To nie twoja wina
Kaja Platowska
To nie twoja wina
Kaja Platowska
- Wydawnictwo: W.A.B.
- Rok wydania: 2016
- ISBN: 9788328027398
- Ilość stron: 352
- Format: 12.3x19.4cm
- Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Niedostępna
Cena
35,00 PLN
Opis: To nie twoja wina - Kaja Platowska
Historia lęku, który zabija rozsądek. Historia przyjaźni, która ocala - Patrycja łączy studia z pracą, by spełnić marzenie o wyprowadzce z akademika. Kiedy wreszcie wynajmuje pokój, zostaje brutalnie zgwałcona przez właściciela mieszkania, który zastrasza dziewczynę i przejmuje kontrolę nad jej życiem. Przerażający obraz tego, jak obezwładniająca potrafi być przemoc i jak bezbronna jej ofiara, a jednocześnie dająca nadzieję opowieść, że z każdej traumy można się wyzwolić.
Szczegóły: To nie twoja wina - Kaja Platowska
Tytuł: To nie twoja wina
Autor: Kaja Platowska
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788328027398
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 352
Format: 12.3x19.4cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.335 kg
Recenzje: To nie twoja wina - Kaja Platowska
Pozory mylą ale w życiu trzeba radzić sobie samemuKochani,dziś zapraszam Was do poruszenia bardzo trudnej i często przemilczanej tematyki gwałtu, o której bez wątpienia powinno mówić się bardzo głośno lecz niestety paraliżujący strach przed zemstą oprawców jak również obawa przed potępieniem społecznym powoduje, że kobiety decydują się przemilczeć krzywdę jaka je spotkała. Zastanówmy się zatem co te pozostawione samym sobie kobiety czują, co myślą jak każdego dnia walczą o to, by odzyskać swoje utracone dawne życie. Jeśli kiedykolwiek zadawaliście sobie te wszystkie pytania zachęcam Was do sięgnięcia po książkę Kai Płatowskiej „To nie twoja wina”. Autorka w swojej najnowszej powieści odpowiada na wszystkie rodzące się podczas lektury owego tytułu w głowie czytelników pytania.Patrycja jest młodą studentką która podążając w ślad za swoimi marzeniami łączy naukę z pracą. Pragnąc się usamodzielnić wyprowadza się z akademika po to, by wynająć maleńki wymarzony pokoik od wysoko postawionego pana mecenasa. Niestety jej radość i podekscytowanie rozpoczętym nowym etapem w życiu kończy się bardzo szybko. Świat młodej dziewczyny staje się piekłem. Mecenas Dębski szanowany i uznany w kręgach zawodowych, przykładny i kochający ojciec staje się jej katem w dniu, kiedy dopuszcza się on na Patrycji gwałtu. Przemoc jakiej doznaje ze strony swojego oprawcy czyni z niej osobę pozbawioną uczuć i emocji. Tylko odrętwienie w jakie popada pozwala jej przetrwać traumę jaką przeżywa. Zamknięta w piwnicy własnego strachu i wstydu nasza bohaterka ukrywa przed najbliższym otoczeniem swój bolesny sekret. Wpojona w domu rodzinnym zasada „W życiu trzeba sobie radzić samemu” utwierdza ja w przekonaniu, że nie może obarczać innych tym, co dzieje się w jej życiu,To, co jest elementem nieustannie powtarzalnym wśród kobiet gwałconych to paradoksalnie poczucie winy. Te biedne kobiety czują się winne temu, że padły ofiarami gwałtu. Tak też dzieje się w przypadku naszej bohaterki. W jej głowie rodzą się myśli ”być może jakoś go sprowokowałam” , ”może wysłałam jakieś mylne sygnał, które on odebrał jako przyzwolenie na to, co mi zrobił”. Jak się przekonacie strach o siebie nie jest jedynym z czym musi zmagać się dziewczyna. Zapewne teraz zastanawiacie się czy dla niej samej jest jakaś szansa by wyrwać się z rąk potwora w masce? Czy uda jej się znaleźć siłę i odwagę i siłę, by zawalczyć o siebie? Teraz nie pozostaje nic innego jak niezwłocznie przystąpić do czytania „To nie twoja wina” i samemu się o tym przekonać.Choć widzę w owym tytule wiele niedociągnięć i uważam, że autorka zbyt pobieżnie potraktowała temat to jednak jest to niewątpliwie pozycja, po którą trzeba sięgnąć. Autorka w bardzo wyrazisty i przejmujący sposób „rysuje” portret psychologiczny gwałconej kobiety. To co czuje, myśli, przeżywa. Wachlarz odczuć które odczuwa do siebie i swojego ciała. Obrzydzenie, bród, nienawiść, chęć autodestrukcji. Kolejną, bardzo ważną kwestią na którą autorka zwraca uwagę czytelników jest poczucie bezkarności oprawców. Nie bez powodu określiłam Dąbrowskiego mianem potwora w masce. Często bowiem dzieje się tak, że krzywdzą ci, którzy na co dzień mogli by być wzorem do naśladowania dla innych, a jak się później okazuje pozory mylą. Jak często bowiem słyszy kiedy ktoś krzywdzi drugiego człowieka „Nic nie wskazywało na to, żeby on był zdolny coś takiego zrobić”. Takie pozory są zwodnicze również jeśli chodzi o JEGO osobę jak zwykła nazywać tego zwyrodnialca nasza Patrycja. Pamiętajmy jednak, że pod latarnią zawsze najciemniej. Mam nadzieję i bardzo chcę w to wierzyć, że tytuł ten uczuli nas wszystkich na to, by baczniej przyglądać się życiu bliskich nam kobiet bo być może któraś z nich przechodzi właśnie przez cierpienie o którym nie jest w stanie mówić mimo że w środku krzyczy o pomoc.Pomimo swej trudnej fabuły jest to książka niosąca wiarę i nadzieję w to, że można przeciwstawić się i wyjść zwycięsko z najgorszej sytuacji jeśli mamy obok siebie kogoś kto poda nam pomocną dłoń, doda siły i odwagi nie oczekując wyjaśnień.Moja ocena to: 8/10Pozdrawiam,Agnieszka KaniukAgnieszka Kaniuk 2016-10-03 19:06:06