Przygody Supermikołaja
Przygody Supermikołaja
- Wydawnictwo: Wilga
- Rok wydania: 2014
- ISBN: 9788328013100
- Ilość stron: 256
- Format: 14.2x20.2cm
- Oprawa: Twarda
Wysyłka:
Niedostępna
Niedostępna
Cena
39,99 PLN
Opis: Przygody Supermikołaja
UWAGA: To nie jest kolejna książka o przygodach Świętego Mikołaja! To zupełnie wyjątkowy Mikołaj! Co robi Święty Mikołaj, kiedy nie dostarcza prezentów Odpowiedź jest prosta, zamienia się w superbohatera (Super Mikołaja) i podróżuje po całym świecie, przez cały rok, aby pomagać dzieciom. To powieść pełna humoru i magii, ale i z pewnym przesłaniem: dzieci nie zawsze potrzebują materialnych prezentów, ale też uwagi, miłości, zrozumienia.
Szczegóły: Przygody Supermikołaja
Tytuł: Przygody Supermikołaja
Wydawnictwo: Wilga
ISBN: 9788328013100
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 256
Format: 14.2x20.2cm
Oprawa: Twarda
Recenzje: Przygody Supermikołaja
Nie dalej jak rok temu, w zaprzyjaźnionej bibliotece, wpadło mi w rękę dość obszerne tomiszcze o dziwnym tytule "Przygody Supermikołaja". Jako, że tematyka była jak najbardziej na czasie, postanowiłem umilić córce kilka wieczorów lekturą tejże właśnie książki. Błąd!Godzina 21.00. Dziecko skacze po łóżku, bo właśnie odesłało Piaskowego Dziadka gdzie pieprz rośnie. Ja z kolei leżę na podłodze i próbuję przestać rechotać. Mniej więcej tak wyglądał pierwszy kontakt ze wspomnianym tytułem."Przygody Supermikołaja", to bardzo ciepła (pomimo miejsca zamieszkania głównego bohatera), mądra, ale przede wszystkim zabawna opowieść o Mikołaju i jego ekipie. Gdy Wspaniała Magiczna Noc dobiegnie końca i wszystkie dzieci na świecie zostaną już obdarowane wymarzonymi podarunkami, Święty M. nie ma wiele do roboty. Pewnego wieczoru, podczas wizyty w stajni poznaje Renka - zapasowego renifera zaprzęgowego, który z uwagi na niewielkie gabaryty, nie może się przebić do "wyjściowego składu". Jednakże niezwykle łebski i wygadany z niego okaz. Od razu staje się samozwańczym asystentem Mikołaja i przyrzeka znaleźć swojemu pracodawcy jakieś hobby. Po kilku nieudanych sugestiach i próbach (to moja ulubiona część książki) wpadają na pomysł, by w ciągu całego roku pomagać wszystkim potrzebującym dzieciom. Ale tak incognito, w przebraniu, czyli w masce i obcisłym kostiumie z peleryną. W ten oto sposób rodzi się SUPERMIKOŁAJ! Bohater od (wszelkich) boleści! ;) Jeszcze tylko wypadało by popracować nad sylwetką (?!), zbudować jakiś pojazd (Fantasanie) i w drogę...Więcej na blogu Zwykłej MatkiZwykła Matka 2016-12-04 12:39:32