"Internet wylał się z komputerów, był wszędzie. Gdziekolwiek spojrzysz."

W jak dużym stopniu Internet wpływa na nasze życie? Do czego mogą posłużyć informacje w nim krążące? I co ważniejsze, w jakich celach mogą być wykorzystywane?

Trzecia część cyklu „Ukryta sieć” ponownie otwiera nam oczy na wiele faktów, na które w codziennej gonitwie nie zwracamy uwagi. Zagrożeń, o których nie myślimy, dopóki nas nie dotkną, nie zachwieją naszym poukładanym światem, nie odbiorą poczucia bezpieczeństwa, pozostawiając nas bezsilnymi. I choć niektóre z opisywanych możliwości technologicznych w oczach zwykłego człowieka wydają się zahaczać o science fiction, to, jak pisze autor, wszystkie są już dostępne.

Tym razem wraz z Julitą i Jankiem, znanymi nam z poprzednich części, tropem afery pedofilskiej docieramy do mroźnej Szwajcarii. Do Niemiec natomiast wiedzie nas tajemniczy wirus komputerowy, który może okazać się bardziej niebezpieczny, niż ktokolwiek mógłby podejrzewać. Z jakimi zagrożeniami przyjdzie zmierzyć się naszym bohaterom? Czy uda im się w końcu rozsupłać wszystkie nitki tej splątanej sieci?

Atutem całej serii jest niewątpliwie rewelacyjnie skonstruowana fabuła, nieszablonowi bohaterowie, ale również sposób podania wiadomości o otaczającej nas wirtualnej rzeczywistości, która zdaje się żyć własnym, równoległym życiem. Sposób przystępny i jednocześnie przerażająco prawdziwy. Zmuszający do refleksji, ale też wywołujący poczucie bezsilności. Bo czy w obecnych czasach można funkcjonować poza siecią? Wycofać się, odciąć, zniknąć? Wydaje się to nierealne. A czy można ją okiełznać, działając bezpiecznie, nie dać sobą manipulować? Równie niemożliwe.

Cóż więc nam pozostaje? Przeczytać serię „Ukryta sieć”, gwarantuje naprawdę mocne wrażenia.
czytanie.na.platanie 2020-10-23 10:17:24

"Florian zobaczył przyszłość i nie była to przyszłość napawająca optymizmem. Juz wkrótce świat będzie się dzielił na tych, którzy wiedzą wszystko, i tych, którzy nie wiedzą niczego, choćby, tego, że taka przepaść istnieje. Będą ci, którzy nie będą w stanie dochować żadnej tajemnicy, i ci, przed którymi żadna tajemnica się nie uchowa. Będą tacy, których wolna wola zostanie postawiona pod znakiem zapytania, i tacy, których wola stanie się ciałem. Maszna została już wprawiona w ruch, zgrzytały koła zębate, mieliły się zera i jedynki, coraz szybciej i szybciej; nieubłagany walec postępu, którego zapomnieliśmy wyposażyć w hamulce"
Julita Wójcicka i Janek Tracz wracają w finale trylogii "Ukryta sieć" i muszę powiedzieć, że jest to mistrzowski finał, pełen niespodziewanych zwrotów akcji i trzymajacy w napięciu aż do ostatniej strony. Po wydarzeniach z poprzednich tomów Julita jest przerażona, lecz pomimo tego nie odpuszcza i próbuje dopaść Daniela Królaka i Piotra Semenova. Jeżeli chodzi o tego ostatniego, to w tym tomie poznajemy jego przeszłość i muszę przyznać, że całkiem inaczej go sobie wyobrażałam, ale nie zdradzę nic więcej, żeby nie psuć innym frajdy z czytania. Nie wiem jak Jakub Szamałek to robi, ale to pewnie zasługa jego warsztatu jak i tematu, który porusza, że czytając całą serię, mamy wrażenie nieustającego napięcia i niepokoju. Fabuła tej trylogii jeszcze parę lat temu jawiłaby się nam jako czyste science fiction, a okazuje się, że niezauważalnie, stała się przerażającą rzeczywistością, a my nie zdajemy sobie nawet sprawy z realnego zagrożenia jakie przyniósł "postep". Zdecydowanie to jedna z najlepszych serii jakie czytałam, każda część jest świetna, więc koniecznie ją przeczytajcie, i koniecznie po kolei. Wciągająca i uzależniająca, nie sposób się od niej oderwać.Life_substitute 2020-11-16 12:28:26