Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie

Książka

Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie

  • Wydawnictwo: Znak
  • Rok wydania: 2015
  • ISBN: 9788324035557
  • Ilość stron: 448
  • Format: 13.5x20.9
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 36,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 36,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie - Knoll Jessica

Poczujecie tę książkę.
USA Today

JEJ DOSKONAŁE ŻYCIE JEST DOSKONAŁYM KŁAMSTWEM
W szkole średniej Ani FaNelli zetknęła się z okrucieństwem, do jakiego są zdolne tylko nastolatki. W dorosłym życiu robi wszystko, by wymyślić siebie na nowo. Z impetem realizuje skrupulatnie przemyślany plan: prestiżowa praca, designerskie ubrania i przystojny narzeczony z arystokratycznym nazwiskiem.
Ani jest już bardzo blisko celu. Wtedy pojawia się propozycja udziału w filmie dokumentalnym o tym, co wydarzyło się w szkole 14 lat temu.
Jest jednak coś, o czym wie tylko Ani. Niebezpieczny sekret, który może wiele zmienić.
Czy najszczęśliwsza dziewczyna na świecie odkryje przed światem mroczną tajemnicę

To jedna z tych wspaniałych powieści,
od których nie możesz się oderwać.
Reese Witherspoon
Poczujecie tę książkę.
USA Today

Bezbłędnie sportretowana bohaterka.
Nieskazitelna powierzchnia jej idealnego życia powoli pęka,
odsłaniając ciemne wnętrze.
Publishers Weekly

Jessica Knoll przyjechała do Nowego Jorku, żeby zostać pisarką. U szczytu swojej kariery w Cosmopolitanie rzuciła wszystko, by napisać debiutancką powieść. Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie błyskawicznie znalazła się na szczytach list bestsellerów i została okrzyknięta najgorętszym debiutem roku. Reese Witherspoon pracuje już nad ekranizacją książki.

W PRZYGOTOWANIU FILM PRODUCENTÓW
ZAGINIONEJ DZIEWCZYNY I DZIKIEJ DROGI


Szczegóły: Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie - Knoll Jessica

Tytuł: Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie
Autor: Knoll Jessica
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324035557
Tytuł oryginału: Luckiest girl alive
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Pomadowska Dorota
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 448
Format: 13.5x20.9
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.405 kg


Recenzje: Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie - Knoll Jessica

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Wydawnictwo Znak Literanova rozpoczęło promocję Najszczęśliwszej dziewczyny na świecie długo przed premierą książki w Polsce. Powieść Jessici Knoll ma być kolejną historią zapełniającą pustkę po fenomenalnej Zaginionej dziewczynie Gillian Flynn. Mnożą nam się ostatnio te dziewczyny strasznie 😉 Ani FaNelli poznajemy jako 28-letnią redaktorkę magazynu Women’s Magazine piszącą na temat seksu. Ma idealną pracę, w której się spełnia i bogatego narzeczonego, który za kilka miesięcy ma stać się jej mężem. Jednak historia na pozór idealnego życia dziewczyny przeplata się z opowieścią sprzed 14 lat, kiedy to po przyłapaniu na paleniu trawki, Ani zostaje niejako zmuszona do zmiany szkoły z prowadzonej przez nieprzyjemne zakonnice na jedną z ekskluzywnych szkół prywatnych o dobrej renomie. Jej próba dopasowania się do miejsca i zaskarbienia sobie względów najpopularniejszych uczniów gimnazjum doprowadza do tragedii, która zmieni na zawsze życie nie tylko Ani, ale też innych osób. Powrót myślami do tragicznych wydarzeń odbija się na związku dziewczyny. Luke, choć z pozoru wymarzony książę z bajki, skrywa mężczyznę, który nie akceptuje przeszłości swojej narzeczonej…Mam mieszane uczucia co do tej książki. Czytało mi się ją bardzo szybko, historia jest bardzo wciągająca, zwłaszcza, że wspomnienia Ani przeplatają się z jej życiem współczesnym – przygotowaniami do ślubu i do nagrań programu dokumentalnego. Kiedy dostajemy kolejne elementy układanki, łatwiej nam zrozumieć zachowanie dorosłej TifAni FaNelli. Wszystko tworzy spójną całość i każde kolejne wydarzenia mają sens. Choć postępowanie 14 letniej dziewczyny może wydawać się dziwne (wielu czytelników pomyśli sobie: “Jak można być tak głupim i wplątać się w coś takiego? Przecież było oczywiste, jak to się skończy.”), jednak moim zdaniem wszystko ma sens – dzieciaki w tym wieku zrobią niejedno głupstwo, aby dopasować się do rówieśników i wkupić w ich łaski. Jednak…Historia jest aż do bólu oczywista. Łatwo przewidzieć, w jakim kierunku wszystko idzie, zwłaszcza wpływ przeszłości na związek Ani i Luke’a. Mam wrażenie, że książka od razu była pisana z myślą o możliwej ekranizacji – opowieść idealna dla Hollywood. I choć nie jest to dla mnie plusem, na film chętnie się przejdę. Kolejną rzeczą są imiona bohaterów, zwłaszcza głównej postaci. TifAni FaNelli? Serio? Po co te duże litery w środku? Nie lubię też, gdy imiona różnych osób są niemal identycznie lub na tę samą literę – w tym przypadku mamy Arthura i Andrew – gdyż na początku mnie to myli. Może to jednak tylko moje dziwactwo. Ogólnie odnoszę wrażenie, że książka powstała nie dla kunsztu literackiego, ale dla samego zarobku. Miło jest od czasu do czasu poczytać coś niewymagającego, ale w tym wypadku zabrakło mi tego czegoś.Podsumowując: Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie przyjemnie i szybko się czyta. Jest to miła rozrywka, choć sama historia jest nieco przygnębiająca. Książka na pewno nie dorównuje Zaginionej dziewczynie, ale mimo kilku minusów, które wymieniłam wcześniej, cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać. 2016-03-30 18:52:31

