Sto najważniejszych scen filmu polskiego
Wiesław Kot
Sto najważniejszych scen filmu polskiego
Wiesław Kot
- Wydawnictwo: Poznańskie
- Rok wydania: 2014
- ISBN: 9788371779428
- Ilość stron: 416
- Format: 17.1x24.3
- Oprawa: Twarda
Niedostępna
Opis: Sto najważniejszych scen filmu polskiego - Wiesław Kot
Ta, jedyna na rynku taka książka, to rodzaj przewodnika po dorobku filmu polskiego. Nie jest przeznaczona do lektury jednokrotnej. To przystępny kurs, po który sięga się przez lata. To pomoc dla każdego, kto próbuje poznać bogactwo polskiej kinematografii. Sceny są tu swego rodzaju wyzwalaczem wspomnień lub zachętą do odkrycia dzieła filmowego, które ciągnie za sobą pasjonującą historię. Selekcja, przedstawienie i omówienie najważniejszych, kanonicznych scen filmowych to punkt wyjścia do przedstawienia samego dzieła. Równie istotny jest kontekst artystyczny, polityczny czy obyczajowy danego obrazu. A także: wcześniejsze i późniejsze losy reżysera, aktorów, konotacje, jakie niosą kostiumy, muzyka, architektura. Dzięki temu film jest osadzony w realiach swojego czasu. Takie omówienie tworzy jednocześnie szereg punktów wyjścia do studiowania kolejnych filmów.
Szczegóły: Sto najważniejszych scen filmu polskiego - Wiesław Kot
Tytuł: Sto najważniejszych scen filmu polskiego
Autor: Wiesław Kot
Wydawnictwo: Poznańskie
ISBN: 9788371779428
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 416
Format: 17.1x24.3
Oprawa: Twarda
Waga: 0.91 kg
Recenzje: Sto najważniejszych scen filmu polskiego - Wiesław Kot
” Sto najważniejszych scen…” to nie lada gratka dla każdego kinomana i osób interesujących się historią kinematografii polskiej. Nie wiem jak wy, moi drodzy , ale w moim domu bardzo długo przewijały się tytuły „Noce i dnie”, „Sami swoi” czy „Faraon”. Właśnie w tej książce możecie znaleźć teksty o owych tytułach znajdziecie w tej książce. Książka zawiera w sobie najlepsze sceny z filmów od lat 1934 do 2014. Teksty są niesamowicie wciągające i sam sposób wydania tej książki namawia do zakupu, a co dopiero wypowiedź czytelnika. Moim zdecydowanym faworytem w tym przypadku jest tekst zawarty na stronach 270 – 273 dotyczący produkcji Juliusza Machulskiego pt. „Seksmisja”. Jak na rok ’84 była to produkcja nie tylko futurystyczny, ale i bardzo kontrowersyjna. Kto „Seksmisje” oglądał, wie ile nagości się tam pojawia i jak niesamowicie nowoczesna była w czasach swojej premiery kinowej. Jednak nie tylko o tej produkcji możecie tu przeczytać. To książka pełna niesamowicie ciekawych artykułów i ciekawostek, które możecie znaleźć tylko w tej publikacji.Sceny zawarte w tej książce mają swoje miejsce w naszej pamięci, osobistej jak i tej zbiorowej. To rodzaj wspólnych wspomnień. Osobliwego zaproszenia do wniknięcia w świat książki i filmu, osobnego świata, który nie koniecznie chce nas rozpieszczać, ale nadal chce nas czegoś nauczyć, coś pokazać.Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-06-30 12:33:50