Dwie kobiety, przyjaciółki, jeden mężczyzna. Mężczyzna trochę zaniedbany przez żonę, która jest tego świadoma. Fałszywa przyjaciółka, nawet bardzo fałszywa. Wypadek dziecka. I nagle okazuje się, że mąż i przyjaciółka stają się sobie bardzo bliscy. Taki szok wywołuje w głównej bohaterce Natty Wainwright szok na tyle duży, że postanawia walczyć o swoje. Męża, dom, córki, hotel. W pojedynek między paniami szybko wchodzi tajemnicza postać. sympatyczna zosia 2014-08-18 16:41:41

Ciekawe było dla mnie jak Natty w tej powieści prowadzi taki wewnętrzny dialog z samą sobą. Poddaje się ocenie, analizuje swoje położenie. Jest krytyczna wobec siebie i potrafi zauważyć swoje słabości. Natty jest w sumie postacią kobiety nie radzącej sobie z samą sobą. Ja przynajmniej tak ją trochę odbierałem. I akurat poniekąd zgadzam się z diagnozą Eve, że jest ona mocno zakompleksiona i perfekcjonizmem stara się nadrobić własne braki. Rzeczywiście czyta się tę powieść z zapartym tchem. Trochę się ją czyta jak wyznanie na kozetce, jak taki monolog ekspiacyjny, a trochę jak lament nad złym losem i życiem. Prawda psychologiczna jest moim zdaniem jej dużą zaletą, choć na pewno nie jedyną. Sposób opowiadania tej historii także jest wart podkreślenia. Rzeczowy, chłodny język dobrze podkreśla całą historię. lola 2014-08-24 09:09:41

Paula Daly skonfrontowała ze sobą dwie kobiety, dwa charaktery, dwie wizje kobiecości, dwa standardy etyczne. Pokazała je także w dwóch planach. Kobiety są pokazane od środka, ale także wzajemnie o sobie opowiadają. Możemy więc zobaczyć co o sobie myślą, jak siebie odbierają. Ten psychologiczny rys postaci dodaje powieści Daly głębi. Poza tym odkrywanie tych postaci to swoista droga od światła ku mrokowi. lukrecja 2014-08-24 11:54:46

Wilk w owczej skórzeUwaga drodzy Czytelnicy ta książka może poddać w dużą wątpliwość najważniejsze wartości, w których pokładaliście wiarę w życiu. Na początku rozważmy dwie istotne kwestie, nad którymi warto zastanowić się przed przystąpieniem do lektury książki, o której chce Wam dziś opowiedzieć. Moi drodzy, jakie znaczenie mają dla Was słowa przysięgi małżeńskiej, którą wielu z nas wypowiadało już przed ołtarzem, a pozostali mają tą chwilę jeszcze przed sobą: "I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci".A teraz kolejna kwestia. Pozwólcie, że zadam Wam jedno istotne pytanie. Czy w Waszym życiu jest ktoś, kogo możecie nazwać prawdziwym przyjacielem? Ktoś, kogo znacie na tyle dobrze, że jesteście pewni, iż możecie liczyć na jego pomoc i wsparcie w najtrudniejszych chwilach Waszego życia? Zapewne wielu z Was odpowie twierdząco jednak zastanówcie się dobrze czy osoba, którą określacie tym wyjątkowym mianem to na pewno ta, która chce dla was jak najlepiej. Autorka książki, "Gdy przejdziesz przez próg" Paula Daly, uświadamia nam, że ten, kto deklaruje się być naszym Przyjacielem w rzeczywistości może okazać się "wilkiem w owczej skórze", która wcale nie jest tym, za kogo się podaje, a już na pewno nie życzy nam dobrze. Przekonała się o tym główna bohaterka utworu, Natti Wainwright. Kobieta wiedzie ustabilizowane, szczęśliwe życie rodzinne u boku kochającego męża, Scan'a Wainwright'a. Małżonkowie mają dwie wspaniałe córki, które bardzo kochają. Pewnego dnia Natti otrzymuje niespodziewaną wiadomość, że młodsza córka, będąca obecnie na zagranicznej szkolnej wycieczce poważnie zachorowała i matka musi natychmiast lecieć za granice by przy Niej czuwać. "Na szczęście" zostawia resztę swojej rodziny pod opieką swojej najlepszej przyjaciółki ze studiów Eve Dalladay, która niemalże kilka godzin wcześniej przyleciała w odwiedziny do przyjaciółki, by wyleczyć rany po rozstaniu z mężem. Gdy zrozpaczona matka opuszcza rodzinę, Eve uwodzi jej męża. Scan ulega kobiecie bez najmniejszych oporów, jak się okazuje przyjaciółka naszej bohaterki nie jest tak kryształową i nieskazitelną osobą, za jaką uchodzi. W jednej chwili odbiera zdruzgotanej kobiecie męża, rodzinę, dom. Jednak to początek krzywd, jakich dopuszcza się Eve. Co więcej sprawia to tej bezwzględnej kobiecie przemożną przyjemność i satysfakcję. Ale o tym przeczytajcie już sami. Na prawdę warto. Bieg wydarzeń wydobywa na światło dzienne również bardzo wiele zaskakujących, skrywanych przed światem faktów z życia głównej bohaterki. Mimo iż nie jestem fanką kryminału i sensacji, gdy tylko po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź, "Gdy przejdziesz przez próg" bardzo chciałam tę książkę przeczytać i nie żałuje. Bardzo serdecznie wam wszystkim polecam. Nie tylko fanom gatunku. Zapewniam, że spędzicie z nią wspaniałe i emocjonujące chwile. Jedynym minusem książki jest zbyt szczegółowy opis tzw. Tła wokół wydarzeń, co chwilami było trochę męczące. Moja ocena to: 8/10Pozdrawiam, Agnieszka KaniukAgnieszka Kaniuk 2015-06-21 19:09:12