Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci

Anna Kamińska

Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci

Anna Kamińska

Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 2017
ISBN: 9788308063576
Ilość stron: 440
Format: 14,3x20,5 cm
Oprawa: twarda

Wysyłka:
Niedostępna

Cena katalogowa 49,90 PLN brutto

Cena dostępna po zalogowaniu

Dodaj do Schowka

Cena 49,90 PLN

Dodaj do Schowka

Opis: Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci - Anna Kamińska

Zginę w górach mówiła. Dotrzymała słowa według dokumentów sądowych zmarła 13 maja 1992 roku. Dzień wcześniej zaginęła na górze Kanczendzonga w Himalajach. Jej śmierci nikt nie widział, jej ostatniego słowa nikt nie słyszał, jej ciała nikt nie odnalazł. Na początku XXI wieku do Izby Pamięci Jerzego Kukuczki zapukała para turystów, która twierdziła, że w jednym z klasztorów w Tybecie spotkała postać przypominającą zaginioną przed laty himalaistkę... Jej odejście, tak jak wiele zdarzeń zjej życia, do dziś pozostaje tajemnicą.

Trzecia kobieta i pierwsza Europejka na Mount Evereście. Pierwsza kobieta, która zdobyła szczyt K2. Od małego słynęła ze żmudzkiego uporu. Szybko musiała dorosnąć, by wesprzeć matkę wdomowych obowiązkach. Ojcu chciała z kolei zastąpić pierworodnego syna, który zginął śmiercią tragiczną. Najpierw dźwigała ciężar niełatwej historii rodzinnej, później sprawy na dole zawsze pozostawiała na drugim planie. Żyła od wyprawy do wyprawy. Nigdy nie zdecydowała się na macierzyństwo. Rozpadły się jej dwa małżeństwa. Najważniejsza była dla niej wolność. Jej prawdziwą miłością były góry.

Szczegóły: Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci - Anna Kamińska

Tytuł: Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci
Autor: Anna Kamińska
Wydawnictwo: Literackie
ISBN: 9788308063576
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 440
Format: 14,3x20,5 cm
Oprawa: twarda

Recenzje: Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci - Anna Kamińska

Każdy w życiu ma swoją pasję. Jedni realizują ją z pełnym zapałem i miłością, a inni którzy nie mają odwagi, zwykle oddają się jej po części. Wiem, że to głupie, ale z mojej perspektywy tak jest. Ze swojej strony jestem w stanie się mocno z tym utożsamić. Na ten przykład: Kocham góry. Kocham meteorologię. Uwielbiam chodzenie po górach, klimat i wszechogarniającą niesamowitość przestrzeni górskich. Jednak ze względu na to kim jestem i jak wyglądam mam wszystko mocno utrudnione. Do tego nie mam odwagi, przez co nie zapuściłabym się w góry samotnie. Jestem dokładną odwrotnością Wandy Rutkiewicz, polskiej himalaistki, która kochała góry i była przekonana. że właśnie tam zginie.Uznacie pewnie, że jestem durna i nie potrafię rozpoczynać tekstów o ważnych książkach, ale mam nadzieję, że konkretne osoby zrozumieją o co mi chodzi. Początkowo byłam pewna, że książkę kupię dopiero po wypłacie, a tutaj dostałam maila od wydawnictwa i dosłownie dwa dni później byłam po lekturze. Wprawdzie padałam na pysk po pracy, ale tak jak zapewniał mnie pan z wydawnictwa, tak było naprawdę.Historia Wandy Rutkiewicz została spisana przez kobietę, która zrobiła to z odpowiednią finezją i wyczuciem. Himalaistka nie została pokazana jako kobieta bez skazy, a jako kobieta, z którą można się utożsamić. Było w niej trochę zwykłej kobiety niepotrafiącej wybierać między pasją a miłością do mężczyzny – w skutek czego rozpadły się jej dwa małżeństwa. Więcej jednak było w niej niecodziennej istoty, która żyła od wyprawy do wyprawy. Jako pierwsza kobieta zdobyła K2, była trzecią kobietą na świecie i pierwszą Europejką, która zdobyła szczyt Mount Everest. Jej życiem były góry. Tak jak jej wolnością.Kamińska snuje wielobarwną historię kobiety- legendy. Nie napiszę, że Rutkiewicz była czy jest przykładem. Bo nie jest. Jednak jest kobietą, która w historii zapisała się grubą, twardą i zdecydowaną linią zdeterminowanej himalaistki. Historia jej życia była smutna, pełna niepogodzonej z rzeczywistością miłości do gór. Dzięki temu w jaki sposób Anna Kamińska prowadzi narrację i jak zręcznie wplata w całość wypowiedzi swoich rozmówców, książkę czyta się jak najwybitniejszą powieść z wątkiem biograficznym. Co więcej – sam wstęp sprawia, że człowiek zastanawia się nad swoim życiem.Jednocześnie każdy kto choć raz w życiu otarł się o spełnianie jakiejś swojej pasji, może zrozumieć Rutkiewicz. Kazać przestać się jej wspinać to jak powiedzieć komuś kto kocha książki, że nie może więcej czytać. Albo komuś kto kocha muzykę, przestać jej słuchać. Czy to możliwe? Naturalnie – nie. Są rzeczy, które utrzymują człowieka przy życiu i są istotniejsze niż jedzenie czy odpoczynek. Niezależnie jak absurdalnie to zabrzmi."Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci" to lektura obowiązkowa dla każdego pasjonata. Czegokolwiek. To wciągająca historia himalaistki, która całe życie szukała tej jednej rzeczy, która uświadamiałaby ją, że żyje. A jej życiem były góry. Nie trzeba niczego tłumaczyć.Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com/ 2017-06-05 13:44:34