Tylko mnie pogłaszcz Listy do Haliny Poświatowskiej

Książka

Tylko mnie pogłaszcz
Listy do Haliny Poświatowskiej

  • Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
  • Rok wydania: 2017
  • ISBN: 9788381230469
  • Ilość stron: 240
  • Format: 14.8x20.8
  • Oprawa: Twarda
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 35,00 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 35,00 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Tylko mnie pogłaszcz - Ireneusz Morawski

Owiane tajemnicą, nieznane miłosne listy do Haliny Poświatowskiej. Opowieść o miłości i przyjaźni Haliny Poświatowskiej i Ireneusza Morawskiego. Ona ? poetka chora na serce. On ? niewidomy literat. Poznali się pod koniec 1956 roku. Tak rozpoczął się jeden z najpiękniejszych romansów w polskiej literaturze XX wieku. Ale kiedy Haśka wyjechała na operację serca do Stanów Zjednoczonych, zostały im tylko listy. Aż do dziś niepublikowane. Choć sama adresatka przygotowywała je do druku, Ireneusz nie zgodził się na ich wydanie. Dziś czyta się je jak najpiękniejszą opowieść o uczuciu dwojga nadwrażliwców i najczulszy portret genialnej poetki. Miliony miłośników Poświatowskiej poznały Ireneusza Morawskiego dzięki "Opowieści dla przyjaciela". Po ponad pół wieku spełnia się jedno z największych marzeń Haliny ? listy trafiają do czytelników. Opracowanie: Mariola Pryzwan Zgódź się, żebym je pokazała ludziom, żebym je pokazała wydawcom. Mnie nawet nie zależy tak bardzo, żeby były drukowane natychmiast, możesz czekać ? możesz czekać i wydrukować je wtedy, kiedy mnie już nie będzie, ale chcę, koniecznie chcę wiedzieć, że one będą wydrukowane. One są piękne, lepsze, mój drogi, od mojej książki i, daruj, ale lepsze od Twoich opowiadań; im nie wolno umrzeć. Halina Poświatowska Ireneusz Morawski (1935?2011) - prozaik. Urodzony w Nowogródku. W wieku 2 lat zachorował na zapalenie opon mózgowych, czego konsekwencją była utrata wzroku. Debiutował opowiadaniem "Spotkanie z Marią" w 1957 roku. Przez lata był aktywnym działaczem Polskiego Związku Niewidomych. Czytelnicy Haliny Poświatowskiej poznali go jako tytułowego bohatera "Opowieści dla przyjaciela", autobiograficznej książki wydanej w 1967 roku. Zmarł we Wrocławiu. Mariola Pryzwan (1963) ? urodziła się w Ostrowi Mazowieckiej. Nauczyciel-bibliotekarz, publicystka, biografistka. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie studia podyplomowe z bibliotekoznawstwa w Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku. Od 1987 roku pracuje w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej im. Komisji Edukacji Narodowej w Warszawie. Do czerwca 2005 roku była kierowniczką Filii Mokotów tejże biblioteki. Od 1994 roku jest działaczką Towarzystwa Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich, a od 2001 roku Stowarzyszeniu a Bibliotekarzy Polskich. Od 2001 roku należy do Związku Literatów Polskich. Ze wspomnień złożyła biografie m.in. Ireny Jarockiej, Anny German, Zbigniewa Cybulskiego, Haliny Poświatowskiej, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Władysława Broniewskiego, Marii Dąbrowskiej, Marii Kownackiej, Anny Jantar; z wypowiedzi samych bohaterów książki: "Anna German o sobie" i "Cybulski o sobie".


Szczegóły: Tylko mnie pogłaszcz - Ireneusz Morawski

Tytuł: Tylko mnie pogłaszcz
Podtytuł: Listy do Haliny Poświatowskiej
Autor: Ireneusz Morawski
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN: 9788381230469
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 240
Format: 14.8x20.8
Oprawa: Twarda
Waga: 0.37 kg


Recenzje: Tylko mnie pogłaszcz - Ireneusz Morawski

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Listy są bardzo prywatną rzeczą. Pisane w jakiejkolwiek formie, czasem długie, czasem krótkie, ledwo muśnięte na chusteczce. Przez lata schowane gdzieś w szufladzie, bywają fragmentem cudownej literatury. Inspiracją, nie tylko dla tych, którzy je napisali, lecz też kolejnych pokoleń…

Halina Poświatowska, poetka chora na serce. Ireneusz Morawski, niewidomy literat. Nie połączyły ich wyłącznie problemy zdrowotne, ale przede wszystkim ogromna wrażliwość, cechująca tych intrygujących ludzi. Poznali się pod koniec 1956 roku, od tamtej pory ich znajomość kwitła. Przechodziła wzloty i upadki, wynikające z ogromnej siły uczuć, czasami sprzecznych. Halina wyjechała na operację, aż do Stanów Zjednoczonych. Wówczas pozostała im przede wszystkim korespondencja — kwiecista, będąca sporym wsparciem w trudnych chwilach. Poświatowska przygotowała listy do druków, lecz Morawski nie chciał zgodzić na publikację intymnych wyznań. W końcu, po latach, udało się doprowadzić do upublicznienia tak pięknych słów. Życzenie poetki zostało spełnione. Mamy szansę jeszcze bliżej poznać Ireneusza, będącego zapalnikiem do stworzenia „Opowieści dla przyjaciela”.