Są takie książki, po które sięgamy z powodu reklamy, czasem niekoniecznie do nich dobrze nastawieni, myśląc, że czytając okaże się ona nie do końca taka, jak w opisie czy notkach marketingowych. I tak naprawdę okazuje się niejednokrotnie. Dużą niespodzianką było dla mnie to, że „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” mało, że okazała się tak dobrą powieścią jak pisano, a być może nawet lepszą. Bo tak naprawdę wszystko już w książkach było, i kamuflaż pewnej postaci i tajemnice sprzed lat, lecz najważniejsze jest jednak to, jak nam, czytelnikom to przedstawiono. W jaki sposób autor ukazuje postać, jej przeżycia, emocje i czy one nam czytelnikom udzielą się, czy też będziemy przez cały czas, jakby koło nich. Tutaj muszę przyznać się, że uczestniczyłam w przeżyciach bohaterki od samego początku do końca, zarwałam noc a na koniec chwycił mnie lekki moralniak. Dosyć ciekawy już jest sam proces powstawania książki. Autorka, redaktorka w czasopiśmie, tak starała się pokierować swoim życiem zawodowym, żeby mieć czas i możliwość napisania powieści. Skontaktowała się ze znajomą agentką i powiedziała, że chce tworzyć ale musi mieć wyśrubowane terminy. Co sześć tygodni wysyłała jej kilka rozdziałów, a po drodze udało jej się jeszcze zmienić pracę. Wydawać by się mogło, że jak coś powstaje jakby na akord, niekoniecznie okaże się dobre. Autorce zależało na stworzeniu takiej postaci, na którą reagowalibyśmy tak, jak na Dona Drapera, czyli osoby nieprzeciętnej, takiej z którą niekoniecznie się identyfikujemy, lecz jednak widzimy w niej cząstkę siebie. Ani (TifAni FaNelli) to kobieta świetnie ubrana, wykształcona, dążąca do zdobycia wszystkiego co świadczy o wysokim statusie. Planuje ślub z Lukiem ze świata finansjery, jej życie jest pasmem sukcesów. Wydaje się, ze jest osobą zimną, wyrachowaną i tak naprawę całkowicie bez uczuć. Jest to jednak tylko świetny kamuflaż, prawdziwa Ani nie pokazuje swojego oblicza. Gdy okazuje się, że telewizja chce nakręcić film dokumentalny o wydarzeniach sprzed 14 lat, w których brała ona udział, jej wykreowany świat zaczyna lekko drżeć w posadach, nie może pozwolić aby cokolwiek zniszczyło jej ciężko pracę. Co takiego zdarzyło się wtedy, że Ani podzieliła swoje życia na „przed i po” i czy naprawdę świat nastolatek potrafi być tak brutalny i niesamowicie okrutny, że doprowadzi to do tragicznego incydentu, który nie tylko zmieni całe życie Ani, lecz również innych osób. Czy Luc zaakceptuje przeszłość narzeczonej i okaże się jej oparciem? Zdarza się, że bohaterka niekoniecznie pozytywna, z wieloma ciemnymi elementami charakteru jednak ma coś takiego w sobie, że czytelnik bierze jej stronę i cicho jej kibicuje, pomimo tego, że tak naprawdę powinno uciekać się jak najdalej. Tak też, jest trochę z Ani. Zdecydowanie wkurza, wręcz momentami jest odpychająca, jednak akceptujemy ją i momentami udaje się jej przechylić szalę na swoją stronę. Osobiście jej nie polubiłam, jej postać wydała mi się irytująca, co absolutnie nie miało wpływu na zaciekawienie biegiem wydarzeń. Autorka stworzyła powieść, która po początkowym dość trudnym wprowadzeniu, ogromnie wciąga i budowane przez nią napięcie jest idealnie dawkowane. Powstała książka na pewno szokująca, intrygująca, momentami ogromnie zabawna. Nie da się ukryć, że taka mieszanka działa jak magnes, dlatego ciężko od niej oderwać się. Uważam jednak, że porównywanie jej do „Zaginionej dziewczyny” G. Flynna nie do końca jest trafne. Zdecydowanie radzę jednak przeprowadzić osobistą konfrontację. 2016-04-04 16:19:10


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: