Dzieci i młodzież to grupa społeczna, która od zawsze najszybiej i najefektywniej wchłaniała wszelkie nowe media. Czy to radio, czy telewizja - było pewne, że większość młodych użytkowników straci głowy dla każdej nowinki technologicznej. Teraz nie ma chyba bardziej popularnego medium niż internet i trudno się dziwić, bo nie tylko łączy w sobie cechy radia i telewizji, ale także oferuje dostęp do portali społecznościowych, serwisów plotkarskich, oraz tak rozlicznych stron i informacji, że aż kręci się w głowie.Nic dziwnego, że nasze pociechy już te głowy potraciły i na pewno większość swojego wolnego czasu spędzają z nosem przed komputerem czy smartfonem. Czy powinniśmy się tym niepokoić? Oczywiście, że tak. Internet służy przecież nie tylko zawieraniu znajomości i udostępnianiu informacji, ale także upublicznianiu niekoniecznie bezpiecznych treści. Już nie mówiąc o uzależniających i niekiedy brutalnych grach online. Czy powinniśmy panikować? Zanim zaczniecie, powinniście koniecznie sięgnąć po tę książkę. Autorka, opierając się na własnych doświadczeniach (psychologa, pedagoga i przede wszystkim - mamy dwójki "cyfrowych dzieci") przybliża nam cyfrowy świat, skupiając się na tych jego sferach, które są najczęściej odwiedzane przez młodych internautów. W sposób wyczerpujący opisuje mechanizmy działania facebooka czy twittera, tłumaczy także zaniepokojonym rodzicom dlaczego ich dzieci poszukują swojej tożsamości akurat tam? Dlaczego ciągle robią sobie selfie i czy te wszystkie aplikacje są do czegokolwiek potrzebne? Na szczęście nie taki facebook straszny, a na poparcie tej tezy autorka serwuje masę ciekawostek na temat funkcjonowania tego oraz innych mediów społecznościowych, a także sugeruje jak postępować, jeżeli Wasza latorośl spędza tam zbyt wiele czasu. Na warsztat brane są także gry komputerowe oraz edukacja online. Czy wiecie, że gry, poza dostarczaniem rozrywki, rozwijają także umiejętności przestrzenne i poznawcze? Autorka wymienia te, które robią furrorę nie tylko wśród nauczycieli i naukowców, ale też u zachwyconych nastolatków!Czy nauka przez internet wpływa negatywnie na pamięć i sprzyja roztargnieniu? I na to pytanie autorka odpowiada z właściwym sobie profesjonalizmem."Cyfrowi rodzice" to bardzo inspirująca i kształcąca książka, pełna cennych wskazówek dla rodziców, a przy tym napisana w sposób lekki i wciągający. Polecam ogromnie także jako lekturę dla przyjemności - mnóstwo tutaj anegdot o pomysłowych i niesfornych nastolatkach.Nawet jeśli Waszym pociechom daleko do samodzielnego korzystania z komputera, to i tak warto mieć tę pozycję w swojej biblioteczce, bo, jak zauważa sama autorka, aż 60% dzieci zakładających swoje pierwsze konta społecznościowe jest poniżej 11-ego roku życia. Nie daj się zatem zaskoczyć, bądź przygotowany, a nawet sam wprowadź swoje dziecko do tego bogatego, cyfrowego świata. Izolda 2016-06-03 16:11:19