Saxton Freymann i Joost Elffers stworzyli absolutnie fenomenalną publikację dla najmłodszych czytelników. Co w niej takiego niezwykłego? Autorzy wpadli na rewelacyjny pomysł, by wykorzystując owoce i warzywa zaprosić dzieci do ciekawej i niezwykle zabawnej rozmowy na temat uczuć. „Czy emocje swoje znasz? Co wyraża twoja twarz?” – tak zaczynają tę wyjątkową opowieść. Na każdej stronie znajdziecie krótkie pytania, mające skłonić małych odbiorców do zastanowienia się nad uczuciami, które towarzyszą im w różnych sytuacjach. Czy uśmiech przyjaciela wzbudza w ich sercach radość? Jakie emocje towarzyszą im, gdy czekają na kogoś ważnego? Jak reagują na agresywne zachowanie? U kogo szukają pocieszenia? Warto jednak podkreślić, że owe pytania to jedynie przedsmak tego, co czeka Was na kartach książki, bowiem główny przekaz tej opowieści to ilustracje.

W książce „Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?” nie znajdziecie klasycznych obrazków. Zamiast nich autorzy postanowili wykorzystać wyjątkowe zdjęcia owoców i warzyw. Historia ich powstania jest naprawdę niesamowita. Saxton Freymann i Joost Elffers przeszukali wszystkie warzywniaki w Nowym Jorku, by wybrać okazy, które następnie uwiecznili na niezwykłych fotografiach. Z jakiego powodu byli tak wybredni? Szukali najbardziej… ESKPRESYJNYCH owoców i warzyw. Wykorzystując nietypowy kształt i naturalne przebarwienia postanowili właśnie za ich pomocą zobrazować omawiane emocje. By nadać owocowo-warzywnym bohaterom cechy ludzkie, wyrzeźbili je z użyciem nożyka modelarskiego, zaś oczy wykonali z grochu. W ten bardzo oryginalny i ekologiczny sposób powstały cudowne scenki, które aż proszą, by zatrzymać się nad nimi dłużej!

Muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczona dokładnością, z jaką autorom udało się odzwierciedlić mimikę, towarzyszącą różnym emocjom. Smutek, radość, rozczarowanie, strach, onieśmielenie, złość – każda fotografia pokaże dzieciom, jak mogą wyglądać poszczególne uczucia. Co więcej, owoce i warzywa świetnie zobrazują to, ze każda emocja może mieć wiele twarzy. Warto pochylić się nad każdą fotografią i towarzyszącym mu pytaniem. Będzie to świetna okazja do rozmowy nad tym, co mogą czuć bohaterowie opisywanej scenki, a także refleksji nad tym, jak my reagujemy w takiej sytuacji.

„Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?” to książka, do której z pewnością będziemy wracać. Uważam, że jest ona świetną pomocą, zachęcającą dziecko do zastanowienia się nad własnym nastrojem. Warto po nią sięgnąć w różnych sytuacjach. Można z nią celebrować szczęśliwe chwile, pomóc wyciszyć złe emocje, a nawet zastanowić się nad przyczynami smutku czy rozczarowania. Co najważniejsze, na końcu na dzieci czeka pełne czułości zakończenie, dzięki czemu nawet te trudniejsze rozmowy nad tym tytułem zostaną zamknięte w radosny sposób.

Gorąco polecam „Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?” do rodzinnego czytania z dziećmi od 2. roku życia. Czytelnicze Podwórko 2021-04-27 19:24:59

"Wzrok masz spuszczony czy nos w górze? Jak się dziś czujesz w swojej skórze?"
.
Ta książka wzbudza skrajne emocje, od zachwytu, po ciekawość i na końcu obrzydzenie. Podoba mi się tak rozmaita reakcja, bo pokazuje, jak różnymi ludźmi jesteśmy- to jest fajne!
Przejdźmy jednak do książki.

Emocje zostały w niej przedstawione poprzez warzywa i owoce. Jest to dość oryginalny sposób na zapoznanie dzieci z tym, co czują. Często maluchy nie potrafią określić danej emocji, więc ta książka będzie dla nich pomocna. Znajdziemy w niej cały wachlarz uczuć! Radosne cytryny, wściekłą pomarańczę, odważną rzodkiewkę, zazdrosnego pomidora oraz dumną paprykę, a to tylko garść bohaterów, którzy odzwierciedlają nas samych. Ich twarze doskonale ukazują uczucia, te grymasy i szerokie uśmiechy są fenomenalne, chociaż trzeba przyznać, że niektóre są dość creepy!
Krótka rymowana treść umili nam czas z książką i sprowokuje do rozmów o emocjach. W tekście nie bez przyczyny pojawiają się pytania, one pomogą małym czytelnikom zrozumieć siebie oraz swe uczucia.
.
Choć okładka mnie nie porwała i miałam ogromne obawy, to do wnętrza dosyć szybko się przekonałam. W tym przypadku idealnie sprawdza się powiedzenie, by nie oceniać książki po okładce!
Im częściej do niej zaglądam, tym bardziej się zachwycam i doceniam pomysłowość. Całość jest bardzo przejrzysta, a bohaterowie celowo umieszczeni zostali na jednokolorowym gładkim tle.

