,,Pieniądze szczęścia nie dają".
Zgadzacie się z tym przysłowiem?
Ja,po przeczytaniu ,,Króla darknetu"Nicka Biltona-zdecydowanie.
*******************************************
Ross Ulbricht był typowym dwudziestokilkulatkiem.Studiował fizykę,grał na bębnach,był zakochany w Isabel.Równolegle pracował nad życiowym dziełem,które miało przynieść mu sławę i pieniądze.I tak w 2011 zgodnie ze swoimi przekonaniami,że władza wszystkiego nam zabrania,a my mamy prawo robić i kupować co chcemy,założył platformę Silk Road-sklep internetowy w darknecie,gdzie za bitcoiny mogłeś kupić wszystko,co nielegalne.
Jak zawsze w przypadku czarnego rynku,też i Silk Road utonął w końcu w przemocy,stając się wirtualnym kartelem,w którym kłótnie,morderstwa i wymuszenia są codziennością.
Firma się rozwijała i zaczęło mówić głośno o niej coraz więcej ludzi.Rozgłos sprawił,że Rossem zainteresowała się policja,FBI i urząd skarbowy.Rozpoczęło się śledztwo mające na celu znaleźć,nieuchwytnego do tej pory,Strasznego Pirata Robertsa(taki pseudonim nadał sobie Ross).
Jeden malutki błąd sprawił,że na końcu nasz chłopak musiał zamienić wygodny fotel bossa nielegalnego imperium na twardą pryczę w więzieniu.
******************************************
Miałam duże obawy co do tej książki.Myślałam,że będzie tutaj dużo pojęć informatycznych,których nie zrozumiem.Ale na szczęście nic takiego nie było.Na całą historię patrzymy z perspektywy Rossa i ścigających go urzędników.To nam daje możliwość poznania bohatera i jego odczuć oraz wniknąć w szczegóły toczącego się śledztwa.
Jeśli chodzi o mnie,to jak pisałam na początku-uważam,że w tym przypadku pieniądze szczęścia nie dają.
Bo co z tego,że chłopak miał miliony,jak nie mógł się nimi cieszyć?
W ogóle ich nie wydawał i jescze musiał się ukrywać.Codziennie żył w lęku,że zostanie zdemaskowany.Nie miał nikogo bliskiego obok siebie,wiecznie był sam i popadał w coraz większy obłęd.
Chciał być wolny,a dla mnie był więźniem.
Więźniem swojej pracy.
I co mu z tego przyszło?
Nic.
Bo i tak na koniec wylądował w więzieniu.Asia_bookasia 2020-04-06 09:34:02

Książka jest napisana świetnym językiem, nie ma w niej niczego co mogłoby zniechęcić czytelnika do dalszego czytania. Historia wciąga, a autor stara się nam przedstawić motywacje głównego bohatera i równocześnie zespołu osób, które pracują nad jego złapaniem.
Warto przeczytać, szczególnie że ta historia działa się naprawdę. praimfaya 2020-06-25 17:19:54