Kolor samotności
Rhiannon Navin
Kolor samotności
Rhiannon Navin
- Wydawnictwo: HarperCollins
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788327637253
- Ilość stron: 336
- Format: 14.5x21.5cm
- Oprawa: Miękka
Jutro (piątek 2025-01-10)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Kolor samotności - Rhiannon Navin
Tego dnia sześcioletni Zach powinien był zostać w domu. Do jego szkoły wpadł uzbrojony napastnik i zabił dziewiętnaście osób, w tym Andy?ego, starszego brata Zacha. Dręczony przez koszmary chłopiec nie może liczyć na wsparcie najbliższych. Pogrążeni w żałobie i skupieni na własnym cierpieniu rodzice na ogół zbywają go niecierpliwym : ?nie teraz?. Osamotniony Zach odnajduje sposób na wyjście z traumy. Ucieka w świat wyobraźni - czyta i maluje, co pomaga mu zrozumieć i uporządkować własne uczucia. Odnajduje też sposób, jak pomóc najbliższym i sprawić, by przestali się zasklepiać w cierpieniu. On po prostu chce, by znów było jak kiedyś.
Szczegóły: Kolor samotności - Rhiannon Navin
Tytuł: Kolor samotności
Autor: Rhiannon Navin
Wydawnictwo: HarperCollins
ISBN: 9788327637253
Tytuł oryginału: Only Child
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Patkowska Alina
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 336
Format: 14.5x21.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.335 kg
Recenzje: Kolor samotności - Rhiannon Navin
Jedna chwila może zniszczyć cały porządek dotychczasowego życia. Nie tylko dorośli potrafią zauważyć ogrom tragedii. Również dzieci odczuwają niesamowity ból, choć zdarza się, że umieją lepiej zawalczyć o przyszłość niż ich rodzice...
To miał być kolejny zwyczajny dzień, niewiele różniący się od innych. Sześcioletni Zach Taylor udaje się do szkoły, do której uczęszcza razem ze starszym bratem, Andy'm. Po lekcjach powinni spokojnie wrócić do domu, odrobić zadane ćwiczenia, pobawić. Niestety, pewien mężczyzna sprawia, że wszystkie plany i marzenia odchodzą w daleką niepamięć. Uzbrojony dociera do szkoły i zaczyna strzelać. Mały Zach ukrywa się z nauczycielką oraz kolegami z klasy. Przerażony, słyszy następne strzały. Napastnik zostaje zabity w policyjnej obławie, a chłopiec z rodzicami otrzymuje informację, iż jego brat zginął, wraz z kilkunastoma innymi osobami. Taylorowie stopniowo ulega rozkładowi. Ojciec, Jim, skrywa jakiś sekret, natomiast matka, Melissa, wpada w szał poszukując sprawiedliwości. Za całą sytuację obwinia rodzinę mordercy, zacietrzewiona w zemście kompletnie odsuwając się od pozostałego przy życiu synka. Osamotniony Zach ukojenie znajduje w szafie Andy'ego, gdzie czyta zmarłemu bratu książeczki, próbując zapełnić lukę. Dużo też rysuje, a kolorami nazywa swe uczucia. Chce odkryć sposób na naprawienie tego, co brutalnie zdewastowano. Czy chłopiec zdoła dokonać cudu? Czy zrozpaczeni rodzice sobie o nim przypomną?
Strzelniany w szkołach są czymś, co w Polsce znamy głównie z mediów. Zdarza się, że słyszymy w telewizji o kolejnych ofiarach, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Przyznam, iż to zagadnienie, które od dłuższego czasu mnie ciekawi. Przeczytałam sporo książek, obejrzałam niezliczoną ilość programów, szukając przyczyn i obserwując konsekwencje. Nadal nie mam odpowiedzi, choć pewne tezy wydają mi się być bardziej przekonujące. Zapowiedź powieści autorstwa Rhiannon Navin naprawdę zachęciła mnie do zapoznania z fabułą. Trafna decyzja, gdyż „Kolor samotności” skupia się na niesłychanie ważnym temacie, pozornie obcemu naszemu kręgowi kulturowemu. Historia nie tylko o okrutnym pozbawianiu życia. To też hołd dla tych, którym udało się przeżyć, ciągle zmagających z traumatycznymi wspomnieniami. Z jednej strony, chciałam szybko skończyć lekturę, bo potrafi przygnębić. Z drugiej, miałam ochotę dawkować sobie każdy rozdział, ponieważ Navin umie pisać interesująco i sugestywnie.Erna 2018-11-25 23:35:28
Kolor samotności doprowadził mnie do łez. Myślę, że jest to jeden z ważniejszych tytułów tego roku i dziwi mnie to, że o tej książce jest u nas tak cicho.
Zach ma sześć lat i chodzi do szkoły razem ze swoim starszym bratem. Pewnego dnia do szkoły wpada napastnik i zabija kilkanaście osób, w tym brata Zacha. Zrozpaczeni rodzice zapominają o swoim młodszym synie, wręcz odpychając go, uznając, że dziecko niewiele rozumie. Jednak Zach doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co się stało i próbuje swoimi słowami opisywać co czuje i widzi.
Książka pewnie byłaby jedną z wielu, które poruszają taką tematykę, ale ta jest napisana językiem dziecka i chyba właśnie to tak naprawdę mnie w niej urzekło. Powieść pokazuje jak dziecko radzi sobie w samotności z trudnym tematem śmierci brata - od strachu przez nienawiść po radość. Niesamowita gama uczuć i emocji, które próbuje samemu zrozumieć.
Polecam Wam lekturę tej historii na zimowe wieczory - myślę, że taka refleksyjna powieść jest idealna, kiedy za oknem jest szaro, buro i ponuro. Czasami nie wiemy jak rozmawiać z dziećmi o śmierci, ponieważ wydaje nam się, że one niewiele z tego rozumieją. Wręcz przeciwnie rozumieją bardzo dużo, tylko nie potrafią tego wyrazić.#MALINOWSKAK 2018-12-09 11:05:03