Adam Thomal to zwykły policjant, który na co dzień zajmuje się drobnymi przestępstwami – potocznie zwany „chodnikowiec”, ale tutaj trzeba powiedzieć to już na początku, że bohater jednak ma trochę wyższe ambicje, chciałby osiągnąć w życiu trochę wyższy stopień i stanowisko. Nadarza się ku temu świetna okazja, Adam i jego kolega zostają wezwani przez szefa do zabójstwa, wyjątkowo okrutnego, bo zabita została cała rodzina, nie oszczędzono nawet dziecka. Po dłuższej rozmowie okazuje się jednak, że Adam i jego kolega mają być tylko jako coś na kształt „kurtyny”, tak naprawę tą sprawą zajmie się ktoś wyżej. Thomal prywatnie szczęścia w miłości jakoś szczególnie nie miał, inną sprawą jest to, że specjalnie nie chciał i nie szukał tej miłości, raczej wykorzystywał swoją młodość i dobry wygląd do grania „na kilka frontów”. Od słowa do słowa i od kolacji do kolacji nasz bohater dowiaduje się, że ojciec jednej z dziewczyn jest wysoko postawiony w ABW. Myślicie, że Adam postanowi poprowadzić śledztwo w sprawie zabitego Kalicza i jego rodziny na własną rękę? A może taki szeregowy policjant nie powinien mieszać się w takie sprawy?Zdradzę Wam tylko tyle, że wszystko okazuje się mieć drugie dno, a nawet kilka, a Adam sam siebie postawi w bardzo niewygodnej sytuacji „węsząc” wokół zabójstwa. To co powiem od razu na początku o książce, to fakt który niezwykle mnie w niej zdziwił i zaskoczył. To element przyspieszenia akcji pod koniec książki. Gdy poznajemy głównego bohatera, akcja toczy się spokojnym, swoim torem, nie ma tutaj raczej niezwykłych i szybkich zwrotów, co prawda jest kilka mocnych sytuacji, ale nie na tyle, żeby wszystko mocno przyspieszyło. Dopiero pod koniec zaczyna się dziać. Szczerze mówiąc to końcowe sceny i momenty skradły moje serce i to właśnie dopiero po zakończeniu zapałałam niezwykłą sympatią do tej książki. Jednak dopiero teraz, na własnym przykładzie, mogę z czystym sercem powiedzieć, że są książki po których nie spodziewamy się takiego zaskoczenia – pozytywnego zaskoczenia, ale gdy już to się stanie, to nagle stają się one dla nas bardzo ważnymi pozycjami książkowymi na naszej półce i nie zapomnimy o nich zbyt szybko. Widowisko stało się jedną z nich.Książka odpowiednia jest zarówno dla kobiet, które lubią kryminały i mocno zawikłane sprawy, jak i dla mężczyzn, którzy uwielbiają mocne, z wątkami wojennymi, propozycje książkowe.Gwarantuję – nie zawiedziecie się!Polecamy, zespół dobrerecenzje.pldobrerecenzje.pl 2017-03-14 18:05:18