Czarcie słowa

Książka

Czarcie słowa

  • Wydawnictwo: Initium
  • Rok wydania: 2019
  • ISBN: 9788362577880
  • Ilość stron: 352
  • Format: 12.5x19.5cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 34,10 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 34,10 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Czarcie słowa - Grzegorz Wielgus

Austria, rok 1279. Po zakończeniu krwawej wojny o koronę Królestwa Niemiec kraj cieszy się chwilowym spokojem. Chcąc zadowolić krnąbrnych wasali, król Rudolf Habsburg nakazuje zorganizować turniej na zamku Rappottenstein - zaprasza na niego wojowników i władców z ościennych krajów. Atmosfera towarzysząca rycerskim zmaganiom wydaje się beztroska, jednak wystarczy iskra, aby na nowo wzniecić wojenną pożogę. Kiedy możni ścierają się o doczesną chwałę, na traktach wokół zamku dochodzi do serii brutalnych ataków. W miejscach masakry pozostają tylko okaleczone zwłoki i wyryte na drzewach słowa. Ci, którzy je widzieli, mawiają, że kraj nawiedził Titivillus - demon słów. Do walki z czartem staje brat Gotfryd, doświadczony inkwizytor i członek zakonu dominikanów - oraz jego wierni towarzysze z Małopolski: Jaksa Gryfita i Lambert z Myślenic. Szybko okazuje się, że krążący po gościńcu diabeł nie jest jedynym złem, jakie wkroczyło między austriackie doliny.


Szczegóły: Czarcie słowa - Grzegorz Wielgus

Tytuł: Czarcie słowa
Autor: Grzegorz Wielgus
Wydawnictwo: Initium
ISBN: 9788362577880
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 352
Format: 12.5x19.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.32 kg


Recenzje: Czarcie słowa - Grzegorz Wielgus

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×



Średniowiecze ma wiele barw, wcale nie tak ciemnych jak większość sądzi i również doskonale nadaje się jako tło dla kryminalnej powieści. Grzegorz Wielgus pokazał to już w „Pękniętej koronie”, a w swej najnowszej książce potwierdza swój kunszt nie tylko pod względem suspensu, lecz i połączenia historycznych faktów z fikcyjnymi elementami. W ”Czarcich słowach” poznajemy dalsze losy bohaterów, jacy nic nie stracili na swoich talentach, wprost przeciwnie jeszcze lepiej radzą sobie z nie tylko z skomplikowanym śledztwem, ale i dworskimi knowaniami. Autor nie obdarza swoich postaci możliwościami wykraczającymi poza ramy dziejowe, w których funkcjonują, lecz umiejętnie wykorzystuje dostępne im środki. Postawienie na spryt, talent do kojarzenia faktów i wyciągania wniosków oraz podążania śladami, jakie inni zignorowali lub nie dostrzegli to cechy dobrych detektywów i nimi może poszczycić się średniowieczne trio śledcze. Bonusem w „Czarcich słowach” jest oddanie klimatu epoki i ówczesnego społeczeństwa, jedno i drugie współgra z suspensem i jest idealnie osadzone w ramach dziejowych. Na tym nie koniec, ponieważ autorowi udało się także wpleść w humor, odpowiedni do mających miejsce wydarzeń. Jeśli ktoś myśli, że w „Czarcich słowach” nie ma akcji to grubo się myli, widowiskowe pościgi mogą przecież odbywać się również konno, a walka na miecze świetnie zastępuje oklepane strzelaniny.
2019-02-25 19:02:55

Czarcie słowa" o wiele bardziej podobały mi się niż pierwszy tom. Autor porwał mnie swoją opowieścią, czułam klimat wielkich turniejów rycerskich, skorych do bitki rycerzy oraz oklaskujących je dam. Znani z ,,Pękniętej korony" bohaterowie powracają: brat Gotfryd i towarzyszący mu rycerze: Lambert i Jaksa. Będą starali się rozwiązać zagadkę tajemniczego mordercy zwanego Titivillusem. Nie zabraknie pojedynków, humoru i tajemnic. Mimo kilku mankamentów (zbyt wielu bohaterów drugoplanowych) powieść czyta się z przyjemnością. Polecam! 2019-02-25 20:27:50

To moje drugie spotkanie z tym autorem! Pierwszą książką jaką napisał to "Pęknięta korona" książka wywarła wtedy na mnie duże wrażenie, więc nie mogłam się doczekać następnej książki i co w niej zastanę.

