Arno Strobel nie potrzebował za wiele stron by rozkręcić swoją powieść i przy okazji mnie. Świetnie się to czyta. Powieść ma dobre tempo, akcja posuwa się do przodu, wychodzą na światło dzienne nowe fakty. Przy okazji dowiadujemy się o kilku ciemniejszych momentach w życiu głównych podejrzanych oraz policjantki :))) Docenić na pewno należy talent autora do budowania świetnej atmosfery. Nina Hartmann pisuje do lokalnego dziennika hamburskiego recenzje książek, życia nocnego i kulturalnego. Jakiś czas temu miała nieprzyjemność recenzować pewną powieść, w której autor dał upust bardzo dziwnym fascynacjom. Pewnego dnia dostaje ona dziwną przesyłkę. Na tyle dziwną, że wzywa policję. Zaczyna się śledztwo. Istnieje duże ryzyko, że ktoś dokonuje morderstw na podstawie fabuły powieści.xxxxxxxx 2014-10-07 21:24:50

I pomyśleć, że „Schemat” napisał informatyk :)))) Coś niesamowitego :) Arno Strobel to już ukształtowany pisarz jeśli chodzi o warsztat i panowanie nad najważniejszymi elementami powieści, a więc fabułą, bohaterami, dramaturgią. Wszystko w tej książce gra. Ładnie opowiada Strobel. Ma coś magnetyzującego w stylu, co przyciąga uwagę. Nie wiem jak to określić. W każdym razie dość szybko wszedłem w tę fabułę. Przekonałem się do tej intrygi kryminalnej. Książką Arno Strobela można się zachwycać jak niemieckimi autami, które słyną z technologicznego zaawansowania i jakości. Tutaj także jest podobnie. Jest ciekawy pomysł i jest bardzo dobry warsztat. No aż przyjemnie (choć w kontekście treści brzmi to dwuznacznie) się to czyta. To jest ciekawa powieść także pod względem gatunkowym, bo nie jest to taki jednorodny kryminał, ale ma także elementy horroru, sensacji, psychothrillera. adam z ZZZ 2014-10-08 10:58:08

Strobel nie korzysta z takich typowych retardacji jak oczekiwanie na wyniki badań DNA. Nie ma potrzeby ociekania się do takich ogranych tricków. Umie doskonale zbudować napięcie w inny sposób. To mi się spodobało w jego książce, że rzadko korzysta on ze sprawdzonych wzorców. Ma swoje sposoby, choć nie jest też przecież autorem jakoś szalenie oryginalnym. Na plus mu poczytuję także to, że napisał książkę długą w której nie ma momentów nudnych. jack 2014-10-09 16:08:56