„Magia krwi” to drugi tom serii „Midnight Chronicles” wychodzącego spod wspólnego pióra Laury Kneidl i Bianci Iosivoni. Ta seria jest świetną propozycją dla fanów fantastyki.

W tej części poznajemy bliżej Cain i Wardena – łowców wampirów. Ta dwójka już wspólnie polowała na krwiożercze stworzenia, jednak pewne wydarzenia bardzo ich od siebie oddaliły. Po kilku latach, w wyniku zaistniałych okoliczności znów wspólnie stają do walki ze złem. Czy ta współpraca przyniesie im więcej korzyści czy szkód? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam Was do lektury.

Autorki mają lekkie pióro i bardzo szybko czytało mi się tę książkę. Miejsca, bohaterowie i wydarzenia opisywane są w łatwo przyswajalny sposób. Mimo kilku różnych wątków i sporej ilości bohaterów, nie gubiłam się w tym wszystkim. Podobała mi się narracja przedstawiona z perspektywy dwóch postaci. Lubię takie zabiegi, ponieważ pozwalają mi lepiej poznać bohaterów i zagłębić się w ich myślach. Jeśli chodzi o fabułę, to początkowo nie była to porywająca powieść, a nawet była lekko nużąca. Z czasem jednak wszystko zaczęło się ciekawie rozkręcać i akcja mocno mnie wciągnęła. Po skończeniu książki stwierdziłam też, że ten lekko ciągnący się początek wpłynął na lepsze zrozumienie późniejszych wydarzeń. Były momenty zaskakujące, były też takie, które dało się przewidzieć, ale całość wywarła na mnie pozytywne wrażenie. No i pojawiający się wątek miłosny przypadł mi do gustu, tym bardziej, że rzadko trafiam na to w książkach z tego gatunku.

Po skończeniu drugiego tomu czekam z niecierpliwością na trzeci i cieszę się na myśl o tym, że tych części jeszcze kilka będzie. motyle_w_glowie 2021-08-08 21:32:28

“Mogłem cię tak znienawidzić tylko dlatego, że naprawdę mi na tobie zależało”

Cain została blood hunterką, teraz chroni mieszkańców Edynburga przed wampirami i innymi potworami. Lubi swoją pracę i traktuje ją bardzo poważnie. Dziewczyna jest przeciwieństwem Wardena Prinslo, który chce odnaleźć i unicestwić zabójce swojego ojca. Kiedyś Cain i Warden byli nie tylko partnerami ale także najlepszymi przyjaciółmi, byli pewni że nic ich nie rozdzieli, teraz nie mogą siebie znieść. Kiedy powraca król wampirów, wiedzą że muszą stanąć do walki.

“Magia krwi” to druga część magicznej serii “Midnight chronicles” od wspaniałego duetu - Biancy Iosivoni i Laury Kneidl. W pierwszej części autorki stworzyły magiczny świat do którego z wielką chęcią. Ta część opowiada o Cain i Wardenie, który chce pomścić swojego ojca. Tą dwójkę łączyła kiedyś wielka przyjaźń, jednak pewne wydarzenia przekreśliły ją niemal na zawsze. Będą musieli połączyć siły, żeby pokonać wspólnego wroga. Historię poznajemy z perspektywy zarówno Cain, jak i Huntera. Początek mnie trochę mnie nudził, jednak z każdą stroną bawiłam się coraz lepiej. Im bliżej końca tym bardziej nie mogłam się oderwać. Akcja z każdą stroną nabiera tempa, a ostatnie rozdziały nie tylko ujawniają kolejne tajemnice ale także trzymają w napięciu. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
Karkareads 2021-08-10 16:36:36

Kolejną książką którą udało mi się skończyć w urlopie była "Magia krwi" z serii Midnight Chronicles autorek Iosivoni oraz Kneidl. Jest to już drugi tom cyklu. Pierwszy spodobał mi się na tyle, że zdecydowałam się go kontynuować.

Tym razem akcja książki dzieje się w Edynburgu, a głównymi bohaterami są Cain i Warden. Kiedyś partnerzy w walce i najlepsi przyjaciele, dziś zacięci wrogowie. Jednak gdy król wampirów Isaac napada na ich bazę wszyscy łowcy łączą siły. Czy naszym bohaterom też się to uda? Będą potrafili odrzucić niesnaski z przeszłości i znów walczyć ramię w ramię?

Mimo że pierwszy tom czytałam całkiem niedawno musiałam sobie trochę przypomnieć historię Roxy i Shawa, by móc to sobie wszystko poukładać, gdyż spotykamy te postacie również w drugiej części. Nadal ta historia nie wbija mnie jakoś mocno w fotel, ale dobrze się to czytało. Już trochę mniej miałam wrażenia, że przypomina to Dary Anioła Clare. Widać, że autorki mają konkretny pomysł na tę serię i pokazują nam kolejne elementy układanki, które pewnie w kolejnych tomach wskoczą na swoje miejsce. Fajne jest to, że kompletnie tutaj nie czuć, by książka była pisana przez dwóch autorów. Czyta się to płynnie. Tutaj również pojawia się bardziej rozwinięty wątek miłosny co zmiękczyło trochę to całe nastawienie na walkę z potworami. Ogólnie zaliczam tę książkę na plus i czekam na kolejny tom.pola_reads 2021-09-25 16:29:41