Plaga samobójców
Young Suzanne
Plaga samobójców
Young Suzanne
- Wydawnictwo: Feeria
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788372295088
- Ilość stron: 455
- Format: 14.0x20.5cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Plaga samobójców - Young Suzanne
Nastolatki masowo popełniają samobójstwa. W niektórych szkołach władze wprowadzają więc pilotażowy program przeciwdziałania tej epidemii. Wszelkie objawy depresji są skrupulatnie notowane, a ci, którzy się załamują, są poddawani leczeniu w odizolowanych klinikach. Leczenie wydaje się skuteczne, ale każdy, kto brał udział w programie, wraca do zwykłego życia kompletnie pozbawiony wspomnień.
Rodzice Sloane stracili już jedno dziecko i są gotowi na wszystko, by tylko ją uratować. Dziewczyna tłumi więc swoje prawdziwe uczucia. Jedyną osobą, przy której czuje się swobodnie, jest James, jej chłopak. Obiecał jej, że ich dwojgu nic się nie stanie, a Sloane jest pewna, że ich miłość przetrwa wszystko. Lecz z tygodnia na tydzień oboje stają się coraz słabsi. Coraz trudniej im zachowywać twarz, bo dopada ich depresja. A później Program.
Mroczna, dystopijna powieść z romansem w tle.
Szczegóły: Plaga samobójców - Young Suzanne
Tytuł: Plaga samobójców
Autor: Young Suzanne
Wydawnictwo: Feeria
ISBN: 9788372295088
Tytuł oryginału: The Program
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Goździkowski Andrzej
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 455
Format: 14.0x20.5cm
Oprawa: Miękka
Recenzje: Plaga samobójców - Young Suzanne
Wymazane wspomnienia.Trochę obawiałam się tej książki. Przecież tytuł – „Plaga samobójców” nie jest zbytnio pozytywnym wyrażeniem. Myślałam, że książka będzie przepełniona smutkiem, bólem i melancholią. O samobójstwach można opowiadać dużo, ale to w jaki sposób przedstawiła ten problem Suzanne Young zasługuje na wyróżnienie. Czasami myślę, że autorzy, którzy zmierzają do stworzenia idealnej dystopii sami muszą walczyć ze swoimi demonami. Jednak takim autorom należy się szacunek, za ukazanie ważnych problemów i obranie ich w taką historię, że przyciąga czytelnika, już od pierwszych wersów.„Tak bardzo za nim tęskniłam, a przecież siedział tuż obok.”Sloane żyje w społeczeństwie, gdzie wśród nastolatków panuje dość niezwykła epidemia. Młodzi ludzie przepełnieni smutkiem i żalem popełniają samobójstwa. Ta choroba rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. Brat Sloane również popełnił samobójstwo. Dziewczyna ma już tylko przy boku James’a – swojego chłopaka i przyjaciela Millera. Razem wierzą, że uda im się pokonać chorobę i nie trafić do Programu, który pozbawia chorych wszystkich wspomnień. Jednak po kolejnym samobójstwie bliskiej osoby Sloane i James załamują się do tego stopnia, że nie dają już rady powstrzymać łez. Program dopada także ich. Czy jednak łączące ich wielkie uczucie przetrwa mimo wymazanych wspólnych wspomnień?Bardzo zaskoczyła mnie ta książka. Naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej lektury. Wiedziałam, że może być przytłaczająca, jednak jedno jest pewne – nie da się od niej oderwać. Wszystkie problemy poruszone w fabule, wszystkie emocje, które towarzyszą bohaterom, przepełniają czytelnika do cna. Autorka poruszyła problem samobójstw, jednak książka nie przygnębia i nie wprawia w zbędne poczucie winy. Po tej lekturze zaczynamy się zastanawiać, czy tak naprawdę bylibyśmy zdolni przetrwać bez wspomnień. Czy komukolwiek udałoby się odnaleźć w świecie, gdyby nagle utracił najważniejsze wspomnienia. Nie każdy chciałby pamiętać samobójstwo bliskiej osoby, jednak bez tego wspomnienia rodziłaby się w nas jeszcze większa pustka.Powieść jest napisana dobrym stylem. Idealnie wczuwamy się w panującą atmosferę i odnajdujemy się w fabule. Bohaterowie są wyraziści. Książka zapiera dech w piersiach, ale to nie