Zapewne spotkaliście się z pojęciem ajurwedy. Gdzieś tam słyszeliśmy, ale zapytani o konkrety nie do końca wiemy, czym jest. Ta książka Wam to wyjaśni. Świetnie nadaje się dla laików, gdyż ukazuje wiedzę od podstaw do przydatnej praktyki.


Autorka dwadzieścia lat temu odbyła podróż do Indii, gdzie spotkała się z ajurwedą w celu pokonania pasożytów. Wkręciła się do tego stopnia, że oto mamy przed sobą profesjonalną publikację na ten temat.


Zawarte w książce wskazówki opierają się na starożytnej wiedzy i obserwacji, a niewątpliwą zaletą lektury jest zwracające uwagę, piękne wydanie na wysokiej jakości papierze. Sprawia to, że czujemy się, jakbyśmy mieli do czynienia z albumem, nie poradnikiem.


Ajurweda jest ścieżką samopoznania i troski o siebie. Filozofia, system opieki, który zdrowie rozumie jako związek między ciałem, środowiskiem i stylem życia.


Każdy jest inny, należy więc wsłuchać się w siebie i dokonać samopoznania. Podobnie jak różne rośliny i zwierzęta wymagają różnej opieki, dbania one, jako części wszechświata, dotyczy to zjawisko również człowieka. Indywidualnie. To rozróżnienie jest kluczem do dobrego samopoczucia. Jesteśmy częścią natury i chcemy, czy nie, jej prawa rządzą również nami.


Każdy człowiek jest osobnym wszechświatem. Ajurweda uczy, jak żyć w pełnej integracji z pracą, rodziną i własną duchowością.


Ajurweda tłumaczy się jako „nauka o życiu” i tę właśnie naukę autorka chce nam przekazać. W czterech aspektach: ciało, zmysły, umysł i dusza. One mają współgrać, abyśmy mogli jak najlepiej funkcjonować.


Książka podzielona została na części, w których poznamy kolejno: budulce ciała, codzienne i sezonowe sposoby dbania o zdrowie, a na koniec zapoznamy się z leczniczymi właściwościami pokarmów, przypraw i ziół.


Obcowanie z publikacją to podróż w głąb siebie. Przejście od filozofii do praktyki. Uczy, że należy dbać o siebie w równowadze i harmonii. Autorka wyjaśnia podstawowe pojęcia i oswaja czytelnika z indyjską filozofią. Radzi, jak troszczyć się o własne, szeroko pojęte zdrowie.


Mnie szczególnie zainteresowały przepisy na domowe kuracje, wzbogacone pięknej jakości zdjęciami. Są to ciekawe, niepopularne receptury np. na macciato kurkumowe, czy zieloną, pikantną zupę z mniszkiem lekarskim.


Jeżeli chcecie zgłębić wiedzę i poczuć smak Indii, gorąco polecam.Maria P. 2021-07-23 14:34:09