Ukochane dziecko
Romy Hausmann
Ukochane dziecko
Romy Hausmann
- Wydawnictwo: W.A.B.
- Rok wydania: 2022
- ISBN: 9788328096783
- Ilość stron: 384
- Format: 13.5 x 21.0 cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Ukochane dziecko - Romy Hausmann
Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą.
Ukryty w lesie szałas z zabitymi oknami. Życie Leny i jej dwojga dzieci toczy się wedle ściśle określonych zasad: pory posiłków, wizyty w toalecie czy czas nauki są dokładnie wyznaczone przez porywacza, a zarazem ojca dzieci, i wszyscy ich przestrzegają. W ten sposób ojciec porywacz chce chronić rodzinę przed niebezpieczeństwami czyhającymi na zewnątrz i zapewnić dzieciom matkę, która już zawsze będzie się nimi opiekować.
Pewnego dnia Lenie udaje się uciec – koszmar jednak trwa. Wygląda na to, że jej oprawca chce odzyskać to, co uważa za swoją własność. Mimo że pojawiają się wątpliwości, czy to naprawdę ta kobieta, nazywana „Leną”, zniknęła kilkanaście lat wcześniej, policja i zdesperowani rodzice Leny robią wszystko, by połączyć te pozornie niepasujące do siebie fragmenty układanki.
Połączenie kryminału, thrillera i historii rodzinnej. Zwodniczo niepokojący debiut. Książka, która jednocześnie fascynuje i zmusza do zastanowienia. - New York Times
Klaustrofobiczna, przerażająca i wręcz zniewalająca. - Daily Mail
Hausmann sprawia, że czytelnik troszczy się o postaci, nawet jeśli nie może przestać snuć domysłów na ich temat. - Sunday Express
Szczegóły: Ukochane dziecko - Romy Hausmann
Tytuł: Ukochane dziecko
Autor: Romy Hausmann
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788328096783
Tytuł oryginału: Liebes Kind
Język oryginału: Niemiecki
Tłumacz: Teperek Agata
Języki: polski
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 384
Format: 13.5 x 21.0 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Ukochane dziecko - Romy Hausmann
Cóż to za książka, to aż dreszcze mnie biorą, by w ogóle powrócić do niej myślami. Jest to thriller, to już wiecie, ale nawet nie spodziewacie się na jak długo pozostanie w waszej pamięci. Z niepokojem będziecie patrzyli na dzieci, czy to swoje, czy też obce. Gdy tylko czytałam myśli Hannach, to nie byłam pewna, czy jest robotem, czy dorosłą osobą zamkniętą w ciele małej dziewczynki, czy kimś z innej planety. Jej słownictwo było doborem słów na podstawie lodów waniliowych polanych syropem malinowym z dodatkiem pieprzu. Wszystko idealne, jednak sposób jej mówienia, tok jej rozumowania w ogóle nie pasował do całej reszty. Naprawdę mnie przerażał. I niby do pewnego momentu czytamy o jej matce, podobno chorej psychicznie, jednak tu nic do końca nie jest oczywiste. I ten obłędny strach przed ojcem. Samo mieszkanie w szałasie zabitym deskami, gdzie trzeba chodzić jak w zegarku, sprzątać o wyznaczonej porze, pilnować by wszystko ze sobą współgrało... Było bardzo straszne. Nawet przerażające. Niczego nie mogłam tutaj przewidzieć. Niczego nie potrafiłam się domyśleć, gdyż ilekroć postać naprowadzała nas na jakiś trop, ważny schemat zdarzeń, niemal natychmiast czytaliśmy już myśli innej osoby. Postacie opisywały zdarzenia z własnej perspektywy. Im dalej, tym było mroczniej i mniej pewnie. Każda postać jest inna pod względem wyglądu, zachowania i sposobu wypowiedzi. Wszystkie budzą grozę, nawet pielęgniarka, która nie potrafi zrozumieć opowieści Hannah. Napięcie wciąż rośnie i rośnie, a my przez bardzo długi czas nie wiemy tak naprawdę które z nich jest w niebezpieczeństwie.
Książka jest naprawdę świetna, ale tylko dla wielbicieli thrillerów. Wielbiciele sag, czy też romansów nie odnajdą tutaj niczego dla siebie. Piszę to po to, bo często komuś książka się nie podoba ze względu na akcję, czy też inne detale, a tak naprawdę nie czyta dziedziny, którą lubi. Ja z thrillerami mam styczność od kilkunastu lat i z czystym sercem ją polecam:-)przyrodaz 2022-03-31 18:18:02
„Ukochane dziecko”, czyli książka po której przeczytaniu na usta ciśnie się fraza używana przez ludzi, gdy są bardzo zaskoczeni. Jednak nie należy ona do mocno kulturalnych, dlatego powiem tylko „WOW”!
Ukryty w lesie szałas i kobieta z dwójką dzieci, których życie toczy się wedle ściśle określonych zasad: wizyt w toalecie, posiłków, nauki. Wszystko to zostało dokładnie wyznaczone przez porywacza, a zarazem ojca dzieci. Gdy pewnego razu Lenie udaje się uciec koszmar trwa nadal, a cała historia dopiero się zaczyna…
Już dawno nie trzymałam w rękach tak genialnie skonstruowanego thrillera! Fabuła jest nieprzewidywalna, intryguje od pierwszych stron i bije od niej ogromny mrok. Treść książki owładnęła mnie do tego stopnia, że pozycji tej nie dało się odłożyć na bok. Za wszelką cenę chciałam poznać wszystkie tajemnice i detale przerażającej historii, którą utkał dla nas Romy Hausmann. Dlatego tak naprawdę książkę zabierałam ze sobą wszędzie, gdzie tylko się dało.
Tematyka jest niezwykle trudna, a narracja wieloosobowa. Pozwala to nam lepiej poznać historię, ale i wczuć się w naszych bohaterów, których sylwetki skonstruowane są genialnie. Ich portrety psychologiczne sprawiają, że momentami miałam ciarki na całym ciele. Najbardziej intryguje Hanna, która została tutaj wyprana ze wszystkich uczuć. Jest niezwykle inteligentna, ale i pozbawiona zasad moralnych. Przecież wychowanie w szałasie spowodowało, że dzieciaki nie wiedzą co jest dobre, a co złe. Ich zasady moralne odbiegają od naszych. Do tego liczne retrospekcje, niezwykły detalizm, szczegółowe opisy i akcja której tempo dostosowane jest do wszystkich wydarzeń tworzy niesamowitą całość, zmuszającą czytelnika do ogromnej refleksji. Emocje tutaj buzują, rodzinna tragedia martwi, a czytelnik tak naprawdę nie wie co zaraz się wydarzy. Czułam w głowie ogromny mętlik i wiedziałam, że autor wodzi mnie za nos oraz wpuszcza w maliny. Jednak działało to tutaj na ogromny plus i jeszcze bardziej intrygowało.
„Ukochane dziecko” to książka obok której nie można przejść obojętnie. Kim tak naprawdę jest Lena? Jak potoczy się jej historia oraz dwójki dzieci zamkniętych w szałasie? Koniecznie przekonajcie się sami, bo naprawdę warto!k.tomzynska 2022-04-12 16:35:36