"Jeśli będę grać tę rolę wystarczająco długo, czy się z nią zrosnę, nie dostrzegając nawet, kiedy to się stało? Czy ta szczęśliwsza, doskonalsza osoba, którą udaję, może po prostu się we mnie zagnieździć? W którym momencie ta kreacja aktorska, odgrywana dzień po dniu dla publiczności liczącej setki tysięcy osób (ale mogącej równie dobrze ograniczać się do jednej osoby), przestaję być kreacją i po prostu staje się mną? Wciąż szukam odpowiedzi na to pytanie."
Jak dobrze wiemy, social media już dawno przestały być tylko miejscem rozrywki, gdzie lubimy trwonić czas, stały się także miejscem gdzie czyha na nas cała gama najróżniejszych niebezpieczeństw. Właśnie w ten sposób, a konkretnie przez profile instagramowe, oszustka Nina Ross, wybiera swoje potencjalne ofiary. Ostrzegam lojalnie , że "Oszustka" zmanipuluje i wywiedzieć was w pole, nie będziecie wiedzieć co jest prawdą, a co kłamstwem. To historia pełna rodzinnych tajemnic, intryg i najróżniejszych przekrętów. Nie oczekujcie tu wartkiej akcji, nastawcie się raczej na powolne dążenie do rozwiązania zagadki. Książka mimo, że jest bardziej skupiona na bohaterach i wątkach psychologicznych niż na samej akcji, to i tak trzyma w napięciu, wywołując u czytelnika nieustający niepokój. Całość napisana w świetnym stylu, czyta sie praktycznie sama, chociaż drobiazgowość opisów, może niektórym przeszkadzać. Osobiście gorąco zachęcam do lektury i jestem bardzo ciekawa, czy komuś uda się przewidzieć zakończenie.Life_substitute 2021-08-01 17:41:03

Siedzę i myślę, co napisać o książce „Oszustka” Janelle Brown i przyznam, że nawet nie wiem, co o niej myślę, a co dopiero ubrać to w słowa. Ale spróbuję.

Historia opisana w tej książce jest ciekawa. Intryga jest dobrze przemyślana i wciąga w swoją zawiłość tak, że niemal do końca nic nie jest oczywiste. Piętrzące się oszustwa, knucie, plany, latami pielęgnowane urazy, to wszystko sprawia, że książka jest ciekawa. Bohaterowie są wyraziści, jednak wiemy o nich tyle, ile autorka chce, byśmy na dany moment wiedzieli, więc w każdym momencie każdy z nich może nas zaskoczyć. Narracja przedstawiona z perspektywy różnych bohaterów budzi sporo emocji i ja co chwilę zastanawiałam się po czyjej stronie stoję, kto jest dobry, a kto zły, a może raczej kto jest zły, a kto jeszcze gorszy. Te wszystkie elementy sprawiają, że fabuła jest intrygująca. Jest tylko jedna rzecz, która sprawiła, że książkę czytało mi się dość opornie. Opisy. Jak dla mnie było ich za dużo i były zbyt szczegółowe. Przez to całość mi się dłużyła, a akcja sprawiała wrażenie mocno rozwleczonej. W moim przypadku działało to niekorzystnie na odbiór treści, bo rosnące napięcie szybko ulatywało wraz z pojawiającymi się opisami.

Czy żałuję, że przeczytałam tę książkę? Zdecydowanie nie.
Czy wolałabym, żeby opisów było mniej i by były krótsze? Zdecydowanie tak.

Jeśli lubicie w książkach nietypowe historie, intrygi i sporo opisów, to „Oszustka” może trafić w Wasz gust.motyle_w_glowie 2021-08-01 18:10:09

Wszyscy jesteśmy oszustami.

Nina jest błyskotliwą oszustką. Razem ze swoim chłopakiem Lachlanem okrada zepsutych bogaczy. Gdy jej matka wymaga drogiego leczenia, a policja zaczyna deptać im po piętach, Nina postanawia przeprowadzić ostatni skok.
Jej celem staje się pochodząca z wyższych sfer instagramowa celebrytka Vanessa Liebling, z której rodziną Nina miała do czynienia w dzieciństwie. Krzywda sprzed lat to dobra motywacja, ale Nina nie przypuszcza nawet, że weszła w pułapkę, którą ktoś inny zastawił na nią…

"Jestem jak huragan, który zmierza w jej kierunku, a ona nie ma o tym pojęcia".

