„Syn wiedźmy” to przepiękna baśń o miłości, przyjaźni oraz determinacji w dążeniu do określonego celu. To opowieść o cierpieniu, żalu i próbie zrozumienia drugiego człowieka. Głównym bohaterem tej historii jest Ned, który wraz z bratem bliźniakiem mieli wielkie marzenie – zobaczyć morze. Marzenie to doprowadziło do dramatu w którym to jego brat bliźniak się utopił a on sam cudem, a następnie za sprawą magii przeżył.
Ta tragedia służy również jako katalizator zmian, ponieważ okazuje się, że matka Neda jest „czarownicą”, której powierzono specjalny gliniany garnek zawierający starą magię, która powstała przed powstaniem wioski. Z czasem ludzie zaczęli szeptać że uratowano niewłaściwego brata. Gdzie indziej w lesie, ognisty król bandytów pragnie odzyskać utraconą magię świata i wykorzystać ją dla własnego zysku. Ma on córkę Aine, która jest nawiedzana przez ostatnie słowa matki „Zły chłopiec uratuje ci życie, a ty uratujesz jego”.
🐺
Książa ta to bardzo dobry przykład tego jak niesamowite mogą być książki dla dzieci. Magiczne, ciekawe, pomysłowe z piękną fabułą. To opowieść z wieloma świetnymi elementami znanymi w tym gatunku, w tym chłopcem, który został odrzucony przez jego wioskę, Aine córką Króla Bandytów oraz glinianym garnku pełnym magii, która mami obietnicami władzy.
Autorka przedstawiła tutaj magię jako kłótliwą, kłamliwą i rządną władzy. Jednak los zechciał, że trafiła do chłopca który ledwie co wypowiadał sylaby. A to właśnie wypowiadanie słów było kluczowe do władania magią. Chociaż na pierwszy rzut oka książka opowiada o chłopcu, który kradnie magię matki, by chronić ją przed bandytami, to wydaje mi się, że to opowieść bardziej o smutku, miłości, winie ocalałego, przyjaźni czy sile słów których magia jest silniejsza niż nam może się wydawać.
W tej historii dostaniemy wszystko co powinno się znaleźć w takich opowieściach. Są tu czary, dzikie krainy, niebezpieczeństwo oraz tkwiąca w bohaterach odwaga. Co ważne, po książkę mogą zarówno sięgnąć chłopcy jak i dziewczęta a każde z nich znajdzie tutaj swojego bohatera z którym może się utożsamiać. Po tej książce bardzo chętnie zapoznam się z debiutem tej autorki „Dziewczynka która wypiła księżyc”, licząc na podobnie emocjonującą i zapadająca w pamięci piękną historię. Spursmaniak 2019-04-28 14:42:05

Kelly Barnhill stworzyła piękną, wielowątkową baśń, umieściła ją w magicznej krainie, w której ludzie i inne stworzenia kierują się rządzą władzy, miłością, a przy tym pokazują, jakie wartości są naprawdę istotne. Każde działanie powoduje konsekwencje, które nie zawsze są przewidywalne, nie zawsze zgodne z oczekiwaniami. Główni bohaterowie udowadniają, że nie warto rezygnować z marzeń, nawet jeśli na drodze do ich realizacji ponosimy niepowetowane ofiary. A wszystko to napisane zostało pięknym, poetyckim językiem, okraszonym zabawnymi epizodami, dzięki czemu książka wciąga i porywa czytelnika do innego świata.LiterAnka 2019-05-24 08:59:29