oznacza, że nie uronimy ani jednej łzy podczas czytania. Ja oczywiście zalewałam się łzami na pewnych fragmentach. „Plaga samobójców” porusza czytnikiem do tego stopnia, że po przeczytaniu ostatnich zdań wciąż mamy otwarte usta z niedowierzania, że to już koniec, że to było takie dobre. Fabuła jest wciągająca, ciekawa i inna, i to właśnie ta inność czyni powieść wyjątkową. Dawno nie spotkałam się z takim połączeniem spraw ważnych i niezaprzeczalnie przygnębiających z elementem fantastyki, którą bez wątpienia jest Program. I to połączenie udało się autorce, czyniąc jej powieść bestsellerem.Książka podzielona jest na 3 części i epilog. Części te idealnie się zazębiają tworząc ciekawą całość. Zaczynając czytać książkę od razu przepadła. Już pierwsze wersy wstrząsnęły mną do tego stopnia, że wiedziałam, iż nie będę mogła przestać czytać. I tak też się stało. Usiadłszy z książką w ręku odłożyłam ją dopiero jak skończyłam. I warto zarwać nockę dla tej powieści. Oj warto.„Są rzeczy, które trwają wiecznie i odrodzą się w każdych okolicznościach.”„Plagę samobójców” polecam wszystkim czytelnikom. A nawet nie tylko polecam, co każę wam przeczytać tę książkę, zrozumiano!? Naprawdę nie zawiedziecie się. „Plaga samobójców” pozytywnie mnie zaskoczyła i z chęcią będę sięgała po nią w przyszłości. Czy kontynuacja okaże się równie dobra? Przekonamy się już wkrótce.Książkomania 2015-09-22 19:27:22
Czekałam na Plagę od dnia, kiedy dostałam zapowiedź w mailu od wydawnictwa. I w końcu jest! Oczywiście, pierwsze co zrobiłam to rzuciłam się do czytania i…przepadłam. Znowu ten znienawidzony przeze mnie pierwszoosobowy sposób narracji. Jednak chociaż hasacz zwierzem obrzydliwym jest i wybrzydza często, tak w tym przypadku książka mnie zeżarła. Całkowicie. Trochę jak Ogień i woda Victorii Scott. Tymczasem Plaga sprawiła, że nie tylko jestem ukontentowana*, ale i domagam się więcej. Suzanne Young stworzyła trylogię, która pozostawia w osłupieniu i z jednym pytaniem Co dalej? Poznajemy Sloane w momencie, kiedy trafia pod obserwację ludzi od Programu. Tuż po śmierci jej brata. Na samym początku stwierdziłam, że fabuła jest trochę bez sensu, bo przecież od pewnego czasu mówi się głośno, że depresja to choroba śmiertelna. Wróć! Prowadząca do śmierci. O. A wiadomo, że przygnębienie to stan wręcz wskazany po stracie bliskiej osoby. Jednak w świecie wykreowanym przez Suzanne Young taki stan rzeczy jest wstępem do choroby, która (w momencie rozpoczęcia książki ) od czterech lat trawi społeczeństwo. Dosięga ona o dziwo tylko nastolatków, którzy w efekcie – czyli bez podjęcia odpowiednich kroków – wybierają ostateczność, jaką jest samobójstwo. W zasadzie można by stwierdzić, że nagle dopadła młodych ludzi choroba dwubiegunowa…,ale nie o tym. Ta chaotyczność. W każdym razie, czytając Plagę, miałam niemałą zagwozdkę. Autorka stawia na odważne tematy i jeszcze odważniejsze opisy. No ja przepraszam bardzo, ale takie opisy, że hasacz się szczerzy jak dureń? Yes, please! Zatem poza ostatnio kontrowersyjnym tematem depresji, mamy też opisy dość intymnych scen. W zasadzie dzięki narracji z perspektywy głównej bohaterki, mamy doskonały wgląd w jej odczucia i całkiem wdzięczne opisy nie tylko otoczenia, ale i jej wspomnień, które powoli traci. W efekcie dostajemy bardzo przyzwoitą książkę dla dość szerokiego grona odbiorców, bo w moim odczuciu Plagę samobójców może przeczytać i starszy czytelnik. Gorąco polecam Plagę samobójców, nie tylko ze względu na dość nietypową fabułę, ale i ze względu na naprawdę dobry styl autorki – przymykam oko na narrację, ma wybaczone. Podpisuję się zielonymi łapami. Plaga jest dobra! Pędzić czytać!Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-06-13 16:38:25
Podobne do: Plaga samobójców - Young Suzanne
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna