Bajki, które zdarzyły się naprawdę Historie słynnych kobiet
Moczulska Anna
Bajki, które zdarzyły się naprawdę
Historie słynnych kobiet
Moczulska Anna
- Wydawnictwo: Znak
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788324027484
- Ilość stron: 240
- Format: 13.5x22.0cm
- Oprawa: Twarda
Niedostępna
Opis: Bajki, które zdarzyły się naprawdę - Moczulska Anna
Anna Moczulska opisuje historie kobiet, w których życiu bajkowe scenariusze wydarzyły się naprawdę.
Choć może to was zaskoczyć, należały do nich między innymi caryca Katarzyna I, Anna Jagiellonka, Maria Tudor, Barbara Radziwiłłówna, Joanna Szalona czy Elżbieta Bawarska (zwana Sissi).
Niektóre z nich, niczym Śnieżki, musiały stawić czoła Złym Macochom. Losy innych, jak u Kopciuszka, odmieniły się nagle jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki. A jeszcze inne, niby Śpiące Królewny, późno obudziły się do życia i królowania.
I żyły długo i szczęśliwie choć nie zawsze.
Zdaniem autorki najciekawsze w historii kobiet są zagadki i tajemnice. W swojej książce stara się rozwikłać wiele z nich, docierając do nieznanych i zaskakujących faktów z życia bohaterek.
Anna Moczulska autorka poczytnego bloga Kobiety i historia, na którym opisuje mniej znane, ale nie mniej ciekawe oblicza historii. Nie ma tu rozległych relacji z przebiegu bitew czy kłótni królów i papieży. To historia z ludzką a przede wszystkim kobiecą twarzą.
Szczegóły: Bajki, które zdarzyły się naprawdę - Moczulska Anna
Tytuł: Bajki, które zdarzyły się naprawdę
Podtytuł: Historie słynnych kobiet
Autor: Moczulska Anna
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324027484
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 240
Format: 13.5x22.0cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.375 kg
Recenzje: Bajki, które zdarzyły się naprawdę - Moczulska Anna
Że historia może być pasjonująca, wcale nie trzeba mnie przekonywać, bo to już odkryłam i wiem. Że na kartach jej dziejów łatwo znaleźć biografie, które można przedstawić jako pociągającą powieść czy znakomity scenariusz filmowy, tego również mam świadomość. Wreszcie jestem także przekonana, że w każdym wieku żyły kobiety, które godne są zapamiętania, których losy warto przybliżać szerokiemu gronu. Tak więc, obok ulubionych epok, mam też ukochaną materię w całej światowej historii; jest nią właśnie kobieca perspektywa, rola, jaką niewiasty odgrywały w świecie kultury czy polityki i władzy. Każda publikacja zahaczająca o ten motyw budzi mój niekłamany entuzjazm, i tak też było z książką Anny Moczulskiej, autorki bloga „Kobiety i Historia”, którego wcześniej nie znałam, ale czym prędzej nadrobiłam to niedopatrzenie. W tytule słowa kluczowe, czyli „historie” i „kobiety”, a jakby tego było mało, to jeszcze „bajki” – takie zestawienie nie mogło ujść mojej uwadze. Autorka wyszła z założenia, że historia ma dużo wspólnego z bajką – „tutaj także wszystko dzieje się dawno, dawno temu, bywa nierealne, tajemnicze i zagadkowe, a każda opowieść ma swoje zakończenie” (str. 9). Swoje bohaterki osadziła w bajkowych scenariuszach, próbując „rozbrajać historię baśniowym kluczem” (str. 10). Zarówno książka, jak i prowadzony blog, mają być swego rodzaju zachętą, takim impulsem do tego, by dostrzec, jak bardzo ciekawa jest historia. I jak pisze sama Moczulska we wstępie, na własnej skórze przekonała się, „jak wiele jest osób, które do zainteresowania historią potrzebują jedynie przystępnego języka, jak wielu jest gotowych się z nią zaprzyjaźnić, jeśli tylko nie jest zakuta w oficjalny banał” (tamże). Po lekturze, przez którą przemknęłam jak burza, tak była dobra i emocjonująca, mogę z niezbitą pewnością stwierdzić, że zadanie, jakie przed sobą przedstawiła, zrealizowała w stu procentach – kogo tylko mogę, będę namawiała do poznania „Bajek...”, bo myślę, że potrafi rozbudzić zainteresowanie historią; baśniowe kreacje postaci sprawią, że zapragnie się je poznać bliżej. Wielbiciele historii, do których sama się zaliczam, część biografii prezentowanych w książce na pewno już znają, ale mogą na nie spojrzeć z nowego punktu widzenia (przy czym może się okazać, że poglądy mają zbieżne z tymi wyznawanymi przez autorkę); natomiast te mniej znane staną się być może punktem wyjścia do dalszych, własnych poszukiwań – mnie osobiście najbardziej zainspirowała Elżbieta Rakuszanka, bo od niej i jej męża, Kazimierza Jagiellończyka, pochodzą po kądzieli wszystkie dynastie panujące obecnie w Europie (wyobrażacie to sobie? Wszystkie!) oraz Teresa Kunegunda Sobieska, córka Jana III, zwycięzcy spod Wiednia. Pochłonęłam „Bajki...” w naprawdę rekordowym tempie i tak naprawdę ledwo ją skończyłam, już miałam ochotę zacząć ją jeszcze raz od początku. Zasługa w tym nie tylko wyśmienitej zawartości, ale również tego, jak jest podana. Bo Anna Moczulska pisze po prostu znakomicie – lekko, ze swadą, z poczuciem humoru i miejscami z sarkazmem, a jednocześnie z taktem, wyczuciem i zrozumieniem dla swoich bohaterek. Polecam, namawiam, rekomenduję, zachęcam – nie wiem, jakich jeszcze słów użyć, by przekonać do tej książki. To prawdziwa perełka. A do autorki mam apel: Pani Anno, chciałabym więcej. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę Pani pióra. Paula 2015-09-01 14:38:05
Podobne do: Bajki, które zdarzyły się naprawdę - Moczulska Anna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna