Na tę część czekałam całą sobą. Słyszałam już o niej różne opinie, ale ja jakkolwiek to zabrzmi jestem w niej zakochana. Nareszcie coś z przytupem, zemstą i prawdziwą zawiścią w tle. Tego mi brakuje na naszym rynku, żeby nie robiło się po jakimś czasie słodko, żeby ta przemiana nie była taka nagła, albo nie zaszła w ogóle.

„Nie stawaj twarzą w twarz z potworem, jeśli najpierw nie pozbędziesz się z oczu strachu.”

Lake dobrze zna uczucie strachu, bólu i dręczenia. Jej katem okazał się chłopak, który od najmłodszych lat za cel postawił sobie dręczenie jej i zemstę. Ale jak cienka granica jest pomiędzy nienawiścią a miłości ? Czy pomimo strachu, bólu a nawet strachu przed kimś możemy się w nim zakochać.
„Jeśli ludzie chcą nas rozdzielić, będą musieli mi ją wyrwać z moich zimnych, sztywnych palców.”

Wiem, jakkolwiek to brzmi, brzmi szalenie. Ale cała historia Lake i Keirena właśnie taka jest. Szalona, bolesna, i przesiąknięta bólem do szpiku kości. Wracają problemy, stare blizny dają o sobie znać, a demony nigdy nie znikają.
Te dwa tomy uważam za świetną, zaskakującą i wnoszącą zdecydowanie coś innego historię poniekąd dwójki zagubionych ludzi, którzy są zranieni przez najbliższych.

Jedynie co potrafią czuć to zawiść, chęć zemsty i determinację, aby zmieść niektórych z powierzchni ziemi.
To nie jest historia dla wszystkich. To jest dla odważnych czytelników, niebojących się zakręconych postaci, szalonej akcji, bólu i strachu.

Przede wszystkim jest tu akcja z pazurem, z zaskakującymi zwrotami akcji i szalonymi postaciami, które nie dla wszystkich przypadną do gustu.

Ja jestem w tej serii zakochana i czekam z niecierpliwością na kolejne książki autorki. wioletreaderbooks 2020-11-27 11:54:45

Lake i Keirana od samego początku łączyła nietypowa relacja, która teraz zaczęła niebezpiecznie ulegać zmianie. Jednak po latach wzajemnej nienawiści, żadne z nich nie chce przyznać się do swoich niechcianych i niespodziewanych uczuć. Ich związek nie jest jedynym problemem, z jakim przyjdzie im się mierzyć.
Okazuje się, że przeszłość coraz bardziej zaczyna wpływać na ich życie, a Lake i Keiran mają ze sobą więcej wspólnego niż mogliby przypuszczać.
Druga część serii „Broken Love” jest pełna intryg i niespodzianek. Historia niesamowicie wciąga i trzyma w napięciu. Fabuła jest bardzo przemyślana, akcja toczy się w szybkim tempie. Podobała mi się też kreacja głównych bohaterów. Pomimo tego, że momentami ich zachowanie było dla mnie całkowicie niezrozumiałe, bardzo ich polubiłam. Bohaterowie drugoplanowi też zostali ciekawie przedstawieni.
Według mnie „Fear you” jest jeszcze lepsze od poprzedniej części. Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki, na pewno sięgnę po kolejne tomy tej serii.
Bardzo polecam!Zamknięta w książkach 2020-12-03 13:48:30

"Fear you" to drugi tom z serii Broken love, autorstwa B.B. Reid. Jest to seria pełna niebezpieczeństw, pożądania i mroku. Książka jest idealnym dopełnieniem historii z pierwszego tomu z serii. A wręcz jest dużo lepsza od pierwszej części. Akcja nie zwalnia tempa, a bohaterowie muszą stawić czoła groźniejszym wrogom. W książce jest kilka rozdziałów napisanych z perspektywy Keirana, dzięki czemu mamy możliwość poznania go bliżej, poznania jego myśli, uczucia, a nawet jego przeszłość. Po prostu dowiadujemy się dlaczego taki jest, co wpłynęło na jego zachowanie. Zauważalna jest także zmiana w zachowaniu głównej bohaterki z małej przestraszonej owieczki staje się waleczną tygrysicą.
Książkę czytało mi się zdecydowanie dużo lepiej niż wcześniejszą. I ta seria urzekła mnie do tego stopnia, że na pewno sięgnę po kolejny tom.NataLia 2020-12-23 22:12:08

„Fear you” to druga część serii „Broken love". Podobnie jak w pierwszej części bohaterami są Lake i Keiran. Według mnie dobrze jest zacząć czytać tę serię od samego początku, żeby mieć dobre rozeznanie w sytuacji. Pierwsza część wywarła na mnie skrajne emocje i podobnie było w przypadku drugiej części.

