Obrona
Steve Cavanagh
Obrona
Steve Cavanagh
- Wydawnictwo: Filia
- Rok wydania: 2016
- ISBN: 9788380750685
- Ilość stron: 352
- Format: 13.5x20.5cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Obrona - Steve Cavanagh
Eddie Flynn ma 48 godzin aby wygrać tę sprawę. W przeciwnym razie jego córka straci życie.
Eddie Flynn, niegdyś działał jako artysta oszust i kanciarz, po latach został prawnikiem. Uznał, że między tymi dwoma zawodami nie ma wielkiej różnicy.
Minął ponad rok od czasu, gdy Eddie przysiągł sobie, że więcej jego noga nie postanie w sali sądowej. Jednak teraz nie ma wyboru. Oleg Wołczek, niesławny szef nowojorskiej mafii rosyjskiej kazał założyć na plecy Eddiego bombę i uprowadził jego dziesięcioletnią córkę, Amy. Eddie ma tylko 48 godzin żeby wybronić Wołczeka w niemożliwym do obrony procesie o morderstwo - musi wygrać i ocalić życie córki.
Działając pod okiem mediów i nadzorem FBI, Eddie, broniąc swego klienta, musi wykazać maksimum sprytu i wykorzystać dawno nabyte umiejętności cwaniaka i kanciarza. Czy z tykającym na plecach zegarem detonatora, uda się Eddiemu przekonać sędziów przysięgłych
Przegrać proces to stracić wszystko.
Szczegóły: Obrona - Steve Cavanagh
Tytuł: Obrona
Autor: Steve Cavanagh
Wydawnictwo: Filia
Seria: MROCZNA STRONA
ISBN: 9788380750685
Tytuł oryginału: The defence
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Zaus Jan S.
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 352
Format: 13.5x20.5cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.366 kg
Recenzje: Obrona - Steve Cavanagh
Czas podwinąć wyimaginowane rękawy i napisać kilka słów o Obronie. Sama historia i postać Eddiego nie jest niczym nowym. Wiele takich czy podobnych już napisano. To co odróżnia Obronę od innych tego typu historii, to raczej styl pisania autora. Początkowo trudno było mi się wbić w całość, przez pierwszoosobową narrację, która po prostu wychodzi mi bokiem – ostatnio jest w co drugiej książce, za dużo. Jednak kiedy przestałam przykuwać do tego uwagę, poszło już szybko. Zanim w ogóle złapałam za Obronę, przeszedł mnie zimny dreszcz, kiedy przeczytałam, że ta książka przypasuje fanom twórczości Grishama czy Connely’ego…miałam wielką nadzieję, że tak nie będzie. Bardzo się z tymi panami nie lubię. Na szczęście poza trudnym charakterem Eddiego i do bólu irytującego Wołczeka – książka to porządny thriller prawniczy, który trzyma w napięciu i naprawdę może konkurować z najlepszymi w tym gatunku. Oczywiście można mieć zastrzeżenia do działania Eddiego, do tego jak autor czasami się wyraża – czy też jak to zrobił za niego tłumacz, ale nic poza tym nie stoi na przeszkodzie, by napisać, że Obrona to kawał dobrej literatury, zasługujący na porządną ekranizację. Najlepiej z irlandzkimi aktorami. Typowo dla siebie, jako – chyba nie przesadzę – wyjadacz w kwestii kryminałów/ thrillerów spodziewałam się większego dramatu. Eddie mógł narobić większego bagna, chcąc wybronić Wołczeka – swoją drogą mało rosyjsko to brzmi – i uratować córkę, którą przecież kochał, nawet jeśli był pijakiem. Niestety dla mnie, lepiej dla innych książka miała łagodniejsze zakończenie i jako podsumowanie można spokojnie powiedzieć, że i tak czytało się to lepiej niż Grishama czy Connely’ego – NA SZCZĘŚCIE. Książkę gorąco polecam wszystkim fanom kryminału i thrillerów bo jest naprawdę co przeżywać i na co reagować.Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-06-13 11:54:53