Dzisiaj chcę wam przybliżyć trochę jedną z najcudowniejszych książek jaką przyszło mi przeczytać, a nie był to polityczny czy prawniczy thriller. To książka, której temat naprawdę porusza serducho.Jackson w stanie Missisipi. Lata ’60 ubiegłego wieku. Aibileen to czarna służąca, mądra i godna szacunku,która z oddaniem wychowuje już siedemnaste białe dziecko. Jednak w tym przypadku jest nieco inaczej. Dość niedawno straciła jedynego syna. Przeżywa wewnętrzną przemianę wywołaną tragicznym wydarzeniem. Mimo to Mae Mobley jest dla niej jak córka, bo jej własna matka wydaje się nią brzydzić. Jest jednak światoma,że kiedyś nadejdzie bolesne rozstanie z jej siedemnastym „białaskiem”.Minny, najlepsza przyjaciółka Aibileen, to niska, tęga i najbardziej pyskata czarna kobieta w stanie Missisipi. Gotuje jak nikt inny na świecie, ale nie jest w stanie utrzymać języka za zębami. Dlatego straciła kolejną pracę. Na szczęście udaje się jej znaleźć kolejną u kobiety spoza miasta, która nie zna jej reputacji. Jednak jej nowa szefowa ma własne sekrety.Panna Skeeter, dwudziestotrzyletnia młoda dama, właśnie wróciła do domu po ukończeniu studiów. Jest jednak 1962, Skeeter to młoda niezamężna kobieta, więc tym bardziej jej matka nie spocznie póki na ręce córki nie zabłyśnie ślubna obrączka. W zwykłych okolicznościach Skeeter zostałaby pocieszona przez swoją ukochaną służącą Constantine, która ją wychowała . Jednak kobieta zniknęła i nikt nie chce jej wyjaśnić co się stało.Te trzy zupełnie różne od siebie kobiety biorą udział w tajnym, niezwykle ryzykownym przedsięwzięciu, które może się skończyć naprawdę tragicznie dla każdej z nich. Dlaczego zdecydowały się na ten krok? Jakie będą tego konsekwencje? Co się stanie z Jackson kiedy to nad czym pracowały ujrzy światło dzienne?Kathryn Stockett w cudowny sposób napisała książkę pełną humoru, nadziei i bardzo ważnych wartości życiowych, przenosząc tym samym czytelnika w 1962 rok, do Jackson w Missisipi. Jest to uniwersalna i ponadczasowa opowieść o organiczeniach narzuconych przez społeczeństwo,którym wszyscy podlegamy i które wszyscy pragniemy znieść. O segregacji rasowej, która, choć bzdurna, niszczyła życie tysiącom czarnoskórych kobiet nie tylko w Ameryce.Książka ta wzrusza i uczy. Nie jest ważny wygląd, kolor skóry czy pochodzenie. Wszyscy jesteśmy ludźmi, pragniemy akceptacji i szczęścia.Nie czytałam nic tak poruszającego . Kathryn Stockett zdecydowanie podbiła serce wielu czytelniczek, w tym hasacza. Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-07-01 16:34:29