Ja tu jeszcze wrócę

Książka

Ja tu jeszcze wrócę

  • Wydawnictwo: Sol
  • Rok wydania: 2010
  • ISBN: 9788362405053
  • Ilość stron: 318
  • Format: 14.0x20.0cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 32,00 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 32,00 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Ja tu jeszcze wrócę - Ewa Zaleska

Potworna szefowa, koszmarny szef. Z życia wzięci! Pojawiali się już i w literaturze, i w filmie. Pani Berenika Michalska-Kubisiak, prezes agencji reklamowej, jak najbardziej należy do tej kategorii. Zadowolona z siebie i niezadowolona z pracowników, wszystkich beszta i obraża. Płaci coraz mniej, żąda coraz więcej. Nie służy to agencji, która wpada w tarapaty, również finansowe. Może więc przydałoby się trochę świeżego spojrzenia
I tu na scenie pojawia się pan Karino Mroźny. Dość długo bezrobotny, w domu niedoceniany (narzekająca i oziębła żona!) powinien być wdzięczny losowi za to, co mu wpada w ręce: praca, stanowisko, mieszkanie. Cóż, kiedy i jemu szefowa solidnie daje w kość. Uczenie nazywa się to mobbingiem. Karino i pozostali pracownicy agencji wreszcie zdają sobie z tego sprawę i zaczynają działać


Szczegóły: Ja tu jeszcze wrócę - Ewa Zaleska

Tytuł: Ja tu jeszcze wrócę
Autor: Ewa Zaleska
Wydawnictwo: Sol
ISBN: 9788362405053
Języki: polski
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 318
Format: 14.0x20.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.34 kg


Recenzje: Ja tu jeszcze wrócę - Ewa Zaleska

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

O autorce nie wiem za wiele, niestety. Napisała 4 książki, ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim. Nauczycielka, redaktorka i na końcu dyrektor ds. marketingu w firmie poligraficznej. Można rzec, kobieta wielofunkcyjna.Książka opowiada o mężczyźnie o świetnym imieniu Karino, którego poznajemy, gdy jest jeszcze bezrobotnym, poszukującym pracy. Trafia mu się świetna fucha – dyrektora ds. marketingu w agencji reklamowej ” Lider”. Gdy już myśli, że złapał Pana Boga za nogi, okazuje się, że praca dla agencji wcale nie jest taka fantastyczna, jak mu się wydawało. Czy Karino poradzi sobie z problemami?Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że książka jest próbą odtworzenia polskiej wersji ” Diabeł ubiera się u Prady”. Niestety, nie jest to wersja, która przypadła mi do gustu. W głównej mierze dlatego, że autorka nie potrafi pisać w sposób lekki, przez co kolejne strony trawiłam z trudem.Sama historia jest dość ciekawa, mimo, że dialogi i cała reszta toporne. Poznajemy co to znaczy w praktyce zjawisko mobbingu i tutaj jest duży plus dla autorki, bo postać szefowej jest idealnym odwzorowaniem koszmaru, przez który musi przechodzić dzisiaj wielu pracowników przeróżnych firm. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że postać jest przerysowana ale osobiście uważam, że warto było nadać jej takie cechy a nie inne, aby nadać przekazowi wyrazistości.Postać Karino z kolei pokazuje nam, że nikt nie jest wolny od błędów, a wina często leży po obu stronach. Jest to bardzo fajny bohater, widać, że nie jest sztuczny. Jak najbardziej pasuje do współczesnych czasów i realiów, gdzie walka o szczęśliwe życie odbywa się na wielu polach m.in. zawodowym i prywatnym. Przy czym dla każdego szczęściem jest co innego.Trochę mało opisu rzeczywistości otaczającej bohaterów, co jest dużym minusem. Widocznie takie było zamierzenie autorki, aby akcja ograniczała się głównie do firmy i relacji tam panujących, jednakże przydałby się jakiś opis miasta, miejsca, w którym przebywają bohaterowie.Fantastycznie przedstawieni rodzice Karino. Uśmiałam się do łez przy niektórych scenach, tak bardzo jego mama przypomina mi moją w niektórych momentach. :)Sama fabuła dość nudna, w pewnych momentach walczyłam ze snem. Być może to efekt kilku niezbyt dobrze przespanych nocy. Mimo wszystko zbyt dużo opisów, które nic nie wnoszą do fabuły, a zdecydowanie za mało akcji.Podsumowując – książka nie jest z gatunku tych złych ale nie jest też tą, którą bym komuś poleciła. Dialogi i opisy są zbyt toporne, język bywa zbyt rozwlekły aby móc się przy tej książce zrelaksować. 2015-06-25 15:45:31