Wiolonczelista z Sarajewa
Steven Galloway
Wiolonczelista z Sarajewa
Steven Galloway
- Wydawnictwo: Marginesy
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788364700767
- Ilość stron: 288
- Format: 13.0x20.0cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Wiolonczelista z Sarajewa - Steven Galloway
Nie potrafię sobie wyobrazić cudowniejszej, bardziej kunsztownie napisanej książki o tym, jak wojna deprawuje ludzi Z.Z. Packer.
Sarajewo podczas oblężenia (1992). Snajperzy sieją śmierć. Wybuchy moździerzy zabijają mieszkańców. A pewien wiolonczelista siedzi przy oknie i gra Adagio Albinoniego.
W pewnej chwili wybuch pocisku zabija dwadzieścia dwie osoby stojące w kolejce po chleb.
Przez następne dwadzieścia dwa dni każdego popołudnia wiolonczelista schodzi na dół i grając Adagio, oddaje hołd zmarłym.
Steven Galloway opisuje historię oblężonego miasta z perspektywy trzech mieszkańców Sarajewa: Kenana, który stara się zdobyć wodę dla swoich bliskich, Dragana, który boleśnie przeżywa rozłąkę z synem i żoną, i kontrsnajperki o pseudonimie Strzała. To opowieść o przetrwaniu, o walce z pokusą nienawiści, o niezłomności ludzkiego ducha mimo strachu i cierpienia.
Imponuje sprawność, z jaką Galloway za pomocą zwykłych, zupełnie niepozornych postaci zgłębia wybrane tematy: szaleństwo wojny domowej, jej nieodłączne barbarzyństwo, cynizm tych, którzy czerpią wymierne korzyści z cudzej niedoli Andrew Riemer, Sydney Morning Herald
To historia uniwersalna, świadectwo poszukiwania sensu, odkupienia i człowieczeństwa nawet w obliczu niewyobrażalnej grozy Khaled Hosseini, autor Chłopca z latawcem.
Wspaniała, potężna powieść o ludziach, którzy zachowują lub odzyskują swoje człowieczeństwo w skrajnie trudnej sytuacji Yann Martel, autor Życia Pi.
Steven Galloway urodził się w Vancouver w 1975 roku. Debiutował powieścią Finnie Walsh (2000), nominowaną do kanadyjskiej nagrody First Novel Award. Jego druga powieść, Podniebny spacer (2003, wyd. polskie 2006), była nominowana do nagrody im. Ethel Wilson i została przetłumaczona na kilka języków.
Wiolonczelista z Sarajewa (2008) to największy literacki sukces Gallowaya; prawa do książki autorskie zakupiły dwadzieścia dwa kraje, ma być też zekranizowana.
Szczegóły: Wiolonczelista z Sarajewa - Steven Galloway
Tytuł: Wiolonczelista z Sarajewa
Autor: Steven Galloway
Wydawnictwo: Marginesy
ISBN: 9788364700767
Tytuł oryginału: The Cellist of Sarajevo
Tłumacz: Witczak Łukasz
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 288
Format: 13.0x20.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.28 kg
Recenzje: Wiolonczelista z Sarajewa - Steven Galloway
Trzy opowieści o wojnie. O wojnie bratobójczej choć według mnie każda jest taka. Wojna bałkańska lat 90 XX wieku. Dragan, Kenan i Strzała. Nie znają się ale ich losy splatają się w miejscu, w którym zabito 22 ludzi stojących w kolejce po chleb. Osób niewinnych, cywilów. Widział to wszystko wiolonczelista, który postanowił że uczci tych ludzi grając Adagio Albinoniego. Przez dwadzieścia dwa dni. Strzała jest kontr snajperem – dowódcy posłali ją aby chronić wiolonczelistę. Dragan zmaga się z potworną tęsknotą za żoną i synem, którzy uciekli do Włoch. A Kenan żyje w tym mieście wraz z małżonką i dziećmi i co cztery dni musi udać się do browaru po wodę mijając kilka alei snajperów. Książka czasami nie równa ale dla mnie smutna, piękna, żywa. Bo co z tego że ta wojna jugosłowiańska się skończyła jak na świecie codziennie wybuchają zamieszki i bitwy? Sarajewo jak i Warszawa, Drezno, Aleppo powoli się wykrwawiło. Odbudowano mosty, hotele, mieszkania a ślady pozostały. Te tradycyjne, te sarajewskie róże w sercu Bałkanów i te ślady w ludzkich wspomnieniach, zachowaniach, w pamięci. „Niełatwo mu się zmusić, by podnieść wzrok i spojrzeć na zgliszcza Biblioteki Narodowej. Kamienno – ceglana konstrukcja nadal stoi, lecz wnętrze jest całkiem wypalone. Żołnierze na wzgórzach obrali bibliotekę za jeden z pierwszych celów i przystąpili do dzieła w sposób niezmiernie skrupulatny”. „Można to jednak zatrzymać. Tamci na wzgórzach nie muszą być mordercami. Obrońcy miasta nie muszą się upadlać. Ona nie musi mieć w sobie tyle nienawiści. Ta muzyka kazała o tym pamiętać, przypominała, że świat wciąż jeszcze może być dobry”. Absolutnie polecam „Wiolonczelistę z Sarajewa” Stevena Galloway razem z muzyką na skrzypcach Adagio Albinoni według Davida Garretta i filmem „Aleja snajperów” (Welcome to Sarajevo 1997). Wszyscy patrzyli na to jak Sarajewo się wykrwawia. Nikt nie pomógł. Ja też spacerując po ulicach tego miasta wraz ze Strzałą, Kenanem, Draganem tylko się bałam. To paraliżujący, wszechogarniający strach przed śmiercią. A co dopiero Ci którzy tam byli?Antonia 2017-03-06 21:40:14