"Oszustka" to czwarta i ponoć najlepsza powieść bestsellerowej autorki Janelle Brown, choć u nas oprócz niej wydano tylko "Nie mam nastroju na miłość". Platforma Amazon Prime szykuje na jej podstawie serial, w którym zagra sama Nicole Kidman.

Świetnie skonstruowani bohaterowie, których dwustronna narracja pozwala nam zajrzeć dość głęboko w ich świat: sławnych i obrzydliwe bogatych oraz działającej z rozmachem kanciary. Starcie tych dwóch światów sprawi, że polecą iskry!

Dostajemy ponad pięćset stron rewelacyjnej historii, momentami niezwykle poruszającej i dramatycznej. Zagłębiając się w losy obu dziewcząt, boleśnie przekonamy się, jak prawdziwe bywa przysłowie "nie wszystko złoto, co świeci". Autorka odsłania prawdziwą twarz Instagrama, który spełnia nasze pragnienie bycia znanym i lubianym. Potrafi dowartościować i sprawić byśmy poczuli się kimś ważnym, byli dla kogoś wzorem do naśladowania. Wraz ze wzrostem followersów, pojawiają się oferty współpracy i pieniądze, a my niepostrzeżenie stajemy się Influencerami. Ale wszystko posiada dwie strony i zawsze jest czymś okupione.

"Oszustka" to sprawnie napisany thriller psychologiczny, którego ekspresja, dynamiczne tempo i zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają na oderwanie się od lektury. Gdy dodamy do tego mistrzowską wręcz intrygę i genialnie dopracowaną fabułę - dostaniemy powieść doskonałą! Coolturka 2021-08-25 12:15:01

,, Płatki śniegu wirują miękko nad powierzchnią jeziora. Tymczasem pod powierzchnią ciało opada powoli na dno, z martwymi oczami zwróconymi ku niknącemu światłu, aż wreszcie tonie w ciemnościach i znika".

Oj pozycja od początku sieje w nas niepokój i zamęt. Czuć w każdym słowie, że zaraz coś się wydarzy i nie będzie to nic miłego. Autor obarcza nas niewinnymi słowami, które w delikatnym kontekście tak naprawdę nas przerażają. Tak jakby pływać w oceanie wśród rekinów z których dwóch nas zaatakuje, tylko nie wiemy w którym momencie. My czekamy na to, bo wiemy, że atak jest nieunikniony.
Czytając byłam bardziej spięta niż amortyzator, który dostosowywał się do drogi, tudzież treści i powracał do stanu napięcia. Groźba wciąż wisiała w powietrzu, a sami bohaterowie nie w pełni przedstawieni wydawali się być ofiarą lub katem. Ukazują nam swoją samotność, strach, tęsknotę za zmarłymi, emocjonalną udrękę i nieme współczucie. Nawet kiedy siedzieli sobie spokojnie w bezpiecznym i dość popularnym miejscu, to czułam, że i tak zło gdzieś się czaiło, poważnie. Moje emocje odgrywały rolę robota, o czym mówili, to czułam. Co robili, to czułam. Gdzie byli, tam myślami i ja z nimi byłam. Jeśli jest na świecie ktoś bardziej przebiegły niż owa książka, to chyba dopiero w swojej intrydze zaczyna raczkować. Nie wierzcie tutaj nikomu, gdyż choć pisana z dwóch perspektyw osobowych, to jednak one wcale się ze sobą nie pokrywają. W jednej poznacie przypadkowy powód wybranego miejsca, a druga dopowie wam, że tu nie było przypadku, że ona tam jest z zamiarem zemsty. Jakby czytać to, co opowiada nam pacjent a następnie wkraczać w diagnozę lekarza, która jest odwrotnością słów osoby chorej.
Jeśli mogę was przed czymś ostrzec, jeśli chodzi o nasze kochane media społecznościowe, to zaznaczam, że każdy wręcz powinien ją przeczytać. Powiedzmy, że masz na swoich zdjęciach coś ważnego, osobistego i drogiego. Chwalisz się tym, bo po to je prowadzisz. Nawet nie spodziewasz się, że jest ktoś, kto cię nie tylko obserwuje, ale i śledzi. On nie robi tego dla ciebie. Po cichutku cię zniszczy, okradnie i oszpeci. Pokaleczy twoje zdrowie psychiczne i pozbawi bardzo cennych spraw, bądź rzeczy. A ty nic na to nie poradzisz. Bo przecież o to się prosimy, prawda?przyrodaz 2021-09-22 18:09:41