Emmy marzyła o wielkiej karierze w Nowym Yorku. Kiedy dostaje posadę w prestiżowej agencji modelingowej, jest wręcz przekonana, że nie mogła lepiej trafić. Do czasu. Jej szefowa – Fiona Stone – okazuje się mieć dwa oblicza. Nieugiętej bizneswoman i skończonej s…taak. A na domiar złego Emmy staje przed potężnym wyzwaniem pracy z Benem – ulubieńcem Fiony. Nie dość, że baba jest o niego zazdrosna i zamierza zmienić życie dziewczyny w piekło na ziemi, to jeszcze po drodze ma zamiar zniszczyć Bena, któremu chce udowodnić, że chłopak nie może bez niej funkcjonować. Pytanie : Czy para pokona gęstą usianą minami drogę do szczęścia?Po pierwsze, tak pizdniętej i niereformowalnej baby jak Fiona to ja już dawno nie widziałam na oczy w książce. Ja wiem, że to tylko książki erotyczne dla kobiet, które mają nudne życie erotyczne, albo dla dziewuszek, które dopiero uczą się czytania książek około erotycznych. I nie ma co oczekiwać wielkich cudów. Szczególnie, że na niecałych czterystu stronach, dzieje się całkiem sporo – a potem zaczyna się jeszcze kręcić karuzela absurdu i nie wiedziałam czy współczuć Emmy i Benowi czy po prostu kazać im spie…uciekać póki czas.Czytałam drugi tom i typowo dla siebie, choć nie świadomie, czytałam książki od dupy strony, ale nadal stwierdzam, że Kendall Ryan nie pisze tak tragicznie. W oryginale ( tak, czytałam jej książki w oryginale ) nie nadużywa typowego „fuck” , które w przypadku innej autorki tłumacze musieli omijać, bo potykali się o to słowo tak często, że jestem niemal pewna, że po wszystkim wyglądali jakby się poważnie zderzyli z kibicami Kolejorza, po tym jak wleźli między nich w szaliku Legii Warszawa. Not so awesome.Po zapoznaniu się z Gorącymi zmysłami, tej samej autorki czyli drugim tomem tej książki – mogę powiedzieć, że Emmy miała trochę nierówno w główce, ale jednocześnie trochę ją rozumiałam. Przy czym Ben też nie miał dobrego życia. Chociaż wielu ludzi uważa, że sława to chwała i tak dalej…NOT.Jeśli jesteście fankami takich książek, to polecam mui mucho, to przynajmniej sceny łóżkowe nie są pisane z hydrauliczną precyzją. Wszystko nie jest okraszone grubą warstwą smaru i maści izolacyjnej. Ani nie jest paskudnie pociemniałe od rdzy. Jak już się pobawiłam w hydraulikę :DPrzyczajony Hasacz - https://bigdwarf.wordpress.com/ 2017-03-31 14:41:10