Muszę przyznać, że gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki, to popadłam w pewnego rodzaju ekscytację. Jak niejednokrotnie wspominałam, uwielbiam Halinę Poświatowską, od strony literackiej i biograficznej. Jej relacja z Ireneuszem Morawskim była przez dłuższy czas przedmiotem mojego zainteresowania. Dużo gdybałam na temat ich ewentualnej przyszłości. Wyobrażałam sobie, co mogłoby się stać, gdyby postanowili być razem. Nie doszłam do żadnych konkretnych rozważań, to zbyt trudne. Na szczęście, możemy sięgać po materiały, które zostawili. Długo marzyłam, aby ktoś kompetentny zajął się listami Ireneusza do Haliny, poskładał, nadał sens. I prawdopodobnie nie ma odpowiedniejszej osoby od Marioli Pryzwan. Przeczytałam większość napisanych przez nią biografii, żadna mnie nie rozczarowała. Dlatego od początku byłam spokojna o los publikacji. Pryzwan do swojej działalności podchodzi niezwykle starannie, z czułością. Za to cenię tę fantastyczną kobietę — za oddawanie całego serca swoim książkom.

Już samo wydanie mnie zauroczyło. Ten odpowiedni dobór zdjęć na okładkę, kolor czcionki, kojarzący mi się z oceanem. Tą wodą, która rozdzieliła dwójkę przyjaciół. To nie koniec moich zachwytów, bo nie spodziewałam się aż tylu powodów do radości. W środku znajdziemy naprawdę sporo fotografii, kilku z nich wcześniej nie miałam okazji ujrzeć. Całość w swej formie troszkę przypomina mi listy Osieckiej i Przybory. Wykonanie, ale też emocje towarzyszące mi podczas lektury. A o tym mogłabym powstać osobna publikacja, mnóstwo myśli kotłuje mi się w głowie. Data wcale nie jest przypadkowa — właśnie mija pięćdziesiąta rocznica śmierci Haśki.

Niepotrzebnie wyrobiłam sobie zdanie o Morawskim, gdy jeszcze nie posiadałam informacji o jego intencjach. Złościł mnie ten upór w blokowaniu korespondencji, choć Poświatowska wiele razy podkreślała, iż zależy jej na na pokazaniu światu potęgi miłości. Tak, to wielkie słowo, ale nie waham się go użyć. Łączyła ich miłość. Trudna, wyrazista, mężczyzny do kobiety, kobiety do człowieka. Pełna pasji. Teraz już rozumiem, że Ireneuszem kierowała troska o żonę, swoją drogą, wspaniałą osobę. To dzięki niej możemy zobaczyć to, co kochała Halina, chociaż nie był to z jej strony czysty romantyzm.

Mariola Pryzwan rzeczywiście przyłożyła się do pracy, więc nie zawiodła moich nadziei. Listy doprowadziła do stanu surowego, bez zbędnych poprawek (pomijając kwestie interpunkcyjne, jednak zachowano indywidualny rys autora). Książka sprawiła, że teraz doskonale wiem, co Poświatowska widziała w Ireneuszu. I dlaczego ich znajomość miała na oboje tak duży wpływ. Morawski w swoich listach pokazuje okrutnie wrażliwą stronę, człowieka emocjonalnego, emanującego wewnętrznym pięknem. Każdy to miniaturowe dzieło sztuki, pisane z ogromnym pietyzmem. Żałuję, iż dopiero zauważyłam, jaką wartość przedstawiał ten mężczyzna. Odrzucenie przez Haśkę głęboko go zraniło, lecz wielce pociesza fakt, że odnalazł swoje szczęście. Jego życiorys robi wrażenie.

Przeczytałam w życiu wiele zbiorów listów, ale te już dosłownie wrosły w mój umysł. Będę do nich wracała każdej jesieni, gdy finalnie najdzie mnie gorszy nastrój. Polecam nie tylko miłośnikom twórczości Poświatowskiej. Powinna po nie sięgnąć każda „romantyczna dusza”, potrzebująca bodźca do rozwijania własnej wrażliwości. Jestem zachwycona i przeszczęśliwa, że dotrwałam do momentu, gdy te wszystkie wspaniałe zdania zostały zebrane oraz opublikowane.
2017-10-03 20:23:20


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: