Baśniobór Brandona Mulla to dla mnie i mojej córki najlepszy cykl skierowany do młodego czytelnika. To bardzo dobrze przedstawiony świat, pełnego przeróżnych magicznych stworzeń i magii. Finałem tego cyklu jest książka „Klucze do więzienia demonów”, która podobnie jak poprzednie jej cztery części, zachwyca nie tylko okładką ale również treścią. Rzadko się zdarza by przy takiej ilości książek, każda kolejna część była lepsza od poprzedniej.
🔒
Tym razem Stowarzyszenie Gwiazdy Wieczornej jeszcze nigdy nie było tak blisko otwarcia Zzyzxu- więzienia demonów. Rycerze Świtu, do których należą nasi bohaterowie – rodzeństwo Kendra i Seth- próbują do tego nie dopuścić. Bohaterowie ruszają w poszukiwaniu zaginionych artefaktów, których skompletowanie pozwoliłoby Stowarzyszeniu Gwiazdy Wieczornej i jej przywódcy Sfinksowi, otworzyć więzienie demonów. Baśniobór i inne magiczne rezerwaty stoją na skraju upadku. Bohaterowie chcąc ocalić świat ścigają się z czasem, walczą z własnymi słabościami i toczą pojedynki na śmierć i życie. Wszystko po to, żeby ratować ludzi i baśniowe stworzenia, żyjące w magicznych rezerwatach. Wszystko jest w rękach naszych bohaterów. Czy im się uda? Jakich sprzymierzeńców znajdą Rycerze Świtu w decydującej walce o losy świata? Komu można ufać a kto okaże się zdrajcą?
🔒
Cykl Baśniobór to czysta fantastyka, powrót do dzieciństwa, do czasów, w których każdy z nas wierzył we wróżki, złe demony czy smoki. Ostatnia cześć Baśnioboru jest niewątpliwie najlepszą częścią tego cyklu z finałem na miarę oczekiwań. Akcja powieści rozpoczyna się od pierwszej strony i nie ma w niej miejsca na nudę. Każda strona książki wprost przepełniona jest fantastycznymi stworzeniami znanymi z różnego rodzaju legend, mitów czy podań jak minotaury, leprechaun, smoki, centaury, koziorożce, wróżki i wiele innych. „Klucze do więzienia demonów” to nie tylko powieść fantasy ale również książka przygodowa – bohaterowie wykonują misję, szukają ukrytych skarbów, odnajdują zaczarowane miejsca i ciągle podróżują zwiedzając różne zakątki świata. Akcja książki dzieje się szybko, zaskakuje zwrotami i wprowadza w fantastyczny świat, nie jest pozbawiona zabawnych dialogów ani humoru. Trzymająca w napięciu przygoda to nie jedyna zaleta tego tytułu. Ma on swój walor wychowawczy. I na pewno nie jest on przypadkowy. Sposób nakreślenia postaci, ich zachowań a na koniec zestaw zagadnień do dyskusji wyraźnie o tym świadczy. Cykl Baśniobór śmiało może konkurować z innym seriami adresowanymi do młodego czytelnika, a moja ośmioletnia córka jest wprost zachwycona tą serią i nie wyobrażała sobie bym jej przed snem nie przeczytał choćby paru stron. To tylko mnie utwierdza że zrobiłem bardzo dobrze wybierając ten cykl. Jako że córce przeczytałem wszystkie części Baśnioboru to również i ja dałem się pochłonąć przez ten świat i wiem że niezależnie od wieku może się on podobać.Spursmaniak 2018-08-15 08:01:43