Czarcie słowa to książka historyczna z wprowadzonym słownictwem średniowiecznym. łacińskie zdania wypowiadane przez brata Gotfryda są naprawdę bardzo trafne.

Spiski i tajemnice są tutaj pierwszorzędne, i nadają klimat temu wszystkiemu.
Spotkanie z Jaksą, Lambertem jest naprawdę ciekawe , legendy i obyczaje.

O samej książce po wsiach chodzi samo wcielenie zła Titivillus który pozbawia chłopców życia.
Później następuje zamach na księcia Bawarii, coraz więcej nie wyjaśnionych spraw i wiele niespodzianek.

To właśnie możecie przeczytać czytając "Czarcie słowa"
2019-03-01 14:05:57

Czarcie słowa to powieść, która ponownie pokazuje, jak dobrym pisarzem jest Wielgus. Każde zdanie, dialog, cała fabuła są dopracowane w najmniejszym stopniu. Powieść porywa od pierwszej strony. Nie można się od niej oderwać. Zdecydowanie warto przeczytać! 2019-03-04 15:59:31

Austria, rok 1279. W zamku Rappottenstein zorganizowany zostaje turniej rycerski, na który zostają zaproszeni wojownicy i władcy z ościennych królestw. W tym samym czasie w okolicach zamku dochodzi do serii ataków, po których zostają pokiereszowane zwłoki i dziwne napisy wyryte na drzewach. Wszyscy podejrzewają Titiviluss’a – demona słów, jak mówią ludowe wierzenia. Sprawą tajemniczych zgonów zajmuje się inkwizytor brat Gotfryd oraz jego towarzysze: Lambert z Myślenic i Jaksa Gryfita. Tymczasem na zamku również dochodzi do tajemniczych morderstw. Czy naszej trójce uda się rozwikłać te sprawy?
🔥
Jakie spotkało mnie miłe zaskoczenie czytając „Czarcie słowa”. Spodziewałem się nie co innego typu książki, a tutaj mamy świetny kryminał osadzony w średniowieczu. Autor bardzo dobrze oddał klimat tamtych czasów. Zarówno dialogi, opisy zwyczajów sam użyty język idealnie pasuje do książki. Bardzo fajnym zabiegiem było wstawianie łacińskich sentencji co dodało autentyczności książce. Oczywiście nie zabrakło też pojedynków rycerskich które bardzo dobrze uzupełniały całość fabuły. Sama historia utrzymana jest w dobrym tempie, do tego wątki kryminalne są bardzo ciekawe. W całej historii dostajemy wszystko co potrzeba. Mamy zagadkę kryminalną, tajemnice, spiski, walka o władzę oraz świetnie skonstruowanych bohaterów. Szczególnie zwróciłem tutaj uwagę na Godfryda i Lamberta. Każdy z nich jest inny a razem tworzą duet niczym Sherlock Holmes i doktor Watson. Mimo tego, że to Gotfryd pełni wiodącą rolę w tej grupce, to zdecydowanie najbardziej przypadł mi do gustu Lambert. Najsłabiej z trójki wypadł Jaksa, co nie znaczy że był słabą postacią. To raczej tamta dwójka bardzo wybijała się na jego tle.
🔥
Autorowi idealnie udało się połączyć średniowieczny klimat z wątkami kryminalnymi czy politycznymi. Myślałem, że książka ta będzie miłą odskocznią od kryminałów, a tutaj spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie. „Czarcie słowa” to na pewno książka wybijająca się w śród innych książek tego gatunku. Oprócz bardzo dobrze osadzonej historii w średniowieczu, przesyconej wierzeniami ludowymi dostajemy też kawał dobrze skrojonego kryminału. Jeśli tylko nie zrazimy się do miejscami trudnych słów czy imion, to mogę Was zapewnić, że spotkanie z tą książką nie będzie czasem straconym.
2019-03-05 17:06:10