Shazam! jest wydawnictwem dość wyjątkowym – nie posiada on bowiem własnej serii w uniwersum DC po reboocie z 2011. W jaki więc sposób możliwe było jego wydanie? Otóż komiks jest zbiorczym wydaniem pojedynczych zeszytów z serii Liga Sprawiedliwości, w których scenarzysta Geoff Johns (Liga Sprawiedliwości) oraz rysownik Gary Frank (Batman: Ziemia Jeden) gościnnie dodawali przygody tego najpotężniejszego śmiertelnika na Ziemi. Gdy wraz z ukazaniem się w USA zeszytu nr 21 panowie ukończyli opowiedzianą na nowo historię genezy niegdysiejszego Kapitana Marvela, DC postanowiło zebrać wszystkie zeszyty w jeden konkretny tom, który właśnie mam przyjemność recenzować.Jest to opowieść o krnąbrnym 15-letnim chłopcu, bez rodziny, bez przyjaciół i bez nadziei na lepsze jutro. W wyniku (dość magicznego) przypadku zostaje wybrańcem pradawnych mocy by w imieniu prawie nieistniejącej już Rady Czarodziejów bronić uciśnionych przed nadciągającym złem. Czy to za sprawą zrządzenia losu, a może jakiejś prastarej przepowiedni zło zostaje w międzyczasie uwolnione – Czarny Adam, niegdyś wybraniec Rady, teraz koszmarne przeciwieństwo Shazama. Przesiąknięty gniewem i żądzą zemsty za wieki uwięzienia postanawia pogrążyć świat w ruinie i tylko Obrońca może go powstrzymać. Sama historia jest generalnie dość sztampowa – chłopak z niewidocznymi dla gołego oka pokładami dobra zostaje w ułamku sekundy bohaterem. Choć starszy, wyższy, silniejszy, szybszy i gromowładny wciąż posiada umysł zbuntowanego i pełnego na wszystkich gniewu nastolatka. Wiadomym jest zatem, iż wkrótce będzie musiał odebrać lekcję odpowiedzialności albo stanie się coś bardzo złego … Mimo dość przewidywalnego scenariusza, opowieść wciąga praktycznie od samego początku. Od początku również czujemy sympatię do głównego bohatera, który mimo twardej aparycji, w głębi serca jest dobrym dzieckiem tylko deczko zagubionym. W odbiorze pomagają również niezwykle szczegółowe i realistyczne rysunki z odpowiednio stonowanymi kolorami – komiks nie jest przez to taki dziecinny za jaki mógłby uchodzić.Czy jednak Billy Batson, Wybraniec, będzie w stanie wziąć odpowiedzialność za ratowanie świata na swoje 15-letnie barki? A może ktoś mu w tym pomoże? Odpowiedzi znajdziecie w tym niezwykłym komiksie.headlescross 2015-08-15 17:36:52