Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945

Książka

Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945

  • Wydawnictwo: Znak
  • Rok wydania: 2020
  • ISBN: 978-83-240-6131-0
  • Ilość stron: 208
  • Format: 14.4x20.5 cm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,99 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,99 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 - Sylwia Winnik

Gdy pierwsza gwiazdka oznacza nadzieję



Święta w czasie wojny na zawsze zapadają w pamięć. Cudem zdobyte jedzenie, tekturowa choinka w kącie celi i wspólnie odśpiewane „Bóg się rodzi” na tyłach baraku były szczytem odwagi. Ale tak spędzone Boże Narodzenie stawało się też namiastką domu, iskierką nadziei, że kiedyś jeszcze spędzi się je z bliskimi.



Sylwia Winnik sięga po nie znane dotąd świąteczne wspomnienia świadków historii. Inspiracją była dla niej opowieść rodzinna – wspomnienia prababci o Bożym Narodzeniu obchodzonym tuż po wojnie. W skromnych warunkach, ale w niepowtarzalnej rodzinnej atmosferze. Prababcia Emilia w czasie wojny ledwie uniknęła wywiezienia do Auschwitz. Te święta były więc dla niej prawdziwym cudem.



„Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939–1945” to zbiór wspomnień dotyczących świąt spędzonych w obozach koncentracyjnych, w kołchozach na Syberii albo w konspiracji. Te chwytające za serce historie udowadniają, że w skrajnych sytuacjach to poczucie wspólnoty z innymi ludźmi może dać nadzieję i siłę, przetrwać.



Sylwia Winnik – autorka, która ocala ludzkie historie od zapomnienia. Do tej pory ukazały się trzy jej książki. Debiut „Dziewczęta z Auschwitz” szybko stał się bestsellerem.


Szczegóły: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 - Sylwia Winnik

Tytuł: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945
Autor: Sylwia Winnik
Wydawnictwo: Znak
Kod paskowy: 9788324061310
ISBN: 978-83-240-6131-0
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 208
Format: 14.4x20.5 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami


Recenzje: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 - Sylwia Winnik

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Od czasu do czasu lubię przeczytać książkę o II wojnie światowej. Najchętniej sięgam po różnego rodzaju wspomnienia. Udało mi się kilka ich przeczytać, ale nawet nie zauważyłam, że w żadnej nie było nic o świętach. Ten okres wydaje mi się tak okropny, że nigdy nawet nie pomyślałam o tym, że w tym czasie wypadło kilka świąt Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy. Nie zastanawiałam się także, jak one wtedy wyglądały. Dopiero, gdy zobaczyłam książkę „Moc truchleje” zaczęłam się nad tym zastanawiać. Stwierdziłam, że to dobra pozycja, od której powinnam zacząć, żeby zagłębić się w ten temat.

„Moc truchleje” to niewielka książką opowiadająca, jak wyglądały święta Bożego Narodzenia w trakcie II wojny światowej. Możemy przyjrzeć się, jak bohaterowie pamiętają ten czas, co takiego robili i jak wyglądały u nich święta. Historie są krótkie, ale myślę, że zapadające w pamięć. Święta zawsze kojarzą mi się z radością i rodzinnym ciepłem. W trakcie wojny nie wszyscy mogli je spędzić tak jakby tego chcieli. Sytuacja w jakiej się znaleźli znacznie się przyczyniała do nastroju różniącego się od świątecznego.

Myślę, że książka „Moc truchleje” zostanie ze mną na dłużej. Czytanie jej zajmuje niewiele czasu, a historie znajdujące się na jej łamach zapadają na długo w pamięci. Podejrzewam, że będę wracać do tej książki przy okazji kolejnych świąt, aby bardziej doceniać to, co mam.
2020-11-27 14:31:23

Święta kojarzą nam się z czasem spokojnym, poprzedzonym radosnym podekscytowaniem, spędzanym w gronie najbliższych przy suto zastawionym stole. I obyśmy nigdy nie musieli doświadczyć w tym czasie strachu, głodu, bólu, braku nadziei i tęsknoty za tymi, którzy nie wrócą.

„Moc truchleje” to zebrane przez autorkę wspomnienia osób, które przeżyły wojnę, obozy koncentracyjne, czy sybirskie kołchozy. Z nostalgią wspominają przedwojenne święta pełne radości, tradycji i rodzinnego ciepła. A potem lata wojny i święta podszyte strachem i biedą. Głodne i pozbawione nadziei. Odarte z wszelkiej radości i beztroski, a często pozbawione choćby kawałka chleba. Nawet tam, w piekle wojny starali się jednak odnaleźć choć odrobinę tej świątecznej magii. Choć zaśpiewać kolędę, przygotować tradycyjną potrawę, czy obdarzyć symbolicznym prezentem. I mimo, że te świąteczne symbole tak nie pasowały do tego piekła, piekła, które udało im się przeżyć, starali się czerpać z nich pocieszenie, wiarę i nadzieję na lepszy los.

Jednak święta po wojnie nigdy już nie były dla nich takie same. Mimo, że to okres niezmiernie ważny, uroczysty i niosący nadzieję, to wojna odcisnęła na nim swoje piętno, a pusty talerz budził tęsknotę za tymi, którzy odeszli na zawsze.

Te wstrząsające, tragiczne opowieści napełniają bólem, ale też zmuszają do refleksji, nad tym co w tym okresie i w życiu powinno być naprawdę ważne. Może tegoroczne święta nie będą dla wszystkich takie, jak każde inne, może nie uda się spotkać z najbliższymi, ale doceńmy to, co mamy i postarajmy się czerpać z tego radość.

Książka została wzbogacona o klimatyczne fotografie oraz staropolskie tradycyjne przepisy na potrawy wigilijne. Może warto wypróbować?
2020-12-10 13:24:51

Ja szczerze się przyznam, że bronię się przed opowiadaniami. Ledwo zdążę się wgryźć w historię, a ta już się kończy. Jednak w przypadku książki Sylwii Winnik "Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939 - 1945" postanowiłam zrobić wyjątek. Bo historie świąteczne mogą być nie tylko lekkie i radosne.

W środku znajdziemy 10 opowiadań z okresu drugiej wojny światowej dziejące się w różnych miejscach. Po Auschwitz zaczynając po kresy kończąc. Każda z nich jest bombą emocjonalną. Mimo, że ludzie nie mieli czasem nic, starali się, aby ten świąteczny czas w jakikolwiek sposób zaakcentować. By jednak cieszyć się nim i przede wszystkim wierzyć. Mieć nadzieję na lepsze jutro. Po każdym opowiadaniu pozwalałam sobie na chwilę przerwy, refleksji, na uwierzenie, że te historie działy się naprawdę. Jak człowiek nie docenia tego co ma teraz. W książce znajdziemy również fotografie oraz przepisy świąteczne z okresu wojny co sądzę, że dla tych którzy lubią gotować będzie skarbnicą wiedzy. Często powtarzam przy tego typu historiach, że są one potrzebne. Trzeba od czasu do czasu przypomnieć sobie, że takie wydarzenia również miały miejsce. Trzeba o nich pamiętać przede wszystkim dlatego, by nigdy więcej się to nie powtórzyło.
2020-12-11 09:45:41


Podobne do: Moc truchleje. Opowieści wigilijne 1939-1945 - Sylwia Winnik