i tajemniczy przestępca-finansista w pojedynku z zawodowym zabójcą oraz seryjnym mordercą. Misternie skonstruowana intryga, wartka, emocjonująca akcja, wiarygodni bohaterowie, barwne tło społeczne i zaskakująca puenta czynią z Wyroku kryminał na najwyższym światowym poziomie.
Powieść, wydana początkowo w drugim, niemal podziemnym obiegu, odniosła niebywały sukces i wywołała skandal na polskim rynku finansowym ze względu na liczne odwołania do rzeczywistości i ujawnienie przestępczych mechanizmów rządzących polską giełdą oraz powiązań na styku biznesu, polityki i mediów. Jej pierwszy nakład błyskawicznie zniknął z półek księgarskich, a wersja elektroniczna stała się bestsellerem w internecie. Świetne recenzje czytelników i krytyków mówią same za siebie.
Mariusz Zielke bardzo przypomina Michaela Blomkvista ? bohatera trylogii Millennium Stiega Larssona. Dziennikarz mimo wielu nagród i wyróżnień (m.in. Grand Press 2005) stracił nagle pracę w dużej gazecie. Nie poddał się i wiele ryzykując, ujawniał największe afery gospodarcze i korupcyjne na niezależnej stronie internetowej. Za bezkompromisowe publikacje kilku potężnych biznesmenów żąda od niego milionowych odszkodowań.
Szczegóły: Wyrok - Mariusz Zielke
Tytuł: Wyrok
Autor: Mariusz Zielke
Wydawnictwo: Czarna Owca
Seria: Czarna seria
ISBN: 9788375544824
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 528
Format: 13.5x21.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.55 kg
Recenzje: Wyrok - Mariusz Zielke
Kolejne spotkanie z twórczością pana Zielke. I co? A to, że oto przed wami polski odpowiednik Stiega Larssona. Przesada? Nie sądzę. Dobrze wiecie, że byłam na Targach Książki w Krakowie. Tam udało mi się porozmawiać z panem Zielke i wiecie co? Nie pomyliłam się. Po przeczytaniu jego książki Człowiek, który musiał umrzeć byłam poważnie dotknięta, ale nie w ten zły sposób. Ponieważ książka była genialna. Na miarę światowego bestsellera, jeśli ktoś by mnie zapytał. W przypadku tej książki, nie mam najmniejszych wątpliwości, że przyjdzie mi się zaopatrzyć we wszystkie książki tego autora. Czytając książki pana Zielke, ma się wrażenie, że to wszystko to jakaś mroczna strona życia, którą się w jakiś sposób omija. A kiedy się dowiadujecie ile jest w tym prawdy…dopiero przychodzi wam zastanowić się czy w ogóle z domu wychodzić. Niby czytacie fikcję literacką, ale potem okazuje się, że ta fikcja ma w sobie tyle z rzeczywistości, że człowiek nie wie co ze sobą zrobić. Tak jak w przypadku Człowieka…utrzymuję stwierdzenie, że Zielke to Brian May polskiego kryminału. Ja poproszę więcej takich pisarzy. Najlepiej od zaraz. Tyle razy wstrzymywać powietrze, podczas czytania książki to raczej znak, że nie da się nie czytać bez przeżywania. A takie książki są najlepsze. Mam tylko gorącą nadzieję, że jednak sięgniecie, bo nie przeczytać takich książek jakie pisze Zielke to zbrodnia!Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-06-21 16:33:32