Jako ciekawostkę napiszę Wam, że autorki w poszukiwaniu najbardziej ekspresyjnych modeli odwiedziły sporo warzywniaków w Nowym Jorku, w końcu musiały być to egzemplarze wyjątkowe! Później skalpel poszedł w ruch, a jako dodatki przydały się groch czarnooki oraz sok z buraka i tak stworzeni zostali bohaterowie książki. Czy udało im się osiągnąć zamierzony efekt? Uważam, że tak!gramy_i_czytamy 2021-05-17 11:50:07

“Owocoemocje, czyli jak się czujesz w swojej skórze?” to cieniutka, jednak bardzo wartościowa książka autorstwa Saxton Freymann oraz Joost Elffers, która ukazała się dzięki wydawnictwu Babaryba. Jest to bardzo nietypowa książka dla dzieci, której głównymi bohaterami są owoce i warzywa wraz z emocjami. Ilustracje są doprawdy nietypowe, jak sami możecie zobaczyć na zdjęciach. Występują na nich zarówno owoce, jak i warzywa , których mimika wynika z natury, jednak dodane oczy sprawiają, że wyglądają jak twarze ludzi. Jednak najważniejszą kwestią poruszaną przez autorów są emocje. W książce znajdziemy wiele pytań odnoszących się do uczuć. Rozważane są przeróżne sytuacje, w których możemy odczuwać złość, smutek, strach, znudzenie. Jest to bardzo dobra pozycja dla dzieci. Moja córka jest idealnym przykładem na to, że te zabawne warzywa i owoce z oczami potrafią skraść serca najmłodszych.Z e-bookiem pod rękę 2021-07-01 16:28:55

Autorzy w oryginalny sposób, za pomocą owoców i warzyw, przedstawili całą gamę uczuć, jakie kłębią się naszych głowach każdego dnia.

Bohaterami książki są smutna papryka, sfrustrowana pomarańcza, rozgniewany pomidor oraz wiele, wiele innych warzyw i owoców, którzy za pomocą swej mimiki (wypracowanej za pomocą skalpela), przekazują nam co za emocje właśnie nimi zawładnęły.

Książka, a właściwie jej ilustracje choć z pozoru wyglądają odrobinę strasznie, przykuwają uwagę młodego czytelnika, zachęcają do rozmów na temat emocji oraz uczą ich rozpoznawania.

Jest to jedna z tych pozycji, która stanowi wspaniały punkt wyjścia do ważnych rozmów, przepracowania pewnych emocji.

Dodatkowo, co szczególnie mnie w tej książce urzekło, oprócz samych emocji pojawia się tu też miejsce na osobę, która w tych emocjach wspiera, dając ukojenie i bezpieczną przystań. To wspaniałe przypomnienie dla naszych dzieci, aby pamiętały że z trudnymi emocjami nie muszą sobie radzić same, jest bowiem obok nich zawsze rodzic, opiekun, inny dorosły który pomoże się z nimi uporać.

Jestem pod wrażeniem tej książki, pomysłu na nią oraz samych ilustracji które stanowią prawdziwy fenomen. czytelniczki_dwie 2021-11-02 12:40:19

„Owocoemocje, czyli jak się czujesz w swojej skórze?”

Książka wobec której byłam bardzo obojętna widząc ją na innych profilach. Tymczasem mojego syna zachwyciła od pierwszej chwili. Dotarła do nas w dzień wyjazdu na święta, pakowanie, gonitwa po domu, nerwy z powodu kurczącego się czasu, szybkie otwieranie paczki i miłość.. Leon już nie chciał się rozstać z tą książką, cała reszta mogła nie istnieć. Pojechała wiec z nami na święta i umilała długie podróże.

Jesli miałabym jednym zdaniem określić o czym jest ta pozycja, to powiedziałabym że o świadomości samego siebie. Dzieci przychodzą na świat jako takie białe niezapisane kartki, uczą się odbierać sygnały i je przekazywać. I to jest właśnie klu tej książki. Świadomość swoich odczuć i ich uzewnętrzniania, oraz odczytywanie emocji innych. W końcu o ile na inne twarze maluch patrzy często, to swoją raczej podziwia rzadko, zwłaszcza w chwilach dużych uniesień. Dodatkowo książeczka skupia się w dużej mierze na emocjach trudnych: wykluczeniu, złości, zawodzie. Pomaga to usystematyzować dziecku jego emocje.

Autorzy Saxton Freymann i Joost Elffers wykonali kawał dobrej roboty. Swoją drogą zastanawia mnie czy pierwszy był tekst, czy ilustracje? Tekst jest minimalistyczny, to bardziej pytania do zastanowienia, lecz ich idealne odzwierciedlenie znajduje się w ilustracjach. No a owoce i warzywa zawarte na kartach książki to majstersztyk. Zostały one wyszukane na targach w Nowym Jorku i misternie przygotowane, aby oddawały niezwykle wiarygodnie emocjne.

Księżna bardzo niepozorna, a ogromnie zaskakuje.Zaczytany świat AsBy 2022-02-18 12:14:27