Kochanowo i okolice
Jurek Przemek
Kochanowo i okolice
Jurek Przemek
- Wydawnictwo: Anakonda
- Rok wydania: 2013
- ISBN: 9788363885175
- Ilość stron: 453
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Kochanowo i okolice - Jurek Przemek
Gdzieś daleko w Kochanowie amatorski deathmetalowy zespół Exterminator dostaje propozycję zagrania na dożynkach powiatowych w roli supportu zespołu Kombi. Stawką jest stypendium dla utalentowanych mieszkańców gminy. Główny bohater Marcyś fan starego Kombi, początkowo niechętny chałturze, za namową żony decyduje się stawić czoła wyzwaniu, co wywołuje lawinę kompromitujących sytuacji. Hojny mecenas, którym jest wójt, prowadzący przedwyborczą kampanię, wystawia zespół do występów na wiejskich festynach, sugerując zmianę repertuaru. Muzycy stają się lokalnymi gwiazdami, doczekują się naśladowców i fan clubu. Trzymani w szachu przez wójta i własne, niespodziewanie odrodzone ambicje, za wszelką cenę starają się zachować twarz. Czy uda im się ocalić resztki godności i wrócić na drogę mocnego brzmienia
Szczegóły: Kochanowo i okolice - Jurek Przemek
Tytuł: Kochanowo i okolice
Autor: Jurek Przemek
Wydawnictwo: Anakonda
ISBN: 9788363885175
Języki: polski
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 453
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.5 kg
Recenzje: Kochanowo i okolice - Jurek Przemek
Nareszcie trafiłem na książkę dla mnie niemal doskonałą. Tytuł dzieła może wyprowadzić większość czytelników w pole. Tak naprawdę książka skierowana jest głównie (choć nie tylko) do miłośników mocnych dźwięków. Zwłaszcza tych, którzy mieli szczęście dorastać i edukować się muzycznie w latach 80-tych i na początku 90-tych.Perypetie undergroundowego zespołu death metalowego Exterminator, który otrzymuje pewnego dnia propozycję "nie do odrzucenia" od burmistrza Kochanowa przeplatane wspomnienia głównego bohatera o jego młodzieńczych muzycznych fascynacjach, co rusz poruszały moją wyobraźnię i generowały wspomnienia. Sam bowiem przeszedłem niemal identyczną muzyczną inicjację co Marcyś (tyle, że ja zaczynałem od Modern Talking, a nie Kombi), by ostatecznie dać się porwać mrocznej stronie muzyki zwanej ogólnie "Metalem". Miałem też kilkuletnią przygodę z gitarą i grą w podobnej kapeli (no może jednak nie aż tak ekstremalnej jak Exterminator)Jednym słowem "Kochanowo i okolice" traktuję jako osobistą podróż w czasie do tych cudownych chwil, gdy zdobycie informacji o ulubionym zespole było bardzo trudne, a płyty CD pozostawały w swerze marzeń, kiedy celebrowało się każdą kasetę nagraną, bądź kupioną na straganie, a magnetofon Kasprzak, czy Grundig wciągał niemiłosiernie taśmy z naszymi ukochanymi dźwiękami. To były czasy...Warto na koniec pochwalić autora za dobrą znajomość tematu. Co chwila zarzucani jesteśmy nazwami zespołów, tytułami płyt, a nawet znamiennymi nazwiskami zarówno ze świata ciężkich brzmień jak i muzyki lat 80-tych. Widać, że Pan Jurek wie o czym pisze i "czuje klimat". Dziękuję za ten tytuł!!!blind_d 2014-05-27 14:13:28