"O chłopcu, który zniknął świat" to opowieść o chłopcu Harrisonie, który stara się być dobrym dzieckiem, ale ma problem z opanowaniem swojego wybuchowego charakteru. Ma napady złości. W dodatku ma w klasie prześladowcę, który znęca się nad nim i ciągle mu dokucza. Pewnego dnia na przyjęciu urodzinowym dostaje balonik, który w rzeczywistości jest czarną dziurą, w której wszystko znika. Chłopiec dochodzi do wniosku, że znalazł idealny sposób na pozbycie się swoich problemów!
Czy to oznacza, że problemy Harrisona skończyły się?

Znakomita fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Powieść idealna dla dzieci od 7 roku życia. Historia opowiada o chłopcu chodzącym do szkoły i mierzącym się z problemami. Ta historia pokazuje, że problemy same nie znikną i w końcu trzeba zmierzyć się z nimi. Książka zawiera obrazki i jest napisana dużą czcionką. Pióro autora sprawia, że szybko czyta się tę historię. To bardzo ciekawa opowieść z morałem.
Jeśli Wasze dzieci lubią literaturę przygodową z pewnością ta książka przypadnie im do gustu, a zapewniam, że podczas czytania czeka je niesamowita przygoda. Gwarantuję, że dzieci nie będą nudzić się.
Gorąco polecam!BRUNETTE BOOKS 2022-03-16 21:10:06

Harrison to w zasadzie miły i dobry chłopiec nie sprawia problemów w szkole, nie dokucza siostrze i zawsze trzy razy próbuje nowego dania nawet brokułów. Sęk w tym, że nie potrafi on utrzymać nerwów na wodzy i często z błahych powodów wpada w furię! Rodzice niestety nie rozumieją jego ataków, wręcz są one źródłem żartów.
Podczas przyjęcia urodzinowego swojego wroga Hectora, Harrison dostaje od animatorki tajemniczy czarny balon, który okazuje się najprawdziwszą czarną dziurą! Chłopiec zdaje się być tym prezentem uradowany, w końcu może pozbyć się wszystkich nie lubianych rzeczy i ludzi NA ZAWSZE! Tak Harrison zaczyna karmić swój balonik brokułami czy też szkolnymi podręcznikami do momentu, gdy czarna dziura zaczyna sama pochłaniać przedmioty i żywe istoty wchodzące jej w drogę. Wtedy zaczynają się problemy i prawdziwy wyścig z czasem. Czy Harrisonowi uda się odzyskać ważne dla niego rzeczy z otchłani? To nie będzie takie proste!
.
Książkę przeczytałam jak burza. Nie da się od niej oderwać i choć liczy sobie ponad
260 stron, to chwile z nią upływają zdecydowane za szybko. Ilustracji jest niewiele, znajdziemy tak naprawdę
garstkę czarno-białych obrazków, ale tak cudownych, że jestem tą skromną ilością niepocieszona.

Zaskakująca fabuła zawiera elementy fantastyki i jest dość metaforyczna.
Historia Harrisona skłania do refleksji i zachęca do pracy nad sobą, nad kontrolowaniem gniewu i frustracji. Bo
choć złość jest ważną i potrzebną emocją, lepiej by nie wymykała się spod kontroli. Może to bowiem przysporzyć wiele bólu nie tylko jej właścicielowi, ale także bliskim osobom, których tak naprawdę nie chcemy ranić.
To też opowieść o strachu oraz odwadze, bo żeby zmienić coś w swoim życiu, potrzebny jest akt śmiałości w drodze do lepszego jutra.gramy_i_czytamy 2022-03-23 14:21:08