Ballada o Alfredzie Łaszowskim

Książka

Ballada o Alfredzie Łaszowskim

  • Wydawnictwo: Austeria
  • Rok wydania: 2022
  • ISBN: 9788378665250
  • Ilość stron: 100
  • Format: 12.0 x 20.5 cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Jutro (piątek 2024-11-22)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 28,01 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 28,01 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Ballada o Alfredzie Łaszowskim - Andrzej Stanisław Kowalczyk

Jego życie rozłamuje się na dwie części. U kresu, w przededniu śmierci, Łaszowski spogląda wstecz i wypowiada słowa ekspiacji.

Pierwsza połowa życia była niespokojna i awanturnicza. Jego przygoda z literaturą i polityką rozpoczęła się w cieszyńskim gimnazjum. Od swego polonisty, Juliana Przybosia, Łaszowski dowiedział się o istnieniu awangardy i socjalizmu. Jedno i drugie aspiruje do uniwersalności. Awangarda i socjalizm, dwa radosne scenariusze, obiecują triumf sztuki i sprawiedliwości. Ziarno pada na podatny grunt. Łaszowski jest ambitny jak Alkibiades, ufa w swoje zdolności i łaknie sławy. Rozpoczyna studia filozoficzne w Uniwersytecie Warszawskim, angażuje się w życie polityczne uczelni. Rówieśnicy słuchają go z zainteresowaniem, doceniają jego swadę i zdolności oratorskie. Obraca się w kręgach literackich, bywa u Zofii Nałkowskiej, zdobywa sympatię Karola Irzykowskiego. W roku 1937 niemal z dnia na dzień nawraca się na faszyzm. Jakiż regres! Zaczyna przemawiać językiem nowoczesnych barbarzyńców, podziwia nazizm i jego führera, znajduje upodobanie w kiczu. […]


W okupowanej Polsce Łaszowski musiał postawić sobie pytanie o tożsamość. W konfrontacji z potężnym żywiołem niemieckim jego polskość osłabła. Hollender miał rację, klęska Łaszowskiemu nie smakowała. Nie przestał być Polakiem, ale zaczął być Niemcem. Grał na dwa fronty. Kolaborując z okupantem, zachował kontakty polskie. Po wojnie takimi jak on zajmowały się sądy, ale Łaszowski uniknął procesu. Kiedy sytuacja się uspokoiła, wrócił z prowincji do Warszawy, w roku 1947 wstąpił do Stowarzyszenia PAX. Drugą połowę życia spędził na synekurach. Na łamach „Dziś i Jutro” oraz innych pism paksowskich parał się publicystyką i krytyką literacką, ogłaszał artykuły świadczące o rozległych lekturach. Chętnie przybierał pozę kaznodziejską, ganił fascynację Zachodem i przemiany obyczajowe lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Pod rządami PRL-owskiej cenzury z biegiem lat złagodniał, stał się konserwatywnym ramolem. Chuligan literacki, skandalista i paszkwilant przypomniał sobie ziemiańsko-katolicką formację swojej zacnej rodziny i przemienił się w felietonistę zatroskanego o moralność seksualną młodego pokolenia. W latach trzydziestych pisał złowrogie głupstwa, ale impetu nie sposób mu było odmówić, po wojnie ustatkował się, nabrał gustu do frazesów i banałów.


Podczas okupacji w wolnych chwilach pisał powieści. Ich rękopisy spłonęły prawdopodobnie w powstaniu, ale jedną z nich odtworzył po wojnie i wydał pod tytułem Psy gończe. Przywódca PAX-u Bolesław Piasecki, którego fascynował św. Augustyn, zamówił u Łaszowskiego powieść o ojcu Kościoła. Książka się nie udała, działa usypiająco, odkładamy ją w przekonaniu, że ambicje powieściopisarskie autora miały bardzo wątłe podstawy. Żaden z jego utworów fabularnych nie przekroczył poziomu przeciętności - fragment książki



Szczegóły: Ballada o Alfredzie Łaszowskim - Andrzej Stanisław Kowalczyk

Tytuł: Ballada o Alfredzie Łaszowskim
Autor: Andrzej Stanisław Kowalczyk
Wydawnictwo: Austeria
ISBN: 9788378665250
Języki: polski
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 100
Format: 12.0 x 20.5 cm
Oprawa: Miękka


Recenzje: Ballada o Alfredzie Łaszowskim - Andrzej Stanisław Kowalczyk

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: