Dla wielu dzieci smoki są niezwykle fascynujące. Ich potężna budowa, magiczne zdolności i umiejętność latania bez wątpienia mają w tym spory udział. Nie bez znaczenia jest także fakt, że zwykle zieją one ogniem! To wszystko sprawia, że smoki często pojawiają się tak w książkach, jak i filmach animowanych, skierowanych do młodych odbiorców. Warto zaznaczyć, że książka Tamary Macfarlane w niczym nie przypomina innych tytułów o tych potężnych stworzeniach, z którymi do tej pory mieliśmy okazję się zetknąć. Nie jest to fabularna opowieść, nie jest to także encyklopedia czy leksykon. „Smoki” to książka z pogranicza wielu gatunków. Znajdziecie tu najpiękniejsze baśnie i legendy, ale także zebrane w ciekawiej formie ciekawostki o najsłynniejszych bohaterach podań ludowych z wielu zakątków globu.

Autorka postanowiła przedstawić sylwetki blisko trzydziestu smoków, obecnych w kulturach czy tradycjach różnych narodów. Każdy z opisywanych stworów scharakteryzowany zostanie w trzech kategoriach – wygląd, występowanie oraz cechy i moce. Nie są to długie opisy, jednak dzięki towarzyszącym im przepięknym, bardzo okazałym i niezwykle klimatycznym ilustracjom będą one zupełnie wystarczające, by w wyobraźni stworzyć sobie niezwykle dokładny obraz każdego ze smoczych bohaterów. By ułatwić czytelnikom podróż przez karty książki, Tamara Macfarlane podzieliła swoją opowieść na trzy regiony geograficzne. W pierwszej części przeczytacie o smokach azjatyckich. Jak się zapewne domyślacie, będzie to najdłuższy rozdział, gdyż to właśnie tam najbardziej zauważymy obecność tych stworzeń w tradycjach i ludowych podaniach. Będziecie mieli okazję przyjrzeć się niezwykłej budowie Smoka Chińskiego oraz przeczytać piękną baśń, mówiącą o jego powstaniu. Znajdziecie tam także ciekawą japońską bajkę, która w bardzo osobliwy sposób tłumaczy pochodzenie… meduzy! Co jednak ciekawe, zobaczycie, że większość azjatyckich smoków jest uosobieniem mądrości i dobra, czego zupełnym przeciwieństwem będą smoki europejskie, o których przeczytacie w kolejnej części.

Trzecia część książki „Smoki” jest poniekąd uzupełnieniem dwóch poprzednich. Znajdziecie tam opisy smoków z innych regionów świata niż te, o których wcześniej była mowa. To właśnie w tym rozdziale znajduje się moja ulubiona opowieść o smoku Aido-Hwedo, która inspirowana jest zachodnioafrykańskim mitem o stworzeniu świata.

W ostatniej części znajdziecie wiele dodatków, w ciekawy sposób uzupełniających dotychczasowe ciekawostki, zebrane w książce. Dowiecie się w jaki sposób smoki chronią swoje jaja. Przeczytacie także o różnych kamieniach szlachetnych, które ze względu na swoją ogromną wartość mogłyby zainteresować smoki (w końcu w wielu baśniach były one oskarżane o okradanie ludzi z drogocennych kruszców). Jednak naszego Kubę zaskoczyło coś zupełnie innego. Czy wiedzieliście, że w świecie zwierząt jest wiele stworzeń, które mają wiele wspólnego z mitycznymi smokami? O nich także będziecie mieli okazję przeczytać na kartach tej książki! Mało tego, na samym końcu autorka i ilustratorka przygotowały dla Was kilka wskazówek, które pomogą Wam zaprojektować własnego smoka! Taki dodatek jest nie do przecenienia.Czytelnicze Podwórko 2021-04-17 19:15:34

Moim zdaniem książka jest tak wydana, aby zainteresować małego czytelnika do pogłębienia wiedzy o tych wyjątkowych stworzeniach.  Bo oprócz, opowiadań napisanych na podstawie mitów, zawarte są krótkie charakterystyki różnorodnych smoków z całego świata. Informacje te skupiają się na wyglądzie, miejscu występowania oraz mocach i cechach.

Dodatkowo bardzo mi się podoba to, że na końcu jest krótka instrukcja jak samemu narysować smoka! Ja nie próbowałam tego robić, ale dzieci są bardziej otwarte na takie propozycję 🤭

Uważam, że to książka idealna dla małych odkrywców, którzy chcą od książek coś więcej niż bajkę i lubią zdobywać nowe informację związanych ze swoimi zainteresowaniami.

Do tego “Smoki” wydane są bardzo pięknie. Kolorowe ilustracje zachęcają do ciągłego przeglądania książki. A okładka obłędnie się prezentuje. Gorąco polecam każdemu dzieciakowi, ale i też rodzicom. Monika @onaczytanoca 2021-04-30 22:57:52