Autorka ma nieco chaotyczny i kanciasty styl, który nie przypadł mi do gustu. Poruszany jest tu wątek hate-love, który w tym przypadku jest dla mnie zbyt wyolbrzymiony. Nie mogłam tego pojąć, jak Keiran 18-letni chłopak może uchodzić w swoim miasteczku za takiego niebezpiecznego i złego. Niektóre sceny po prostu mnie bawiły, a część z nich była żenująca lub niesmaczna. Dlaczego? Ponieważ Lake i Keiran uwielbiali ostro się pieprzyć, co dla mnie, osoby po 30, było niezjadliwe. Seka był dla nich odreagowaniem wzajemnej niechęci, ale i miłości do siebie. Gdyby bohaterowie mieli przynajmniej po te dwadzieścia kilka lat, inaczej bym to odebrała, ale świadomość, że są nastolatkami i zachowują się w taki sposób, po prostu nie mieściła mi się w głowie. Ale może tak zaczyna objawiać się starość. Co prawda były tu emocjonalne momenty, w których było opisane, jakich okropnych rzeczy doświadczył w dzieciństwie Keiran, ale zostały przytłoczone niedojrzałym zachowaniem bohaterów.

Fabuła książki opiera się na tym, że Keiran miał bardzo trudne dzieciństwo, które ukształtowało go na osobę bez skrupułów, gotową zabić, aby przetrwać. Jego celem jest zniszczenie Lake, ale powody, które nim kierują, dla mnie okazały się niezbyt zrozumiałe. Z kolei uległość Lake w stosunku do Keirana bardzo mnie denerwowała. Dziewczyna ciągle przeczyła sama sobie, co było dość irytujące. Moim zdaniem całość byłaby lepsza i bardziej wiarygodna, gdyby bohaterowie mieli właśnie po tych chociaż kilka, a nawet i kilkanaście lat więcej. Na szczęście zakończenie było w miarę przyzwoite. Nie wiem czy sięgnę po kolejną część tej serii. Będzie dotyczyła Keenana i Sheldon, których już trochę można poznać czytając dwie pierwsze części. Wg mnie dwie pierwsze części to słabizna, która okazała się być historią o napalonych małolatach i nie wiem czy jest sens brnąć w tę serię dalej.W moich kręgach 2021-01-05 12:12:44

„Nie stawaj twarzą w twarz z potworem, jeśli najpierw nie pozbędziesz się z oczu strachu”

Końcówka pierwszej części „Fear Me” dostarczyła nam nie mniej emocji i rewelacji niż przejażdżka na nie zabezpieczonym rollercoasterze.
I początek drugiej części szokuje nas od razu z grubej rury.
Keiran, mimo swoich niezaprzeczalnych, lecz głęboko ukrytych uczuć, postanawia uwolnić raz na zawsze Lake od siebie i swoich demonów, toteż kategorycznie z zrywa z nią. Wkrótce potem ląduje w areszcie, na skutek zeznań, obciążających go śmiercią Trevora i Anyi....jej zeznań.
Ich „popieprzona” i uzależniająca relacja przeistacza się w nienawiść, nieustająco podsycaną wzajemnym pożądaniem. Keiran, próbuje za wszelką cenę odszukać swojego biologicznego ojca, który jak się okazuje, nie tylko zagraża Lake, ale także wszystkim bliskim mu osobom, co zresztą mu się już udało.
W tej części znowu wracamy do przerażającego dzieciństwa Keiran’a jak również uzyskujemy wiele mrocznych wyjaśnień. Lake staje się wydaje się być pewniejsza siebie i zdeterminowana na trzymanie się z dala od Keiran’a, jednaj to co jest między nimi stanowczo zagłusza jej rozsądek. Tym bardziej, że w chłopaku też powoli następuje jakaś miękka przemiana, nie mająca jednak nic wspólnego z jego brutalnością i mrokiem.
„Fear me” wydaje mi się, że była mocniejsza, mroczniejsza, choć „Fear You” , absolutnie też nie jest lekka.
Czy skończyło się to wszystko dobrze czy źle, czy może jeszcze inaczej, musicie przekonać się sami. Ja oczywiście czekam na trzecią część „Fear Us” i mam nadzieję na rozwinięcie wątków, pozostałych bohaterów, ale też ciekawią mnie dalsze losy tej zagmatwanej uczuciowo dwójki.EroticBooksLoverAneta 2021-02-07 22:54:20