Dziewczyna z Summit Lake
Charlie Donlea
Dziewczyna z Summit Lake
Charlie Donlea
- Wydawnictwo: Filia
- Rok wydania: 2016
- ISBN: 9788380751484
- Ilość stron: 416
- Format: 13.5x20.5cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Dziewczyna z Summit Lake - Charlie Donlea
Zero podejrzanych. Zero osób zamieszanych. Jest tylko dziewczyna jednego dnia żywa, kolejnego już martwa. Niektóre miejsca wydają się zbyt piękne, by mogło tam dojść do tragedii. Takie są właśnie okolice jeziora Summit położone w Paśmie Błękitnym Appalachów, gdzie wokół nieskazitelnych wód rozsypane są przytulne domki. Ale właśnie w tej okolicy dwa tygodnie temu brutalnie zamordowano Bekkę Eckersley, córkę wpływowego prawnika, osobę niezwykle pracowitą i ambitną. Mieszkańcy miasteczka, pogrążeni w żalu i niedowierzaniu, snują własne teorie. Początkowo dziennikarka Kelsey Castle bagatelizuje tę historię. Z czasem jednak na jaw wychodzą detale odnośnie wyjątkowego bestialstwa, z jakim popełniono to morderstwo, i starania, których niektórzy dokładają, by sprawa ucichła. Wszystko wskazuje na coś więcej niż tylko przypadkowe zabójstwo. Castle docieka i drąży na przekór niebezpieczeństwu i ostrzeżeniom, z czasem czując coraz większą więź z martwą dziewczyną. Im więcej dowiaduje się na temat przyjaźni, miłości i sekretów Rebekki, tym bardziej jest przekonana, że prawda na temat tragedii okolic jeziora Summit może pomóc jej w walce z własnymi demonami.
Szczegóły: Dziewczyna z Summit Lake - Charlie Donlea
Tytuł: Dziewczyna z Summit Lake
Autor: Charlie Donlea
Wydawnictwo: Filia
Seria: Mroczna strona
ISBN: 9788380751484
Tytuł oryginału: Summit Lake
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 416
Format: 13.5x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.425 kg
Recenzje: Dziewczyna z Summit Lake - Charlie Donlea
Podobno słowo „dziewczyna” w tytule książki podnosi jej sprzedaż. Czy jest tak faktycznie? Tego nie wiem, ale faktycznie sporo się tych dziewczyn ostatnio namnożyło… Do ich grona dołączyła Dziewczyna z Summit Lake autorstwa Charliego Donlei. Jest to książka wpasowująca się w klimat kryminałów i thrillerów, polecana fanom seriali takich jak True Detective czy Fargo. Nie znam żadnego z nich, jednak przyznaję, że powieść ta przypadła mi do gustu. Może nie jest wybitna, ale z pewnością zasługuje na miano dobrej lektury.Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale to właśnie ona przyciągnęła mnie do tej książki. Jest niesamowicie klimatyczna i zachęcająca, a co najważniejsze, treść jest równie dobra i ciekawa. Akcja toczy się z dwóch punktów widzenia. Jeden z nich to narracja Kelsey Castle, doskonałej w swoim fachu dziennikarki, która próbuje odkryć prawdę kryjącą się za śmiercią młodej studentki, Becci Eckersley. Początkowo bagatelizuje powagę sytuacji, ale już w przeciągu kilku dni pobytu w Summit Lake zdaje sobie sprawę, że to naprawdę intrygująca historia. Druga narracja należy do Becci, są to retrospekcje przybliżające nam jej życie i częściowo umożliwiające wytypowanie zabójcy.Obydwie perspektywy są równie ciekawe, prowadzone w bardzo przyjemny i przystępny sposób. Kelsey Castle jest osobą, która nie boi się ryzykować, co w jej zawodzie nie raz bywa przyczyną poważnych kłopotów. Śmierć Becci została sprytnie zatuszowana, w okolicy pojawiają się różne plotki, ale nikt nie wie, co wydarzyło się naprawdę. A Kelsey zrobi wszystko, aby się tego dowiedzieć, choć w związku z tym może się narazić nieodpowiednim ludziom. Na przekór ostrzeżeniom i stojącego przed nią niebezpieczeństwa podejmuje wręcz skrajne kroki, aby napisać artykuł zawierający całą prawdę i tylko prawdę. Z ciekawością i zaangażowaniem śledziłam jej poczynania, a przy okazji sama prowadziłam własne dochodzenie.Muszę przyznać, że autor naprawdę dobrze uknuł swoją intrygę. W trakcie lektury zaczęłam podejrzewać z dziesięć różnych osób, nawet tych, o których tylko pojawiła się drobna wzmianka. Choć teoretycznie oczywiste było od początku to, że sprawcą jest mężczyzna, to w pewnym momencie byłam święcie przekonana, że wszystko jest możliwe i być może jest to jeden wielki spisek i sprawców jest kilka. Motywy mogły być różne – zawiść, zazdrość, niepewność, strach. I wiecie co? Tak wiele osób z życia Becci tutaj pasowało… Naprawdę! Każdy mógł być odpowiedzialny za jej śmierć. Jednak autor z czasem w bardzo sprytny i umiejętny sposób zaczął wykluczać poszczególne postaci, aż w końcu całkowicie zgłupiałam (w tym pozytywnym sensie rzecz jasna). Właśnie dzięki temu zakończenie wypadło dosyć zaskakująco.Niestety chwilami odczuwałam wrażenie, że tej historii nieco brakuje logiki, ale jakoś nie zagłębiałam się zbyt mocno w analizę tej problematyki. Prawdopodobnie gdybym to zrobiła, to faktycznie okazałoby się, że autor chwilami się pogubił – być może kiedyś przeczytam tę powieść jeszcze raz, aby upewnić się w moim odczuciu. Tym razem chciałam się po prostu cieszyć lekturą i nie ukrywam, że naprawdę było mi to dane. Lubię książki tego typu, zwłaszcza wtedy, kiedy angażują czytelnika. Dziewczynę z Summit Lake czyta się z zainteresowaniem i przyjemnością, bowiem jest to dobrze napisana historia. Mamy tutaj bohaterów z krwi i kości, tajemnicę, kilka niedopowiedzeń i dobry klimat, które idealnie się uzupełniają. Dlatego przymykam oko na moje odczucie braku logiki w niektórych momentach.Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że jest to debiut autora, to wierzcie mi, na tle wielu innych debiutów wypada bardzo porządnie. Myślę, że wielu czytelników będzie usatysfakcjonowanych tą powieścią, pod warunkiem, że nie podejdą do niej ze zbyt wielkimi oczekiwaniami. Książka jest dobra, świetnie się ją czyta i potrafi wciągnąć, ale nie jest idealna i można odczuć pewien niezdefiniowany niedosyt. Meg Sheti 2016-12-18 10:38:06