Przegląd Końca Świata: Deadline
Mira Grant
Przegląd Końca Świata: Deadline
Mira Grant
- Producent: SQN - Sine Qua Non
- ISBN: 978-83-7924-066-1
- Ilość stron: 504
- Format: 0 x 0 mm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Przegląd Końca Świata: Deadline - Mira Grant
Żywa czy martwa, prawda nie odpoczywa.
Powstańcie, póki możecie
Po dramatycznych wydarzeniach ostatnich miesięcy Shaun Mason stał się wrakiem, zaledwie cieniem człowieka, jakim był kiedyś. Igranie ze śmiercią przestało być już tak zabawne, a życie straciło swój słodki, lekko zgniły smak.
Kiedy w drzwiach mieszkania Shauna pojawia się pewien naukowiec, który według ostatnich doniesień powinien być martwy, wszystko staje na głowie. Zwłaszcza że chwilę później wybucha kolejna epidemia. Przypadek?
Wiedza nieoczekiwanego gościa jest ekstremalnie niebezpieczna. Co więcej, to jedyna nadzieja na pokonanie potworności, która zagraża całemu życiu na Ziemi. Tym razem nie będzie to jednak powłóczący nogami umarlak, ale wciąż żywy spisek.
Shaun musi wyruszyć w drogę, by sprawdzić, jaka prawda objawi mu się na końcu jego shotguna.
DEADLINE to znakomita kontynuacja hitowego FEED, gdzie horror miesza się z humorem, a wszystko to opakowane jest w zgrabny thriller polityczny.
Nominowana do nagrody Hugo za najlepszą powieść roku 2012.
Szczegóły: Przegląd Końca Świata: Deadline - Mira Grant
Tytuł: Przegląd Końca Świata: Deadline
Autor: Mira Grant
Producent: SQN - Sine Qua Non
Kod paskowy: 9788379240661
ISBN: 978-83-7924-066-1
Tłumacz: Agnieszka Brodzik
Ilość stron: 504
Format: 0 x 0 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Przegląd Końca Świata: Deadline - Mira Grant
„Deadline” to jedna z tych książek - w dodatku środkowy tom trylogii – zaskakujących ogólnie i w najmniej spodziewanym momencie. Pisarka stworzyła świat w którym zacierają się granice między bestialskim zombie a rekinem biznesu, choć ten pierwszy jest mniej subtelny, to przynajmniej nie zakłada osławionej maski. Z antropologicznego i socjologicznego punktu widzenia to prawdziwa perełka, nowa kultura, która zmodernizowała się, a i cyberprzestrzeń nie wymarła. Stała się za to – pod względem dziennikarskim – numerem jeden jeśli chodzi o dostęp i rzetelność informacji. Nie brak tu także wstawek medycznych, walki o prawdę, korporacyjnych intryg i… naturalnie, ataków zombie. Oczywiście, osobne zdanie należy się wspaniałej blogosferze owych realiów, bo to bodaj najwymyślniejszy pomysł jaki można sobie wyobrazić w dobie wszechogarniającej zgrozy związanej z Może więc czas zagłębić w ten nietypowy, pełen napięcia i zupełnie innego spojrzenia na apokalipsę żywych trupów – dreszczowiec?asertyslem 2015-11-14 23:24:19