„Tylko w duecie” to cudowna i emocjonalna historia. Opowiada o sytuacjach bez wyjścia, o podejmowaniu trudnych decyzji i o ponoszeniu ich konsekwencji. Ta książka przypomina, że miłości nie da się zaplanować, ani nie da rady się od niej odgrodzić murem. Przychodzi niespodziewanie i to najczęściej w momencie, kiedy kompletnie nie jesteśmy na nią gotowi.

Bohaterowie tej historii to młodzi ludzie, którzy pragną się zakochać. Jednak tylko Damian jest otwarty na miłość. Tamara znajduje się w takim momencie życia, że miłość to ostatnie, co jest jej teraz potrzebne. Trudna przeszłość i śmiertelna choroba ukochanej siostry sprawiły, że kobieta, w zamian za pieniądze na leczenie Amelii, podpisała umowę, która zrujnowała jej życie. Ale czego się nie zrobi dla osoby, którą kocha się ponad życie? Tamara musiała robić wszystko, co kazał jej szef, a jej jedyną nadzieją było to, że po zakończeniu terminu umowy, będzie mogła odejść. Dlatego nie miała przyjaciół i stroniła od ludzi. Ale wtedy, niespodziewanie, na jej drodze pojawił się Damian. I pewnych zdarzeń, a przede wszystkim uczuć, nie byli w stanie zatrzymać.

Jednak nie jest to historia o szczęśliwym uczuciu i bezproblemowej miłości. Bohaterowie muszą stawiać czoła wielu problemom. Gdy uporają się z jednym, na horyzoncie pojawia się kolejny. Ich relacja co chwilę wystawiana jest na ciężką próbę. Czy przetrwa? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w książce. Choć jej zakończenie sprawia, że zaczyna wątpić się we wszystko, co do tej pory brało się za pewnik.

„Tylko w duecie” to niezwykła historia, o... zwykłych ludziach. I tym najbardziej mnie ujęła. Wzruszająca, emocjonalna i opowiadająca o rodzącym się uczuciu. To wspaniały debiut, o którym jest zdecydowanie zbyt cicho. Bardzo Wam polecam ❤️czytaniepogodzinach 2022-02-21 18:48:54