''Ja, Orzeł. Z Kedywu do celi śmierci'', to wywiad-rzeka, jaki z 95-letnim dziś powstańcem przeprowadziła Beata Sławińska. Książka ta, to historia życia Witalisa Skorupki – żołnierza AK, członka Kedewu w Siedlcach, więźnia w czasach stalinowskich gdzie karę śmierci zamieniono mu na 10lat. Po wyjściu na wolność pracował jako zaopatrzeniowiec w holdingu Inco Veritas, w którym w czasach Solidarności tworzył zalążki związku. Na emeryturze szefował organizacjom kombatanckim.
💣
W książce odnajdziemy relację żołnierza elitarnego Kedywu Armii Krajowej. Bohatera, któremu śmierć często zaglądała w oczy. Podczas jednej z brawurowych akcji zabił gestapowca, Krafta, szefa niemieckiej Policji Kryminalnej w Siedlcach, co jak się później okazało uratowało go przed karą śmierci nałożoną przez rządy komunistów. Kiedy Armia Czerwona wkroczyła na nasze tereny, został zatrzymany przez patrol NKWD. Zdołał jednak uciec, zabijając dwóch funkcjonariuszy sowieckiej bezpieki. Czytając tą historię miałem wrażenie że to scenariusz z jakiego filmu akcji. Podczas wojny był łącznikiem a także wykonywał karę śmierci na nazistowskich funkcjonariuszy, na których AK wydało karę śmierci. Szczególne wrażenie robią wspomnienia z przebywania w więzieniu i jak traktowano żołnierzy AK.
💣
Jak przystało na dobrą książkę historyczną, znajdziemy tutaj szereg archiwalnych zdjęć i wzbogacających treść merytorycznych przypisów oraz sporą ilość nazwisk. Poznamy wiele osób które stanęły na drodze Witalisa, zarówno bohaterów jak i kanalie. Szczególnie ciekawy wątek jest czas jego jako więźnia we Wronkach, gdzie byli żołnierze SS byli zatrudniani w więzieniu przez komunistów i zajmowali się mordowaniem wrogów komunistów. Książka ta, to poruszające świadectwo Polaka, który mimo wielu dramatycznych chwil w życiu, zachowuje wiarę w Boga, nieugięty patriotyzm, siłę charakteru, niespożytą energię i pogodę ducha. Książkę mogę polecić wszystkim miłośnikom pamiętników i wspomnień oraz literatury wojennej. To historia człowieka, który żyjąc w bardzo trudnych czasach zawsze starał się być wierny Polsce i to mu się udało.Spursmaniak 2018-08-15 07:58:10