Co jest dla Ciebie największym skarbem? Rodzina? Zdrowie? Miłość? Może podróże? Nie musiałeś pewnie długo się zastanawiać, to wartości, które raz poznane zakorzeniają się w sercu na zawsze, a ich nagły brak jest niezmiernie dotkliwy. Zapytałam Basię, co jest jej największym skarbem. Domyślałam się odpowiedzi, ale mogły to być równie dobrze żelki 😉 Basia powiedziała – „Ty, tata i Kajtek. I jeszcze babcia, dziadek, Amelka i w sumie to wszyscy, których znam” 🙂 Superskarby są niematerialne, czasem zwyczajne, ale zawsze dające poczucie szczęścia. Jeśli zdarza Ci się o nich zapominać, to książka Sussany Isern „Wielka księga superskarbów. To, co naprawdę się liczy” na pewno Ci przypomni.

Na każdej stronie „Wielkiej księgi superskarbów” znajdziesz krótką charakterystykę jednego dziecka i jego superskarbu. Dla Candelli najważniejsze są zwierzęta, którymi opiekuje się i kocha jak najlepszych przyjaciół. Dla Rashida wyjątkową wartością jest czas, chciałby mieć go jeszcze więcej, aby móc się po prostu nudzić. Miguel uwielbia zatapiać się w swoich marzeniach, chciałby zostać naukowcem, gitarzystą, odkrywać nieznane kontynenty i mieć dużą rodzinę. Omar natomiast kocha przyrodę, chce o nią dbać jak najlepiej i zachęca do tego rodzinę i przyjaciół.

Na całą książkę składa się 18 krótkich historyjek, które podkreślają, że dla dzieci, tak samo, jak dla dorosłych, najważniejsze są te wartości, które dają poczucie szczęścia, bezpieczeństwa, niepohamowanej radości i pozwalają być sobą. Susanna Isern (autorka „Postaw się na moim miejscu”) ma niebywałą zdolność malowania obrazów słowem. Jej opisy są poetyckie i charakteryzują się delikatnością i subtelnością. Dzięki stosowaniu porównań, metafor i licznych epitetów są bardzo barwne i atrakcyjne. Nie wiem, czy ktoś inny niż Rocio Bonilla (ilustratorka „Najwyższej na świecie wieży z książek”), mógłby stworzyć do tej wyjątkowej książki ilustracje. Współpraca autorki i ilustratorki jest tu bardzo wyraźna, tekst i obrazy przenikają się, są nierozerwalne. Dodatkowo ilustracje sprawiają wrażenie lekkich jak piórko, miękkich, wręcz otulających swoim ciepłem. Nadają całości uroku i wrażliwości.

„Wielka księga superskarbów” w czarujący i nieco terapeutyczny sposób przypomina o tym, co już mamy i co jest ogromną wartością. Czasami szczęścia nie trzeba daleko szukać, być może jest tuż obok, leży zwinięte w kłębek na naszych kolanach, rośnie w doniczce na parapecie lub śpi w drugim pokoju. By to dostrzec, wystarczy zatrzymać się na chwilę.Mama Basi Czyta 2021-05-26 16:30:03