Wędrowca Żoliborski
Jan Taraszkiewicz
Wędrowca Żoliborski
Jan Taraszkiewicz
- Wydawnictwo: Sorus
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788366024144
- Ilość stron: 116
- Oprawa: Miękka
1 - 3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Wędrowca Żoliborski - Jan Taraszkiewicz
Wędrowca Żoliborski to podróż wewnątrz przemyśleń podczas wyjazdu dwójki przyjaciół do Skandynawii.
Kuba i Jasiek wyruszają z Polski starym samochodem wyładowanym wszelkimi rzeczami niezbędnymi do życia pod namiotem. Jadą zarobić pieniądze i przeżyć niecodzienną przygodę.
Książka pełna kontrastów dotyczących Polski i Norwegii, wymagająca dystansu do samego siebie i otwartego umysłu. Jeśli w swoim życiu ciągle potrzebujesz idei lub autorytetu, który powie Ci co masz robić i jak masz myśleć to po przeczytaniu Wędrowcy Żoliborskiego możesz poczuć lekki niepokój...
O autorze: Jan Taraszkiewicz (lat 29). Urodzony na warszawskim Żoliborzu, od dziecka podróżował po świecie, pierw z dziadkami z aparatem fotograficznym w ręku, jako dorosły ze swoim CV lub ulotką w poszukiwaniu pracy. Pasjonat boksu, absolwent Psychologii Zwierząt.
Szczegóły: Wędrowca Żoliborski - Jan Taraszkiewicz
Tytuł: Wędrowca Żoliborski
Autor: Jan Taraszkiewicz
Wydawnictwo: Sorus
ISBN: 9788366024144
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 116
Oprawa: Miękka
Waga: 0.13 kg
Recenzje: Wędrowca Żoliborski - Jan Taraszkiewicz
Zawsze powtarzam że to okładka pierwsza przyciąga czytelnika do siebie, uwielbiam piękne okładki dlatego warto żeby okładka miała w sobie to coś. "Wędrowca Żoliborski" nie ma spektakularnej okładki a co skrywa w środku?
Jan od dzieciństwa dużo podróżował z dziadkami, widział różne kultury i religie a do tego zna język obcy dlatego ciężko usiedzieć mu na miejscu i teraz gdy jest dorosły lubi podróżować z kolegami, robi to pod wpływem chwili z plecakiem na plecach. "Na pierwsze wyjazdy w kręgi innych kultur niż polska zabierali mnie dziadkowie. Pierwsza podróż, którą mógłbym określić jako zapadającą w pamięć, to był wyjazd do Maroka". Jasiek wraz z Kubą są dobrymi kolegami dlatego w wakacje postanawiają razem jechać w kraje Skandynawii i tam podróżować starym samochodem Jaśka, mają zamiar trochę odpoczywać nad jeziorem i spędzić czas razem bez kontaktu z bliskimi a potem popracować przy malowaniu domów i zarobić trochę pieniędzy. "Jeździliśmy na rowerach i wrzucaliśmy nasze ulotki z numerem telefonu do skrzynek, niekiedy zagadywaliśmy jakiegoś Norwega lub Norweżkę o to, czy może znać okolicy kogoś, kto by potrzebował malowania".
Cała książka w większości skupia się na przemyśleniach Jaśka o jego życiu, przeszłości i przyszłości, pokazuje też nam swoje poglądy na świat, to jak postrzega inne osoby. Wyjeżdżając do Norwegii pokazuje nam ogromną różnice między Polakami a Norwegami, niestety cały czas krytykuje Polaków, nie podoba mu się to że np Polacy o siebie nie dbają. Krytykuje również Polskie drogi, w Norwegi nawet drogi polne są w lepszym stanie niż te w jego ojczyźnie.
Pomimo tego że książka jest krótka to mi się ona dłużyła, większość książki to długie opisy a ja zdecydowanie wolę jak jest więcej dialogów, do tego historia nie była wciągająca, zwykły chłopak który opisał swoją wycieczkę do Skandynawii i przy tym wyraził swoje poglądy na świat. Zdecydowanie wolę jak historia dostarcza mi emocji, gdy czytam ją i nie chcę skończyć, tą książkę co chwila odkładałam i do niej wracałam nie mogąc doczekać się końca, niestety mi nie przypadła do gustu.Zaczytane Strony 2019-05-03 14:03:24