„Polowanie” Tomasza Kamińskiego to kolejny debiut który miałem okazję czytać w ostatnim czasie. Historię, którą przedstawił nam autor rozgrywa się we wsi Bermeld, położonej pośród bagien, odciętej od reszty świata. Jak to zazwyczaj bywa, do wioski przybywa Kadrian, Strażnik Zakonu Płonącej Wstęgi, władający magią pieczęci i służący Bogu Świętego Ognia. Tymczasem w okolicy pojawiła się bestia, która uprowadziła małego chłopca. Strażnik postanawia sprowadzić dziecko z powrotem. Tak w olbrzymim skrócie przedstawia się zarys fabuły.

Świat fantasy przedstawiony na kartach powieści opisany jest cząstkowo i za dużo o nim nie możemy powiedzieć. Autor skupił się głównie na wiosce Bermeld oraz okolicznych bagnach. Jako że większość akcji rozgrywa się na bagnach to od razu klimat książki przypadł mi do gustu. Ogólnie umiejscowienie akcji w małej wiosce gdzieś na końcu świata otoczonej mrocznymi bagnami powoduje z miejsca aurę tajemniczości i mroku, które przepełniają to miejsce. Akcja powieści jest dynamiczna i praktycznie od samego początku sporo się dzieje. Wydarzenia następują chronologicznie, przeplatane retrospekcjami z przeszłości naszych bohaterów. Pozwala to szerzej spojrzeć na obecną sytuację panującą w Bermeld oraz stosunki panujące pomiędzy bohaterami. Jeśli jesteśmy już przy bohaterach to jest ich tutaj czterech. Główną postacią jest Strażnik który posiada wszystkie cechy szlachetnego rycerza.
Jego przeciwieństwem jest Łowca, którego to postać bardzo mi przypadła do gustu. Szczególnie ciekawe przedstawiają się relacje pomiędzy nimi i jest to niewątpliwie bardzo ciekawy i ważny wątek w książce. Więcej nie zdradzę, bo musiałbym trochę spojlerować a tego nie chcę by nie psuć Wam lektury.
Trzecim bohaterem jest porwany przez Bestię chłopak Gessan. To taki typowy outsider ,zawsze z boku, wyśmiewany czy niejednokrotnie bity przez rówieśników. Ewidentnie niepsujący do otoczenia. O nim dużo jeszcze nie wiemy ale w trakcie odkrywania historii okazuje się, że skrywa on pewną tajemnicę.
Czwartym bohaterem, co ciekawe jest wspomniana Bestia. Przyznam, że obok Łowcy, to kolejna mroczna i niezwykle intrygująca postać. To potwór z najgorszych koszmarów przy którym wilkołaki to niewinne psiaki do zabawy z niemowlakami. Z czasem odkrywamy, że nie do końca jest ona bezrozumnym zwierzęciem, a niezwykle inteligentnym i przebiegłym stworem, potrafiącym planować swoje kolejne kroki.

Sama historia jest bardzo ciekawa, niektóre sceny są bardzo mocne, przepełnione brutalnością i wypływającą krwią z wnętrzności. Jeśli chodzi o sam styl autora to uważam, że zostało w fabułę wplecione sporo niepotrzebnych scen czy opisów, które nie miały realnego wpływu na akcję. Nie wnosiły one też za dużo do poznania otaczającego świata.
Jako, że to debiut to można na niektóre rzeczy przymknąć oko i podążyć za naszymi bohaterami. Samo zakończenie zwiastuje kolejną część, którą z chęcią przeczytam. Spursmaniak 2020-09-30 22:33:06

„Polowanie” powinno przypaść do gustu osobom, dopiero poznającym fantasy, jeszcze wdrażającym się w temat. Wówczas wady nie będą im aż tak przeszkadzać, bo domyślam się, że koneserzy gatunku mogą poczuć się lekko zawiedzeni. Niemniej jednak, warto dać Tomaszowi Kamińskiemu szansę. Czuć, iż pisanie sprawia mu sporą frajdę, ma głowę pełną pomysłów, toteż trzymam kciuki. Zdecydowanie sięgnę po nowe książki, zaciekawiona obserwacją warsztatu. I naprawdę cieszy mnie fakt promowania debiutantom, poszerzania naszego ojczystego rynku wydawniczego.Erna 2020-10-11 20:19:23