Dom którego nie było

Książka

Dom którego nie było

  • Wydawnictwo: Szara Godzina
  • Rok wydania: 2016
  • ISBN: 9788364312892
  • Ilość stron: 240
  • Format: 13.5x21.0 cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 28,70 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 28,70 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Dom którego nie było - Dorota Schrammek

Cztery kobiety spotykają się na wspólnej terapii. Każda z nich miała inne, ale zawsze skomplikowane relacje z matką. To wpłynęło na wybory życiowe bohaterek. Karolina jest nauczona bezwzględnego posłuszeństwa, Katarzyna była zakonnicą, z kolei Daria jest niechcianym przez matkę dzieckiem, którym zajmował się ojciec, Łucja zaś była wychowywana na arystokratkę traktującą mężczyzn jako środek do osiągnięcia celu. Terapeutka wyznacza listę poleceń do wykonania. Zadania są nietypowe, lecz każde z nich przybliża bohaterki do odzyskania zachwianej równowagi. Czy to się uda? Czy nauczą się kochać i szanować siebie?


Szczegóły: Dom którego nie było - Dorota Schrammek

Tytuł: Dom którego nie było
Autor: Dorota Schrammek
Wydawnictwo: Szara Godzina
ISBN: 9788364312892
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 240
Format: 13.5x21.0 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.266 kg


Recenzje: Dom którego nie było - Dorota Schrammek

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Iluzja domu rodzinnego Miałem sen piękny sen, śnił mi się rodzinny dom Ciepły piec duży stół i pachnący na nim chleb Miałem sen piękny sen, a w nim mamo Twoje ręce Kroją chleb dają znak, żebym wrócił jak najprędzej A ja tam mamo tam, gdzie już bliżej niźli dalejZanim sen minie ten, jeszcze mamo mleka nalej Jeszcze raz przytul mnie i serdeczna daj przestrogę Zanim dzień spłoszy sen, pójdę mamo w dalszą drogę"Moi kochani,zawsze, kiedy słucham piosenki Pana Janusza Laskowskiego „Śnił mi się rodzinny dom” z sentymentem myślę o swoim domu rodzinnym, w którym to właśnie mama jest jego ostoją i opoką. Jej miłość i oddanie dla naszej rodziny buduje ciepło domowego ogniska. Jako matka dwóch córek od dziecka starała się wspólnie z tatą nauczyć nas, jak wielkim skarbem i wartością jest rodzina. Dziś jako dorosłe już kobiety obie z siostrą wiemy, że my również w przyszłości będziemy chciały wpoić to wszystko, co wyniosłyśmy z domu rodzinnego naszym dzieciom. Jesteśmy wdzięczni naszym rodzicom za miłość i trud wychowania, gdyż doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze szczęśliwe dzieciństwo ma ogromny wpływ na to, jak wygląda teraz nasze samodzielne życie i jakimi ludźmi jesteśmy. Niestety nie wszystkie dzieci mają szczęście dorastać w atmosferze rodzinnego ciepła. Czasem bowiem bywa również tak, że rodzina, w której dorastają dzieci, jest tylko iluzją rodziny, a rodzinny dom jest tak naprawdę domem, którego nigdy nie było.Ten trudny i bolesny temat porusza właśnie Pani Dorota Schrammek w swojej najnowszej powieści „Dom, którego nie było”. Bohaterkami książki są cztery kobiety Łucja, Katarzyna, Dagmara i Karolina. Historia każdej z kobiet jest inna natomiast to, co wszystkie je łączy to trudne relacje z matkami zapoczątkowane już w dzieciństwie. Jako dorosłym kobietom nie żyje im się wcale łatwiej. W życiu popełniają wiele błędów. Wszystkie trwają w poczuciu samotności. Żadna z nich nie potrafi odzyskać równowagi w swoim życiu, a tym samym odzyskać szacunek do samych siebie po to, by pokochać siebie takimi, jakimi są i uwierzyć we własną wartość. Pewnego dnia nasze panie trafiają do gabinetu psycholog Aliny. Terapeutka wyznacza swoim pacjentkom do wykonania zadania, które pozwalają im spojrzeć w innym świetle na swoją przeszłość i teraźniejszość, jak również odzyskać nadzieje na przyszłość malującą się w kolorowych barwach. Jednak czy to się uda zależy już tylko od nich samych.Autorka krzyżując drogi bohaterek swojej książki, w niezwykły sposób uświadamia czytelnikowi jak wielką siłą mogą być dla siebie wzajemnie ludzie. Pani Dorota posiada wspaniałą umiejętność splatania losów swoich bohaterów, którzy, choć początkowo nie mają ze sobą nic wspólnego, to wraz z rozwojem fabuły nic nie jest już takie, jak nam się wydaje. Zapewniam, że podczas lektury będziecie niejednokrotnie zaskoczeni.Osobiście uwielbiam książki wychodzące spod pióra autorki za ich autentyczność i niezwykły klimat każdej z nich,która sprawia, że nie mogę się od nich oderwać, a po skończeniu czytania jeszcze długo o nich myślę. Wynika to z faktu, że bohaterkami opisywanej w nich historii mogłaby być każda z nas, przez, co czytelniczki skłaniane są do wielu przemyśleń i refleksji. Taki jest również „Dom, którego nie było”.Książkę oczywiście polecam. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć i spędzić wieczór otulając się jej ciepłym klimatem. Moje serce jednak autorka zdobyła cyklem „Horyzonty uczuć” i na razie tak pozostanie.Moja ocena to: 8/10* Fragment piosenki Janusza Laskowskiego „Śnił mi się rodzinny dom".Pozdrawiam,Agnieszka Kaniuk 2016-12-14 20:43:48


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: