Książka Pani Moniki, której z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać opisuje historię przyjaźni kilku osób z których każda ma za sobą mniejsze lub większe problemy życiowe.Los daje im jednak szansę zmiany swojego życia i rozpoczęcia wszystkiego jeszcze raz od nowa.Postanawiają zamknąć za sobą pewne etapy przeszłości, choć ta od czasu do czasu się o nich upomina i wspólnie pomóc starszej pani Stanisławie w ratowaniu przed sprzedażą szkółki jeździeckiej w której w czasach szkolnych pobierali lekcje konnej jazdy.Decydują się założyć gospodarstwo agroturystyczne.Z czasem przyjaciele stają się niemalże rodziną. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak toczy się życie w Rotmistrzówce zapukajcie do drzwi gospodarstwa gdzie z pewnością zostaniecie ciepło przyjęci i poczujecie się jak w domu.Czytając tę historię chwilami czułam się jak członek tej "nowo powstałej "rodziny. Razem z jej członkami przeżywałam ich wzloty i upadki, smutki i radości. Jeśli macie ochotę przeczytać coś lekkiego w jesienne długie wieczory serdecznie polecam.7,5/10Pozdrawiam,Agnieszka KaniukAgnieszka Kaniuk 2015-06-23 13:14:18