Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2
Agata Mańczyk
Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2
Agata Mańczyk
- Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
- Rok wydania: 2016
- ISBN: 9788310129734
- Ilość stron: 448
- Format: 15.2x23.0cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2 - Agata Mańczyk
Musimy przetrwać. A nasza moc musi wzrastać. Jakie znaczenie wobec tego ma jedno dziecko? Rodzimy je po to, by mieć komu przekazać wiedzę o mocy zmysłów, żeby nasz ród mógł istnieć wiecznie, i dla tego celu nie cofniemy się przed niczym.
Rok 1919. Erwina Huczmiran, mimo że nie odnajduje się w tętniącej życiem i nowoczesnością stolicy, chce doprowadzić ród do dawnej świetności. Jednak dla Huczmiranek nadeszły złe czasy. Erwina czuje, kto jest temu winien…
Rok 1966. Daria Huczmiran jest samotna. Zostawiona przez męża z dwójką dzieci, oszukana przez matkę, zbliża się do zwykłych ludzi. Znajduje ukojenie, ale na krótko, bo niespodziewanie dochodzi do tragedii…
Rok 2013. Nina Huczmiran zawsze kroczyła własnymi ścieżkami i trzymała się z boku. Teraz musi poznać rodzinne tajemnice, odkryć skrywane przez lata zło i skonfrontować się z rządzącą rodem babką Darią. Inaczej nigdy nie odzyska syna.
"Huczmiranki" to porywająca saga rozgrywająca się w Warszawie na przestrzeni ponad stu lat. Książka pełna magii i tajemnic.
Huczmiranki zawsze musiały radzić sobie same… Dla tych silnych i dumnych kobiet najważniejsze powinny być więzy krwi, ale co jeśli w rodzinie pojawi się czarna owca, która zapragnie żyć po swojemu?
"Huczmiranki" to pierwsza książka Agaty Mańczyk dla dorosłych.
Szczegóły: Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2 - Agata Mańczyk
Tytuł: Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2
Autor: Agata Mańczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Huczmiranki
ISBN: 9788310129734
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 448
Format: 15.2x23.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.49 kg
Recenzje: Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2 - Agata Mańczyk
Gdy w zeszłym roku przeczytałam pierwszy tom sagi o nietuzinkowych kobietach z rodu Huczmiranek, skala mojej ekscytacji sięgnęła zenitu. Uznałam wtedy, że trafiłam na prawdziwą perełkę, a jej autorka, Agata Mańczyk, do tej pory kojarząca mi się z utworami dla młodzieży, sprawdziła się także jako pisarka dla dorosłych. I to w jaki sposób się sprawdziła, tylko paść na kolana i bić ukłony. Obiektywnie rzecz biorąc, nie trzeba było tak bardzo długo czekać na drugi tom, ale w praktyce... prawie że skreślałam dni, tak bardzo chciałam wiedzieć, co było dalej (a jednocześnie wcześniej, przed laty), jakie jeszcze tajemnice skrywały Huczmiranki. Niełatwo pisać o drugim tomie cyklu czy serii, ponieważ nie da się uniknąć porównań z pierwszym. Tak jest też i w tym przypadku. Moim zdaniem, „Rumianek i mięta” nie jest lepszy od „Eukaliptusa i werbeny” – jest na tym samym, wysokim poziomie. Jednocześnie jednak druga część ma zupełnie inny wydźwięk. Pierwsza była raczej przedstawieniem rodów, tam pisarka wprowadzała we wszystkie szczegóły związane z rolą zmysłu przypisanego każdej rodzinie. Tutaj z kolei powyższe aspekty także się pojawiają, ale „Rumianek i mięta” jest bardziej nastawiony na walkę, na decydujące starcie, kto zwycięży, kto okaże się najsilniejszy. Zmienił się ogólny nastrój. „Rumianek i mięta” wydał mi się tak bardzo mroczny, choć nie twierdzę, że to źle, wręcz przeciwnie, napięcie nie opuszczało mnie ani na moment. Ten wzbudzający dreszcze, mroczny klimat wynika jeszcze z faktu, jak bardzo bezwzględne okazują się niektóre Huczmiranki. Były wśród nich te, które we krwi miały jedynie... zło. Dla swojego celu były gotowe poświęcić wszystko, nawet członka własnej rodziny. I zrobiłyby to bez mrugnięcia powieką. A najsprytniejszym zabiegiem ze strony autorki był ten, że tymi najgorszymi okazywały się ostatecznie nie te, które o to podejrzewałam...Dwa tomy Huczmiranek utwierdzają mnie w przekonaniu, że Agata Mańczyk powinna podążać dalej ścieżką powieści dla dorosłych – ma im naprawdę mnóstwo do zaoferowania. Dla mnie ta saga była naprawdę niezapomnianą przygodą i szczerze uważam ją za coś niepowtarzalnego. Świeżość i oryginalność to dwa słowa kluczowe, które definiują tę fabułę. Wprawdzie mam wrażenie, że wszystko to, co najistotniejsze, napisałam w recenzji „Eukaliptusa i werbeny”, ale i tak zapewniam z pełną odpowiedzialnością, że odnosi się to również do „Rumianku i mięty”. Drugi tom „Huczmiranek” także zasługuje na pełnię uwagi i sukcesów. Paula 2016-02-24 10:46:28
Podobne do: Huczmiranki. Rumianek i mięta. Tom 2 - Agata Mańczyk
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna