Kroniki Atopii

Książka

Kroniki Atopii

  • Wydawnictwo: Czwarta Strona
  • Rok wydania: 2015
  • ISBN: 9788379762712
  • Ilość stron: 660
  • Format: 12.5x19.8
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Kroniki Atopii - Matthew Mather

Wyobraź sobie, że pracujesz wydajniej, nie chodząc tak często do pracy. Chcesz wrócić do formy Twój nowy sobowtór zabierze cię na przebieżkę, gdy ty będziesz opalał się przy basenie. Wyglądaj jak chcesz, kiedy chcesz i gdzie chcesz - i żyj przy tym dłużej. Sam stwórz potrzebną ci rzeczywistość. Zapisz się od razu! Za darmo!

U schyłku XXI wieku świat dochodzi do siebie po Wojnach Pogodowych. Na Atopii, wyspie-raju, prowadzi się tajne testy nowej technologii, która daje ludziom możliwość kreowania alternatywnych rzeczywistości, idealnych światów, a także przenoszenia się do nich i zatracania w nich, podczas gdy ich sobowtór zajmuje się ich realnym ciałem.

Ale Atopia, która miała być ratunkiem dla ludzkości, staje się pułapką, w której nic nie jest do końca ani rzeczywiste, ani złudne.

Piękny sen zamienia się w koszmar.


Szczegóły: Kroniki Atopii - Matthew Mather

Tytuł: Kroniki Atopii
Autor: Matthew Mather
Wydawnictwo: Czwarta Strona
ISBN: 9788379762712
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 660
Format: 12.5x19.8
Oprawa: Miękka
Waga: 0.576 kg


Recenzje: Kroniki Atopii - Matthew Mather

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Boicie się takiego sci-fi? Gdzie dużo się dzieje i nie wiadomo w co włożyć ręce? Nie ma sprawy. To wcale nie boli. Styl autora jest przyjemny, lekki i łatwo przyswajalny dla czytelnika. Jeśli o mnie chodzi – nie jestem fanką tego gatunku, choć z zapartym tchem czytałam „Chór zapomnianych głosów” Remigiusza Mroza. Tutaj było mniej pasjonująco, ale kiedy w końcu udało mi się wgryźć i trafić na przyjemne, a może i nie przyjemne fragmenty – nieprzyjemne dla ludzi o słabych żołądkach – byłam wniebowzięta. To właśnie to czego oczekiwałam po takiej książce. Właśnie krwawych rozwiązań i wielkich, trudnych do rozwikłania tajemnic. Czasami trzeba się rozbujać do takich powieści. Jest coś w tym kiedy ktoś mówi, że do pewnych książek trzeba dojrzeć. Nie mniej jednak, powiem szczerze – Czwarta strona mocno podnosi poprzeczkę. Z każdą książką jest coraz lepiej i lepiej. Zupełnie bez strachu możecie sięgać po Kroniki Atopii i to nie tylko dlatego, że ja tak mówię. To kawał, naprawdę porządnej lektury, którą można rozbić sobie w czasie i cieszyć się dłuższym pobytem w Atopii. Pamiętajcie jednak,że czasami książki nie są takie jak się nam wydaje. Dlaczego? Musicie przeczytać sami. Gorąco polecam molom książkowym, którzy nie boją się wyzwań umysłowych – dobrze jest czasem rozbujać mózg i zmusić się do myślenia. Prawda? Czy nie…? PRAWDA!Póki co odkładam swój egzemplarz „Kronik..” ,ale jestem pewna, że jeszcze do nich wrócę. Innej opcji nie ma. 2016-07-01 14:35:19

Zazwyczaj staram się sięgać po książki z różnych gatunków literacki, lecz z science fiction nigdy nie było mi po drodze. Myślałam, że z biegiem czasu zmieni się mój stosunek do nich, jednak czas mijał, a ja coraz rzadziej sięgałam po ten gatunek, aż w końcu w ogóle przestałam to robić. Po prawie trzech latach przerwy w moje ręce wpadły „Kroniki Atopii”. Przyznam szczerze, że nie skakałam z radości z tego powodu, ale starałam się nie zniechęcać już na początku. Tak zaczęła się ponownie moja przygoda z science fiction.

„Czasem trzeba się zgubić, żeby móc się odnaleźć.”

„Kroniki Atopii” to powieść o dość nietypowej strukturze. Składa się ona z pięciu powiązanych ze sobą opowiadań mających na celu wprowadzić czytelnika do ostatniej księgi, w której rozgrywają główne wydarzenia. Wszystkie te historie opowiadają o ucieczce ludzkości przed rzeczywistością oraz o rozwoju i wpływie technologii na świat. Matthew Mather porusza w swojej książce naprawdę wiele ciekawych zagadnień technologicznych, jednak język, którym operuje jest moim zdaniem zbyt skomplikowany w odbiorze dla zwykłych śmiertelników. Na dodatek książka ta cierpi na nadmiar głównych bohaterów. Nie sposób zapamiętać jak wszyscy mają na imię, a co dopiero bliżej ich poznać czy zagłębić w psychikę. Ma to jednak też swoje plusy, ponieważ dzięki ulotności bohaterów możemy skupić się na wykreowanym świecie oraz bliżej przyjrzeć się problemowi dręczącemu mieszkańców Atopii.
Matthew Mather na początku swojej debiutanckiej powieści stawia czytelnikowi jedno proste pytanie. Czy rozwój technologii na pewno dobrze wpływa na przyszłość ludzkości? Możecie sami spróbować odpowiedzieć na to pytanie, ale sądzę, że lepiej sięgnąć po „Kroniki Atopii”. Polecam.

Aleksandra
2017-10-04 21:43:48


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: