Zespół Motörhead powstał w 1975 z inicjatywy basisty i wokalisty Lemmy’ego Kilmistera ( wł. Iana Frasera Kilmistera ), będącym jedynym stałym członkiem zespołu. Grupa odniosła sukces komercyjny dopiero w latach 80-tych XX wieku. Albumy Overkill, Bomber i Ace of Spades stały się inspiracją dla wielu artystów z gatunku heavy metalu. Mimo kategoryzacji jakiej dokonuje przemysł muzyczny, sam Lemmy podkreśla uparcie, że ich muzyka to rock’n’roll. Czasem mniej czasem bardziej mocny, ale nadal rock’n’roll. W repertuarze zespołu znajdziecie utwory poruszające tematykę zła, wojny, dobra, seksu i nie tylko. Zespół wyrósł na doświadczeniach samego założyciela, który przed powstaniem Motörheada grał w zespole Howkwind ( pracował także jako roadie Jimiego Hendrixa).W samej książce mamy przedstawioną historię zespołu, z perspektywy biografa muzycznego, która jest uzupełniona przez samego Lemmy’ego. Na chwilę obecną Lemmy to legenda muzyki rockowej, która liczy sobie dumne 69 lat ( 24 grudnia skończy 70 lat) . Gdyby nie Motörhead nie istniałyby takie zespoły jak Alice in Chains, Norvana, Metallica czy wcześniejsze Foo Fighters. Wielkim osiągnięciem zespołu był upór jakim zarażał Lemmy. Wszystkie niepowodzenia pierwszych pięciu lat ich działalności sprawiały, że zespół oscylował na granicy samozagłady. Nie płacono im za koncerty, ich albumy się nie sprzedawały. Jednak przełom nastąpił z chwilą wydania piątego albumu „Ace of Spades” , kiedy to grupa odniosła swój pierwszy sukces komercyjny. Zespół posiada grupę wiernych fanów, którzy literalnie podróżują z zespołem podczas każdej trasy koncertowej.„Motörhead w studio” to seria wywiadów, gdzie Lemmy rozmawia z biografem muzycznym Jake’iem Brownem. Przeczytacie tam o tym jak powstawały największe przeboje zespołu i nie tylko. Książka jest obowiązkową pozycją dla każdego fana zespołu, dla każdego konesera ciężkich brzmień i ich historii. Nie ukrywam, że nawet jak na mnie tą książkę czyta się szybko i przyjemnie. Tłumaczenie też jest przyjemne, nawet można w nim wychwycić ten ujmujący sposób mówienia, charakterystyczny dla Lemmy’ego. Muszę zauważyć, że Lemmy mimo rzucenia edukacji jest niesamowicie oczytanym i inteligentnym człowiekiem. Jak można się dowiedzieć nie tylko z tej książki, Lemmy ujmuje kobiety swoim zachowaniem względem nich. To człowiek nieposkromiony, silny i bardzo odporny na zmiany. Co aż uderza nas podczas czytania ” W studio”.Reasumując – książka jest jak najbardziej do polecenia. Choć nie oceniam książek gwiazdkami w przeróżnych kategoriach i tak dalej, śmiało mogę dać 10/10 gwiazdek tej pozycji ( i mam cichą nadzieje, że In Rock wyda kiedyś jeszcze jakąś pozycję o Motörheadzie.).hasacz93 2015-07-15 13:56:43