No No No

Książka

No No No

  • Wydawnictwo: 4AD
  • EAN: 652637352528
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 62,24 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 62,24 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: No No No

Był grudzień 2013 roku, gdy Zach Condon znalazł się w australijskim szpitalu. Właśnie dobiegała końca trzyletnia światowa trasa, gdy zachorował z powodu ostrego wycieńczenia.
Był tuż po burzliwym rozwodzie i na próżno próbował uciec od otaczającej go rzeczywistości. Będąc w szpitalu podjął trudną decyzję o odwołaniu pozostałej części trasy. Byłem całkowicie rozsypany, a moje ciało zmusiło mnie do zapłaty. Po raz pierwszy w życiu stanąłem w obliczu skrajnego zwątpienia. Sięgnąłem dna.
Odniósł wielki sukces mając zaledwie 19 lat i do tego momentu jego kariera rozwijała się stosunkowo gładko. Jednak teraz, gdy wrócił z Australii do domu na Brooklynie, nie był w stanie pisać piosenek. Był rok 2014 i mając 28 lat poczuł się zagubiony. Nie mogłem zrozumieć, jak to możliwe, że jednego dnia potrafiłem to robić, a już następnego nie. Ciemność ogarnęła zarówno jego zdrowie fizyczne, jak i psychiczne, zabijając jego twórczą kreatywność.
Jednak pojawiło się światło w tej ciemności. Zakochał się w kobiecie, która stała się dla niego inspiracją. Stała się dla mnie siłą przewodnią, która rozświetliła wszystkie negatywne rzeczy w moim życiu. Bez niej nie dotarłbym do tego miejsca, gdzie jestem obecnie. Latem 2014 roku wyjechali razem do jej rodzimej Turcji, co stało się kluczem dla osobistej odnowy Zacha. Od tego momentu Turcja stała się ich drugim domem. Otoczony opieką jej rodziny, był tam w czasie zamieszek w parku Gezi.
Po powrocie, ciągle pewien wątpliwości, wrócił także do studia. Chciałem wyłączyć telefon i zaszyć się na kilka dni w mojej sali prób. Ale wyszedłem z niczym. Pozbył się niezliczonej ilości materiału, która mogła znaleźć się na płytach. Dla Condona piosenki powinny rodzić się z melodii, a jeśli melodie się nie pojawiały, nie mogło być mowy o powstaniu piosenek.
Stojąc pod ścianą, jesienią 2014 roku, z nowym nastawieniem rozpoczął od zera. Wyposażony wyłącznie w otwarty umysł i z towarzyszeniem kumpli: Paula Collinsa (bas) i Nicka Petree (perkusja), przez dwa pełne miesiące pracował dzień w dzień, tworząc podstawę tego, co przerodziło się w No No No. Gdy nastała zima, zarezerwował na dwa tygodnie studio, które przypadkiem znajdowało się kilka przecznic od jego domu. Ta odległość okazała się o tyle ważna, że czas pracy w studiu przypadł na najbardziej srogą zimę w historii Nowego Jorku.
No No No zaczął stopniowo nabierać kształtów, generując wyjątkowo produktywne emocje. Te dwa tygodnie spędzone w studiu, dookoła którego szalały zamieć za zamiecią, zaowocowały najbardziej tętniącym życiem i porywającym albumem w dorobku Condona. Poprzednie płyty składały się niemal wyłącznie z jego własnych, elektronicznie wygenerowanych kompozycji, złożonych przy pomocy ProTools. Tym razem piosenki powstawały na żywo, grane przez zespół, dzięki czemu są bardziej gotowe do koncertowej prezentacji niż kiedykolwiek wcześniej. W przeciwieństwie do niejasnego instrumentarium znanego z poprzednich płyt, tym razem skład instrumentów został okrojony do gitary, fortepianu, basu.
No No No rozpoczyna plemienny beat, szybko ustępując miejsca westernowemu werblowi i automatowi perkusyjnemu. Na całej płycie da się odczuć niemal kofeinowy entuzjazm. Na początek dostajemy szybkie, optymistyczne piosenki, oddające na nowo odnalezioną czystość Condona. Dzięki czemu, piąty na płycie, instrumentalny As Needed, jest niczym obowiązkowa przerwa. W drugiej części żywiołowa perkusja napędza popowe piosenki, prowadzone przez efektowne tematy fortepianu, pokazujące rozwój Condona jako pianisty.
Jeśli mrok jest zapowiedzią jasności, Condon dotarł do najjaśniejszego momentu w swojej, ciągle młodej karierze. Znalazł swoją prawdziwą tożsamość jako autor piosenek, porzucając wiele z wzorca, z którym był do tej pory kojarzony. Jeszcze nigdy jego piosenki nie były tak przejrzyste i tak wyraziste, jak na płycie No No No.
Promując album, Beirut wyruszą w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Europie, podczas której zagrają indywidualne koncerty w nowojorskim Radio City Music Hall czy londyńskim Brixton Academy.


Szczegóły: No No No

Nazwa: No No No
Wydawnictwo: 4AD
Kod paskowy: 652637352528
Waga: 0.044 kg


Recenzje: No No No

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×